Skocz do zawartości

Ona (ja) i on


amen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mój sen jak dla mnie był bardzo dziwny i nie wiem jak mam go rozumieć

zaczyna się tak: Moja dziewczyna pracuje w jednym ze sklepów dużej sieci. Pewnego razu odprowadzam ja do pracy, ma jeszcze trosze czasu do rozpoczęcia swojej zmiany wiec idziemy na zakupy, przeważnie tylko ja wkładam coś do koszyka gdy ona nagle stwierdza że już na nią czas, żegnamy się i idzie. Mija pół godziny, a ja ja nadal widzę nie przebraną w ciuchy robocze gdy nagle spotykam 2 jej współpracowników którzy zachowują się jakby znali mnie od paru lat. Rozmawiamy i się śmiejemy gdy nagle widzimy jakiegoś gościa. opowiadają mi żebym na niego uważał bo to jakiś amant itd. , ale widać że coś ukrywają jakąś wiadomość. Pojawia się moja dziewczyna i rozmawia z typem. Wtedy słyszę od moich "nowych kolegów" własnie tego nie chcieliśmy Ci mówić.

Tutaj nagle jakiś przerwany sen i następna scena.

Moja dziewczyna leży pod ściana jakby coś jej było a ja stoją=ę kilkanaście metrów od niej i tylko się przyglądam zamiast jej pomóc. Widzę tego amanta jak przykłada jej jakąś szmatkę do głowy jakby chciał jej zbić temperatur. Później przytula ja jakby chciał ja ogrzać i robi to coraz w śmielszy sposób gdy kładzie się na niej i okrywa ja ciałem, a ona nie protestuje tylko wygląda to tak jakby sprawiało jej to przyjemność w końcu się ruszyłem i gościa zrywam na nogi. nie bijemy się dał za wygrana. Mówię do niej ze chodź idziemy a ona odpowiada nie ja zostaje tu z nim. W szoku i z łzami w oczach odchodzę do szatni po kurtkę, ona mnie goni i nie chce żebym odchodził. Jak już jej nie wychodzi wzywa ochronę a tamci mnie gdzieś wyprowadzają, a ja nie wiem jakim cudem odkrywam trawkę w moich kieszeniach, wsiadamy do windy i sen się kończy.

 

 

pisze to wszystko z nadzieją ze ktoś mi napisze ze to nie jest to o czym myślę:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...