Guest Masterus Patricius Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 Co sądzicie o takie formie medytacjii ? Relaks+wygodna pozycja, słuchawki na uszy i puszczamy jakąś delikatną, przyjemną dla ucha muzyczke(nie jakieś ciężkie brzmienie typu rock\metal) ? U mnie techniki typu skupianie się na oddechu, co chwila wywoływało rozpraszanie się i frustracje. Wypowiadajcie się śmiało . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isaler Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 Smialo moge polecic, siadam sobie po turecku, lacze rece, opieram sie o duuuuza poduszke. Hmmm... Co do skupienia, raczej na oddechu sie nie skupiam. Lepiej pasuje mi np. sluchanie spiewow ptakow, morza, lasu, wyobrazam sobie ze jestem w takim miejscu i ciagle marze sobie Gdy przenosisz sie w taka kraine to zapominasz ze wogole nawet ze medytujesz Jak wiadomo muzyka dziala na rozne osrodki mozgowe i pobudza niektore hormony (endorfine - hormon szczescia, ktory daje poprostu lepsze samopoczucie i chec zycia). Wiec za tym idzie duzo zalet. Na poczatku bedzie dziwnie, a po 2-3 medytacjach poczujesz roznice. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BezimiennyMag Posted March 15, 2011 Share Posted March 15, 2011 Osobiście polecam podczas medytacji słuchać uderzeń bębenków szamańskich, które bardzo fajnie wprowadzają w różne głębokie stany albo chanty tybetańskie również bardzo fajnie wpływają na jakość medytacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KazOle Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 (edited) Co sądzicie o takie formie medytacjii ? Relaks+wygodna pozycja, słuchawki na uszy i puszczamy jakąś delikatną, przyjemną dla ucha muzyczke(nie jakieś ciężkie brzmienie typu rock\metal) ? U mnie techniki typu skupianie się na oddechu, co chwila wywoływało rozpraszanie się i frustracje. Wypowiadajcie się śmiało . To jest Twój pomysł na medytację. Od siebie powiem, że trafiłeś w dziesiątkę i w dalszym ciągu tak rób - wykorzystuj swoją intuicję. Z muzyki spokojnej tzw New Age polecam utwory Karunesh [video=youtube;NKXbxFlj3Zo] W kategorii "siły działania" ustawiłbym tak: 1. śpiew owertonowy, chanty - wszystko śpiewane działa najmocniej. Polecam: Robert Slap - The Eternal OM 2. Misy, gongi tybetańskie i kryształowe Moje ulubione: Brodie Renee - The healing tones of Cristal Bowls ( podróże po czakrach), oraz Dick De Ruiter, Rainer Tillman - Chakra Delight - Singing Bowls for Balancing the Energy Centers [2000] 3. Syntetyczne dźwięki z syntezatorów o częstotliwości czakr tu polecam szczególnie R.I.G. z Rosji z Crown Chakra Nie podałem bębnów szamańskich bo te działają inaczej - one działają na oś kręgosłupa, na tą "energetyczną świetlówkę" wzdłuż kręgosłupa. W tej kategorii polecam bębny Heffner Attila z Węgier, mają niesamowity wyraźny dźwięk. To wszystko idzie znaleźć na necie. Azureus lub inny program P2P pomoże. Zagadnienie z reszta jest zdublowane proszę poczytać co piszą na sąsiednim wątku: Muzyka wyciszająca - relaksacyjna: reiki, ambient itp. Podczas słuchania proszę o niczym nie myśleć tylko obserwować jak organizm reaguje na muzykę i w którym miejscu. Po jakimś czasie przyjdzie synestezja - czyli oglądanie kolorów muzyki. Cierpliwości. Edited March 17, 2011 by KazOle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.