Skocz do zawartości

Klątwa - prośba o pomoc!!


pawel13

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo proszę o znalezienie osoby która może mi pomóc pozbyć się uroku lub klątwy. Nawet napisanie tego postu było problemem, byłem zalogowany i opisywałem wszystko przez godzinę a potem wszystko niknęło - przypadek , nie sądzę.

 

Mój problem polega na tym, że zeznawałem na sprawie rozwodowej mojego brata i jego była żona musiała mnie zauroczyć albo rzucić na mnie klątwę. Skąd to wiem - a stąd że do póki ją omijałem wiodło mi się bardzo dobrze, nie brakowało mojej rodzinie na nic, od moich zeznań nic mi nie wychodzi - straciłem pracę, od roku nie mogę nic znaleźć, czego bym się nie dotknął to tragedia,napomknę tylko że do zeznań pracowałem na stanowisku kierowniczym, a cały czas dostawałem kolejne oferty i mogłem przebierać jak w "ulęgałkach", a teraz staje się bankrutem i czuję nad sobą jakąś taką "czarną" mgłę. Powiem tylko że żona mojego męża ma matkę która znana jest z tego że rzuca na ludzi klątwy jak kiedyś nawet mówiła że boi sie to robić bo niektórzy po tym umierają tak jak dwóch jej mężów i gość który się z nią pokłócił - pożył tylko kilka tygodni (spalił się we własnym łóżku). Powiem wam że bardzo się boję i proszę o pomoc. Jestem z Poznania ale jeśli dostanę kontakt na osobę która mi pomoże to pojadę na drugi koniec Polski. Proszę o pomoc.

Musiałem skrócić wszystko ale historia jest bardzo ciekawa dla takich osób jak bywalcy tego forum, mogę napisać szczegółowo na prv lub zadzwonić i opowiedzieć.

 

Pozdrawiam Paweł13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, bardzo proszę o znalezienie osoby która może mi pomóc pozbyć się uroku lub klątwy. Nawet napisanie tego postu było problemem, byłem zalogowany i opisywałem wszystko przez godzinę a potem wszystko niknęło - przypadek , nie sądzę.

Pewnie Cię wylogowało.. tak jest skonstruowane to forum^^

 

Powiem tylko że żona mojego męża ma matkę

To jest ciekawy wątek ;d

 

Historia ogólnie ciekawa, szkoda, że się nie rozpisałeś..

Rada ode mnie: nie strachaj tak - to demotywuje los^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarny -"że żona mojego męża ma matkę" fakt ciekawie się zapowiadało, ale niestety to tylko pomyłka. ( trochę mi się śpieszyło ) Przepraszam za pomyłkę.

 

Wiem że to dziwne ale musiałem założyć drugie konto bo na poprzednie hasło i login nie mogłem się zalogować. Może przesadzam i to forum tak na mnie zadziałało ale już nic mnie nie zdziwi.

 

Dziś już późno obiecuję że jutro uzupełnię moją opowieść o wszystkie szczegóły - a będzie tego trochę bo historia ma 20 lat.

 

A naprawdę poszukuję osobę która może zdjąć klątwę lub urok.

 

pozdr

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarny -"że żona mojego męża ma matkę" fakt ciekawie się zapowiadało, ale niestety to tylko pomyłka. ( trochę mi się śpieszyło ) Przepraszam za pomyłkę.

Bleh, szkoda ;< Znam taką jedną sytuację i już myślałem, że to robi się modne..

 

Wracając do tematu,

nie jestem specjalistą od zdejmowania klątw/uroków, ale chętnie przeczytam tą opowieść. Może nawet uda mi się wymyślić jakąś konstruktywną rade! kto wie.. ;>

 

Szczęścia życzę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylę że mogę pomóc miedzy innymi w ochronie energetycznej czyli zdejmowaniu klątw i uroków również.

 

Włodku to jak się do tego zabrać ? Co potrzebujesz żeby mi pomóc, co mam zrobić żeby się tego pozbyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak obiecałem trochę więcej szczegółów mojej historii:

 

tak jak obiecałem opisuję całą historię a zaczyna się ona 20 lat temu. Wszystko się zaczęło od chwili gdy do naszej rodziny „weszła” kobieta o imieniu Elżbieta i jej matka. Obie zawistne i przeklinające wszystkich kto im się sprzeciwi , matka sama mówiła ludziom ze swojego otoczenia, że ona to czasami aż się boi kogoś przekląć bo już parę osób z tych co ich przeklęła zmarło w tym dwóch jej mężów ( jeden zginął w wypadku motocyklowym, drugi z niewyjaśnionych przyczyn w swoim mieszkaniu) i nauczyciel z którym się pokłóciła ( miał 37 lat jak spalił się we własnym łóżku). Wszyscy je znają i nikt nie chce być przeciwko nim nawet proboszcz parafii nie chce ingerować do tych kobiet. Ta „matka” o której piszę uważa się za bardzo religijną chodzi bardzo często do kościoła i zawsze idzie do komunii , a jak wyjdzie za drzwi od razu może przeklinać i rzucać uroki czy klątwy. Kobieta jest po 80-tce a ma w sobie taką dziwną energię jakby naładowana była , jak idzie to się zgarbi a ma ok. 1.8m wzrostu i na każdego spode łba patrzy. Moja mama mówi o niej szatan bo tak się zachowuje jakby „coś” dodawało jej siły i energii. Nadmienię że w tej miejscowości jest tylko kościół i knajpa, więc większość facetów idzie do knajpy a kobiety do kościoła, moja mama chodzi do kościoła i śpiewa w chórze kościelnym razem z ową kobietą.

