ojPaulina Posted March 6, 2011 Share Posted March 6, 2011 Witam, miałam dzisiaj taki sen i dziwne jest to, że pamiętam bardzo dużo szczegółów, co na ogół mi się nie zdarza: w jakimś ciemnym pokoju siedział jakiś mężczyzna i miał na stole dwie doniczki, w jednej była jakaś roślinka, a w drugiej sama ziemia. Wziął do ręki taką szklaną płytkę na której była krew, a potem popatrzył na tą drugą doniczkę i z niej nagle wyrosła taka duża roślina. Potem wybiegł z pokoju i to już byłam ja i poszłam do jakiegoś pomieszczenia pisać coś na jakiś takim starym papierze, a stamtąd nie wiem jak, przedostałam się do pokoju w którym byli ludzie których częściowo znałam i leżałam na podłodze, bo byłam w ciąży. Potem wyszliśmy na zewnątrz. Była taka piękna pogoda i dużo drzew. Mówiłam coś do ojca mojego dziecka, ale nie widziałam twarzy. Powiedziałam mu coś w styl: jestem w zaawansowanej ciąży już nic nie da się zrobić. Potem odeszłam i stanęłam w jakimś kółeczku z grupką ludzi i zaczęliśmy wszyscy palić papierosy. Nagle podszedł facet, z którym w rzeczywistości mnie coś tam coś tam łączy i jakaś koleżanka mówi: jej przecież jesteś w ciąży, rzuć to. A ja nagle jakbym zaczęła płakać, rzuciłam tego papierosa i odwróciłam się i zaczęłam szybko iść i wiem, że wtedy myślałam o tym, że ten facet dowiedział się o wszystkim.. Hehe byłabym wdzięczna jeśli ktoś pomógłby mi to zinterpretować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.