Dom, cyfry, adresy

[tomek23]

Sen zaczął się tym że próbowałem dostarczyć list i szukałem domu koleżanki, którą aktualnie mam na oku. Wiedziałem gdzie się znajduje, więc poszedłem w tamto miejsce. Niestety nic tam nie było tylko puste zielone pole. Tak jakby jej dom wyparował. W oddali zobaczyłem jakąś jakby wioskę wśród bardzo zielonych zielonych traw (dosłownie scena jak z bajki). Więc instynktownie tam poszedłem. Budynki w tej wiosce były strasznie poupychane obok siebie. Tak jakby ktoś chciał zaoszczędzić miejsce chodź wokół wioski było go pełno. W środku tej wioski zobaczyłem dom koleżanki. Był dziwnie zniekształcony. Wyglądał trochę jak trójkąt tak jakby inne domy ścisnęły go u góry. Porastała go jakaś dziwna roślinność. Wyglądał na zaniedbany lub niezamieszkany albo opuszczony na jakiś czas. Doszedłem do niego po brukowanej ulicy(co było nieco dziwne w małej wiosce) i spojrzałem na dom. Pojawiły się przed nim tablice coś jak znaki drogowe na , których były wypisane liczby. Jedne były zielone inne szare. Nieco podobne były do niektórych znaków drogowych. Lewitowały przede mną a ja zastanawiałem się która tablica to prawdziwy numer tego domu. Pamiętam numery z dwóch tablic: na zielonej było 184, a na srebrnej 224. Wiedziałem jednak że nr domu jest zdecydowanie mniejszy około 40 lecz go tam nie widziałem. Stałem tak i nadal przyglądałem się tym numerom zastanawiając się co one mogą oznaczać. Gdy jednak odwróciłem wzrok i jeszcze raz spojrzałem na tablicę zmieniły się na nich numery. Pamiętam jedynie że 184 zamieniło się na 214.

 

Niestety więcej nie zapamiętałem, ale bardzo zainteresował mnie ten sen i ciekawi mnie co mógł oznaczać. Mógłby mi ktoś pokrótce wytłumaczyć z czym to może być związane? Mogę powiedzieć że ostatnio jestem nieco wewnętrznie rozdarty. Nie wiem co wybrać uczucie czy pracę. A wiem że jeżeli szybko się na coś nie zdecyduję mogę to stracić.

 

pozdrawiam