Wredotka007 Napisano 22 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2011 Miałam taki sen. Snił mi się mój były chłopak (który ciagle wyzywa mnie, grozi, ogolnie zatruwa mi zycie). Widziałam jak idzie z głową zgoloną na łyso, ale nie mogłam go poznać. dopiero po dłuższej chwili skapnęłam się, że to on i spojrzał się na mnie wrogo. Szedł z kolegą i rozmawiali o tym, że ten kolega go zawiózł do szpitala. Ja przyspieszyłam (szlam przed nimi) aż zostali w tyule i już ich nie widziałam. Szłam sobie spokojnie drogą aż nagle wyskoczył ten chłopak. Bałam sie, bo byliśmy sami. Dziwne to było, ale w tym moim śnie, był on jakoś związany z psami.. nie wiem jak to powiedzieć, ale chwilami był psem mojej najlepszej przyjaciółki. Dziwne. No więc ja się bałam. on mnie zatrzymał. za mną stanął wielki pies, więc nie mogłam uciec. on zawołał jeszcze mjdnego psa. strasznie się bałam, bo chciały mnie pogryźć. Weszłam na płot, a potem na dach i tam jakaś dziewczyna dała mi ibuprom. potem zeszlam, bo juz nie czułam zagrożenia, a on dopadl mnie znowy troche dalej. nie pamiętam czy nożem, ale zrobił mi pręgi na szyi (była krew) , ściał mi włosy i coś jeszcze, alle nie pamiętam. wiem, że było to straszne. potem poszłam do tej mojej przyjaciółki, i on tam był - był jakby tym jej psem. Widziałam tego psa, bałam się go i wylałam na niego herbatę. Potem miałam opowiedziec mamie o tym co mi zrobil, pokazalam jej te pręgi nas sszyi i sie obudzilam. Co moze znaczyc ten sen??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.