Isaler Napisano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 Jestem w domu, w kuchni. W kuchni jest 3-4 zlych ludzi co chce zrobic mi krzywde. Moja cala rodzina jest obok w pokoju, nic nie robia, boja sie wszystkiego. Nie chca z nimi zadzierac, zostawiaja mnie na pastwe losu, abym sam sobie radzil. Prawdopodobnie chca zgwalcic moja dziewczyne, ale sie na to nie godze, jestem tak slaby ze nie moge im nic zrobic, czuje sie bezbronny, zostaje tak okropnie pobity, krew leci mi mocno z nosa ze szok. Oczywiscie nie udalo im sie zgwalcic jej. Nagle wchodzi jakis czlowiek, patrzy na mnie i na nich. Mowi czemu mnie pobili, nie potrzebnie, ze nie warto bawic sie w takie blachostki (cos typu, lepiej napasc na bank, niz bawic sie w bicie takich slabych ludzi i gwalty). Nie znalem tej osoby z wygladu, ale znalem ja duchowo, mialem wrazenie jakby ktos ubral sie w inna skore czlowieka. Podszedl do mnie i nastawil mi nos, bo mialem troche polamany. Okropnie bolalo Byl to jakis ich znajomy. Powiedzial ze spadamy z tad i wszyscy poszli. Moja matka spojrzala tylko na mnie i to wszystko. Ciekawi mnie wlasnie ta postac co przyszla, znalem ja ale nie wiedzialem kim jest z wygladu, czulem ze to jakas dobra, pomocna dusza, ktora chce mnie uratowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isaler Napisano 16 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2011 Ponawiam prosbe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Isaler Napisano 18 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2011 Ponawiam ponownie. Prosze bardzo nawet o male nakierownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.