Dalila* Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Witam, Jestem nowa na tym forum. Magią interesuję się już prawie 10 lat, próbowałam przez ten czas różnych rzeczy i nawet dobrze mi szło. Piszę teraz tutaj bo mam ogromny problem. Pojawili się w życiu moim i mojej rodziny ludzie, którzy bardzo starają się nam zaszkodzić. Kłamią na nasz temat, oczerniają w oczach innych ludzi, wiele osób ma do mnie pretensje za coś czego nigdy nie zrobiłam!! Próbowałam się z nimi dogadać, prosiłam, tłumaczyłam, byłam naprawdę dobrze nastawiona, ale jeszcze nigdy , przenigdy nie spotkałam się z taką straszną złością, złośliwością i chęcią wyrządzenia zła. Bardzo Was wszystkich proszę pomóżcie! Co ja mam zrobić? Zwykłe rytuały ochronne nie skutkują, nie dają rady. Ja nie chcę robić im krzywdy, nie chce im odpłacać pieknym za nadobne. Ja chcę tylko żeby dali nam spokój bo ja już nie mam siły znosić większej agresji, ja już nie wyrabiam nerwowo. Pomóżcie, proszę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tethrei Napisano 21 Marca 2011 Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Nasuwa mi się jedno takie pytanie, znasz te osoby.? Zastanów się czy żadnej krzywdy im nie wyrządziłaś, bądź ktoś z Twojej rodziny dawniej. Różni ludzie są na tym świecie, i urazę potrafią przekładać z pokolenia na pokolenie. Jeśli tłumaczenie nie pomaga.. Znam taki jeden rytuał. Polega on na tym, aby w fazie księżyca "ubywającego"(przypomina kształtem literę C) wziąć zdjęcie "utrapieńca", i białą wstęgą obwiązać jego zdjęcie (ważne, by na zdjęciu był tylko on sam). Dokładnie, kawałek po kawałku obwiązywać, wizualizując to, jak jego stosunek negatywny do naszej osoby powoli robi się neutralny. Można przy obwiązywaniu powtarzać swą intencję. Następnie bierzemy białą świecę, i namaszczamy ją olejkiem brzozowym z góry na dół. Kładziemy na malutki talerzyk obwiązane zdjęcie, na zdjęcie stawiamy świecę, zapalamy, i wpatrujemy się w płomień, i wizualizujemy, im świeca jest krótsza, tym negatywne emocje tej osoby zmniejszają się. Pozostawiamy świecę do wypalenia się, do momentu, aż zrobi się woskowy "ogarek". Rano zdjęcie chowamy do miejsca trudno dostępnego dla innych, np. szuflada na kluczyk. Co jakichś czas zaglądamy na zdjęcie i powtarzamy swą intencję. Gdy osoba zmieni nastawienie, zdjęcie z ogarkiem należy wrzucić do bieżącej wody (np.rzeka), podziękować, i odejść nie oglądając się za siebie. Jeśli miała byś jeszcze jakichś problem, z chęcią służę. Mam nadzieję że pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 21 Marca 2011 Udostępnij Napisano 21 Marca 2011 Olej to - problem automatycznie zniknie bo nie będzie punktu zaczepienia - emocje tych ludzi, którzy będą chcieli Ci zaszkodzić trafią w pustkę. Polecam najlepsza metoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.