proszę o interpretacje snu

[KACHA_89]

śniło mi się że szłam ulica na której pracuje i jechał samochód bardzo szybko wyjeżdżał z jednokierunkowej pod prąd rozbił się ludzie podbiegli ja widziałam tego chłopaka bo to mężczyzna był kierowca młody zresztą za chwile okazuje sie ze jesteśmy w innym miejscu i rozmawiam z tym martwym chłopakiem stoji obok mnie ludzie patrzą co z nim ktoś wezwał pogotowie a My staliśmy trochę dalej zaczęłam z nimi rozmawiać czemu popełnił samobójstwo stwierdził ze dziewczyna go zdradziła a za chwile dodał ze strasznie piecze go cala prawa strona podniósł koszulkę była cala siwa podeszłam później do samochodu w którym było ciało a on czekał aż wrócę z tylu twarz miał spokojna później wszystkiego odgrywało się jakby u mnie w domu była sterta książek po których uciekałam do góry przchodził z kolegą koło mnie i zatrzymał sie zorientował sie że potrzebuje pomocy on mi pomagał i znalazłam się jakby w lesie z tym chłopakiem który się zabił pomógł mi wejść na te książki czy pod górę a ktoś na dole probowal wyciagnac jakas ksiazke żebym spadali i zleciala na dol za chwile jak bym znowu była w domu i mama zapukała do drzwi co mowiła ale nie wiem co ten chłopak gdzieś znikną nie mogę znaleźć znaczenia snu proszę o pomoc w odnalezieniu znaczenia tego snu z góry dziękuję