mika43 Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 Ze snu pamiętam tyle, cztery osoby niosły trumnę, trzech mężczyzn i jedna kobieta, to kobieta, którą znam realnie, pracuje w urzędzie. Trumna była wnoszona do mojego domu. JA na to patrzyłam, było mi przykro, że ktoś umarł, ale z drugiej strony czułam ulgę, że to nie dotyczy mnie, tzn. chodziło o to, że nie umarł nikt z moich bliskich. Potem pamiętam kobietę, która wyszła z domu i płakała. Następnie przejeżdżałam koło kościoła, widziałam samochody, ja jechałam w kierunku cmentarza, byłam nawet na tym cmentarzu,ale tam nie było grobów, tylko takie usypane, jakby przygotowane do pochowania kogoś, miałam świadomość,że ludzie, którzy tracą bliskich bardzo to przeżywają. Znów płacząca kobieta się pojawiła. Bardzo proszę o pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 Może po prostu ktoś ze znajomych szuka w Tobie oparcia w trudnych chwilach? Może chodzić o czyjeś ciężkie przeżycia z przeszłości. We śnie cieszysz się, że to nie dotyczy Ciebie więc przypuszczam, że ja jawie również chodzi o sytuację kogoś ze znajomych (zwłaszcza, że pojawia się kobieta, którą znasz realnie). Czyżbyś stała się czyimś powiernikiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawomir Posted April 12, 2011 Share Posted April 12, 2011 Witam! Sephiro a mi ten sen nasuwa na myśl jakieś sprawy urzędowe a raczej ich zakończenie (to ta trumna) i moim zdaniem to wnoszenie trumny to porostu waidomość np: list polecony (stąd obecność urzędniczki). Symbol spraw urzedowych jest również powtórzony w postaci kościoła a zakończenie problemu cmentarzem i grobami oraz płaczem kobiety jako "oczyszczeniem atmosfery" Sam jestem ciekaw jak wyjdzie to w rzeczywistosci. Pozdrawiam: Sławomir 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted April 13, 2011 Share Posted April 13, 2011 Noo, ma to sens Slawku Jedno tylko wydaje mi się... nie pasować: Symbol spraw urzedowych jest również powtórzony w postaci kościoła Jak na mój gust to już troszeczkę zbyt naciągane... chyba, że chodzi np. o... rozwód? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawomir Posted April 13, 2011 Share Posted April 13, 2011 Z tym kosciołem to poprostu chodzi o budynek a nie instytucję, juz wcześniej zauważyłem że czesto ksiądz (pewnie ze wzgledu na "mundur") jest utorsamiany podświadomie z urzednikiem zaś jego "miejsce pracy" z urzędem i nie chodzi tu o takie sprawy jak śluby, rozwody itp. - poprostu sprawy urzędowe. Pozdrawiam: Sławomir Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mika43 Posted April 13, 2011 Author Share Posted April 13, 2011 Dziękuję wam. Sławku trafiłeś, sprawy urzędowe są, czekam na list z sądu, więc będzie to polecony ... Dam znać, jak to wyszło... Tak na marginesie, kiedyś śnił mi się pies, skakał, szczekał, chciał mnie ugryźć. W moich snach pies to nic dobrego, zawsze jakieś nieszczeście, niemiła niespodzianka. Teraz też tak było. Skojarzyłam to z psem. Na końcuy snu pojawiła się kobieta, chtba starsza io powiedziała do kogoś "zamknij tego psa" lub "ucisz tego psa" W kżdym razie ja się uspokoiłam, a pies zniknął. Może jedno z drugim powinno się jakoś łączyć .... Dziękuję raz jeszcze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Slawomir Posted April 13, 2011 Share Posted April 13, 2011 Witam! Źle podchodzisz do symbolu psa- pies to symbol naszych pierwotnych instynktów również strachu twój pies skacze i gryzie to tak jakby gryzły cię twoje wewnętrzne leki - przeczucia i nie musi to wcale oznaczać nieszcześć lub czegoś najgorszego zobacz ze jak sie uspokajasz pies niknie czyli zanikają lęki znika gryzący pies. Co do kobiety która mówi aby psa zamknąć - czy w twoim najblizszym otoczeniu ktoś ci nie mówi abyś nie przesadzała i nie panikowała? Co do porzedniego snu tam jest pewien szczegół który moze wskazywać na to jak problem urzędowy się rozstrzygnie - twoja ulga że ten problem nie dotyczy ciebie - czyli wszystko bedzie OK! ale odpowiedź będzie na tyle pogmatwana że radości nie będzie i satysfakcja niepełna. Pozdrawiam: Sławomir Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.