Jak te kobiety weszły do naszej rodziny: mój brat miał dziewczynę i zaczął mówić że będzie się żenił i wszystko było dobrze dopóki ta kobieta się nie dowiedziała i nie chciała swojej córki z moim bratem zeswatać. Zaczęła naszej mamie robić wodę z mózgu bo często spotykały się w kościele i na próbach chóru i raptem nasza mama zaczęła się dziwnie zachowywać w stosunku do wybranki mojego brata, a to nie ładna, a to nie bogata, po zabawach się włóczy( dodam że wcześniej nic nie mówiła i nie przeszkadzał jej ani brak majątku ani inne sprawy) . Zachowywała się tak jakby nie była sobą. No i doprowadziła do rozstania bo powiedziała mojemu bratu ze ona to się źle prowadzi z kimś tam nie wiadomo gdzie i jak no i brat zerwał ze swoją dziewczyną.( oczywiście to wszystko były nie prawdy które przekazywała jej ta kobieta) No i raptem pojawiła się koło mojego brata córka tej kobiety ( dalej będzie Elka). Brat jej nie chciał , ale i moja mama i tamta kobieta tak go męczyły że uległ no i po kilku miesiącach ślub!!!! I od tamtej pory jakby się do nas do domu zły duch przypętał , samo wesele pod górkę, nic nie wychodziło tak jakby jakieś moce działały , może to śmiesznie zabrzmi ale nawet orkiestra nie dawała sobie rady i może jeden utwór zagrali bez fałszowania- po prostu katastrofa. Ich małżeństwo to była farsa i brat przez 10 lat próbował aż dał za wygraną. Jego żona tylko : mamusia powiedziała, mamusia kazała, a on jak mężowie jego teściowej był tylko popychadłem i pewnie gdyby się z nią nie rozwiódł to mógłby już nie żyć. Jak na początku jeszcze było chodź trochę dobrze i mój brat się nie stawiał to nic się nie działo z nim( ok. 2 lat), ale jak zaczął żądać żeby się od jej matki wyprowadzili ,wybudował dom z naszą pomocą i chciał tam z żoną i dzieckiem przejść ale Elka nie chciał za żadne skarby , a to nie cały wykończony a to to a to tamto i od tamtej pory mojego brata zaczęło wszystko boleć, miła częste bóle brzucha, tracił świadomość ( a nie jest alkoholikiem) tak jakby mu coś do jedzenia dosypywały. Ale rozwiódł się i żyje więc to się skończyło dobrze.

Odkąd Elka weszła w naszą rodzinę to tylko wszystkim zazdrościć :” a ty to masz a ja nie mam , a wy to to a wy to tamto” cały czas aby jej mało było. Żadnych świąt ani Bożego Narodzenia ani Wielkiej nocy nie pamiętam spokojnych bo Elka zawsze zachowywała się bardzo dziwnie, wiecznie fochy, kłótnie, spazmy . I tak było do rozwodu.

