pająki

[monika76]

dzisiejsza noc zalicza się u mnie do najkoszmarniejszych od dłuuuuuugiego czasu,wszystko za sprawą nie snu lecz koszmaru sennego.

Zasnęło mi się dobrze wcześniej czytałam książkę,

Śniło mi się że leżę w moim łóżku i śpię (dokładnie tak jak i tej nocy)mąż obok i nagle od mojej strony łóżka wbiega chmara tabun dywan (nie wiem jak to określić) pająków brrrrr...nie były duże ale ich ilość.....wyglądało to jak atak na mnie i choć bardzo chciałam nie mogłam się ruszyć z miejsca.

Obudziłam się z walącym sercem wrzeszcząc (tak mówił mi mąż który w ostatniej chwili mnie złapał bo byłam na drugim końcu łóżka i chciałam uciekać krzyczałam pająki !!!!! zapal światło!!!! one tu są!!!!)

Nie pamiętam już kiedy miałam taki koszmar ,mąż chciał mnie uspokoić a ja bałam się już spać na mojej stronie łóżka on tłumaczy to moim zmęczeniem i obrzydzeniem do pajączków (jak mawia) Ja od rana jak opętana rozglądam się czy pająk nie pojawił się gdzieś obok.

Jeśli mogę to połaczyć to potem gdy przysnęłam śniło mi się że mąż kupił mi nowy szampon do włosów i go testowałam.Myłam głowe (włosów konkretnie nie było widać ale) co utkwiło mi to to ,że woda która spływała mi z głowy była okrrrrropnie brudna!!!!

Czy powinnam łaczyć te dwa sny jako jedno ?

Plisss proszę o pomoc

[PurE]

'Plisss'??

No to był prawdopodobnie paraliż senny, leżysz w swoim łóżku ( Sny się w łóżku raczej nie zaczynają. ), atakuję cię coś czego nie cierpisz i się bardzo boisz (Paraliż/koszmar), no i nie możesz się ruszyć (paraliż).. Więc raczej tego nie można nazwać snem.

[monika76]

a co jeśli chodzi o drugą częśc śnienia tzn brudna woda po myciu włosów?

[PurE]

Zwykły sen. Nie każdy musi coś oznaczać.

 

@Down

 

Nie przesadzaj ... ;/

Edited April 9, 2011 by PurE

[karniejew]

Może przyda sie terapia wstrząsowa na arachnofobie .