pawel116 Posted March 17, 2011 Share Posted March 17, 2011 (edited) Miałem dzisiaj następujący sen: był wieczór, a w powietrzu utrzymywała się lekka mgła. Jechałem rowerem po chodniku. Na ulicy panowała zupełna ciemność gdyż nie świeciły się latarnie. Nie wiem czemu ale rower też nie posiadał żadnego oświetlenia. Pomimo wszystkiego jechałem tym rowerem dosyć pewnie przed siebie, miałem przeczucie że znam tę drogę i że nic mi się nie stanie. W jednej ręce trzymałem kierownicę, a w drugiej telefon, którym oświetlałem sobie chodnik. W pewnym momencie minęła mnie jakaś starsza kobieta, która też jechała rowerem ale w przeciwną stronę. Ledwo ją zauważyłem, gdyż było ciemno. Proszę o interpretację. Edited March 17, 2011 by pawel116 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.