Skocz do zawartości

wpatka

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu miałam dosyć dziwny sen i bardzo go przeżyłam. W zasadzie był krótki. A więc byłam gdzieś na dworze, stałam z kimś, dokładnie już nie pamiętam z kim, ale prawdopodobnie była to bardzo bliska mi osoba. Było chyba ciemno, kojarzy mi się granatowa, rozgwieżdżona noc. I nagle na niebie pojawiła się kometa. Leciała z zawrotną prędkością w stronę ziemi. Jedyne co sobie pomyślałam to , to że muszę uciec. I zdałam sobie sprawę, że nie mam gdzie. Jakoś tak wiedziałam, że ona zniszczy całą ziemię, wszystko. I zanim właściwie zdążyła ta myśl mi przelecieć przez głowę, kometa uderzyła w ziemię i takie fioletowo granatowe światło... A potem nic. A właściwie taka niemoc. Taka pustka. Jakbym była zawieszona gdzieś w powietrzu, bezwiednie. Nie potrafię tego dokładnie opisać. Ale byłam przerażona. Taki skurcz w sercu, bo ja wiem. I gdy się obudziłam, byłam bardzo wystraszona. Bardzo przeżyłam to emocjonalnie. I ten sen był taki prawdziwy...

Co to może oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę iż taki sen pokazuje po prostu, że w jakiejś sprawie w swoim życiu odczuwasz aktualnie ogromną niemoc, czujesz się bezradna wobec tego, co na Ciebie spada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...