Gość Rokka Napisano 17 Marca 2011 Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 (edytowane) Witam, śniło mi się, ze jestem w domu u ojca chrzestnego i widzę go. Wygląda inaczej niż w rzeczywistości, we śnie jest brunetem z czarnymi oczami. Potem chodzę w jego domu po dywanie i podziwiam, ze jest miękki i ładny. Biorę but, który wygląda jak drewniak, wiem, ze jest wygodny, w środku jest robak. Zabijam go nożycami. Z tego domu przenoszę się do domu moich dziadków. Po dziadkach ani śladu, za to wiem, ze dom prowadzi mój wujek, ich syn. Potem słyszę, ze teraz to mój ojciec będzie prowadził dom. Przychodzi listonosz, jakieś 3 razy, przynosi listy. Na jednym dużymi literami napisane jest moje nazwisko, ale wiadomość jest do ojca. Chyba coś z urzędu, ale pewna nie jestem.Wychodzę na dwór. Jest ciepła noc. Niebo pełne gwiazd, jasno świecą. Dodatkowo mniejsze s.p.a.d.a.j.ą, choć tak bym tego nie nazwala. Taki deszcz gwiazd, ale wiem, że one nie umierają. Podoba mi się to, przyglądam się. Dodam, że mężczyźni ze snu nie żyją w realu. Edytowane 17 Marca 2011 przez Rokka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.