Dopóki nie było Elki to nasza rodzina żyła normalnie zwykłe troski, problemy, ale ogólnie szczęśliwie po jej przyjściu ciągły niepokój kłótnie i ogólna atmosfera wrogości a wszystko nie wiadomo czemu. Rodzice zaczęli bardzo szybko pod upadać na zdrowiu i ogólny chaos i taka nerwowość. Elka i jej matka kłóciła się ze wszystkimi z moje rodziny : z mamą (jeśli nie była po jej stronie) z tatą, siostrą ale o dziwo nie ze mną, tak jakby mnie zawsze omijały, chodź ja nie uciekałem od konfrontacji i jak trzeba było to im wygarnąłem co miałem na ich temat do powiedzenia . A one mnie omijały, do wszystkich darły ryja bez względu na to czy to ojciec czy matka a do mnie bezpośrednio – nigdy. Ja nie szukałem z nimi zwady ale jak coś do czegoś doszło to nie uciekałem. Wiem, że mi dupę obrabiały i przeklinały na mnie ale nie w twarz – nie wiem czemu ale czułem że tylko ja w domu ich naprawdę się nie boję bo reszta mojej rodziny raczej się ich bała i tak jest do dzisiaj. Moi rodzice i matka Elki mieszkają na tej samej ulicy w oddaleniu o 7 domostw w prostej lini 300m. Pod koniec małżeństwa mojego brata ja się ożeniłem i wyjechałem 500km od tego podołka nieszczęścia zostawiając za sobą Elkę i jej matkę , czułem mnie nienawidzą ale były na tyle daleko że nie zwracałem na to uwagi. Mój anioł stróż mi pomagał : żyłem z żoną i z dziećmi jak przysłowiowy pączek w maśle, dobra praca na stanowisku kierowniczym) dom, samochód. Nie mogę powiedzieć że mogłem pozwolić sobie na wszystko ale żyło nam się miło i przyjemnie i nie brakowało kasy, to co zaplanowałem to zrealizowałem( kupując pierwsze mieszkanie miałem 100zł na koncie- nawet żona mi nie wierzyła że kupujemy mieszkanie i kupiłem), potem budowa domu – no sielanka żona , dzieci – super. Do czasu gdy po 13 latach od wyjazdu zostałem wezwany na świadka w sprawie o podział majątku mojego brata i owej Elki. Składałem zeznania w marcu ub roku i od tamtej pory wszystko w drugą stronę biegnie jakby ktoś biegunowość odwrócił : straciłem pracę po 2 miesiącach i nie mogę nic znaleźć do dziś !!! Wcześniej firmy same do mnie dzwoniły i mogłem przebierać w ofertach, czasami pracowałem w jednej firmie a doradzałem w drugiej i miałem dodatkową kasę, teraz nawet jak już dojdzie do spotkania to na spotkaniu jest super i warunki współpracy omówione a tu raptem telefon że : „ nie teraz , może później „ albo przyjmują na to stanowisko kogoś o dużo gorszych kompetencjach – nie wiadomo czemu. Albo nie mogli się ze mną skontaktować bo zginął im mój numer telefonu, albo firma umawia się ze mną na podpisanie umowy za 2 tygodnie, wyznacza termin dokładny , ustalamy warunki a potem firma nie dzwoni a jak sam zadzwoniłem spytać co się stało to tylko otrzymuję wiadomość od dyrektora że” może potem bo teraz musieli się wstrzymać z rekrutacją”. Trochę to dziwne bo mam 10 letnie doświadczenie w handlu i tradycyjnym i sieciowym na stanowisku kierowniczym, a na 37 lat to raczej dobre kwalifikacje. Coś jest nie tak !! Próbuje coś swojego rozpocząć i wszystko jakbym pod górę pchał jak Syzyf – nic nie wychodzi. Ja jestem przekonany że ona mnie przeklęła na rozprawie – miała na to całe 40 minut w jednym pomieszczeniu , a wyglądała na raczej nie zadowoloną bo moje zeznania były na korzyść mojego brata i nawet nie musiałem kłamać. Dopóki byłem daleko to sobie radziłem a na rozprawę pojechałem nie przygotowany ( zawsze starałem się mieć majtki na lewą stronę na sobie założone jak wiedziałem że je spotkam albo trzymałem skrzyżowane palce ) a tu się rozluźniłem i mnie załatwiła. Wiem że to dziwnie brzmi ale powiem tylko że ta cała miejscowość skąd pochodzę a gdzie to się działo jest tak jakby przeklęta. Ludzie są nie szczerzy i wszystkiego wszystkim zazdroszczą i generalnie czuć w powietrzu taki jakby fetor jakby takie nieczyste powietrze chodź okolica bardzo czysta jeziora, lasy ale to chodzi o inne nieczystości i wy pewnie wiecie o czym mówię. Ale to wyczuwają tylko osoby które wyjechały stamtąd a przyjeżdżają tylko w odwiedziny. Ja osobiście nie wytrzymuje tam dłużej bez zdenerwowania niż 2 dni, potem jestem jakiś niespokojny, nerwowy. Jak tam jesteśmy w odwiedzinach to zawsze jakieś choróbsko się przypałęta chodź normalnie nie chorujemy zbyt często. Nawet teraz wróciliśmy po świętach stamtąd i wszyscy tj . ja, żona, syn i córka mieliśmy jakieś dziwne bóle żołądkowe ( ani za duzo nie zjadłem, ani nie piłem a tym bardziej dzieci a bóle zaczęły się tam i trzymało nas jeszcze tydzień). Jak to czytam to się sam zastanawiam czy nie przesadzam ale wydaje mi się że nie.

Powiem tylko tyle : wczoraj jak znalazłem forum zapisałem się, zalogowałem i zacząłem pisać to co teraz. Pisałem 1,5godz żeby to naświetlić i co się stało : zrobiłem prześlij i WSZYSTKO ZNIKNĘŁO A NA KONTO ŻEBY WEJŚĆ MUSIAŁEM SIĘ DRUGI RAZ REJESTROWAĆ!!!!! Może przesadzam ale przestraszyłem się nie na żarty. Jestem pewien że coś mnie dobrze pilnuje od roku i jak mi nie pomożecie to po mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tych kobietach musi być mnóstwo nienawiści i goryczy. Wykorzystują bardzo prymitywną i pretensjonalną niższą magię. Na dodatek dość chaotycznie i mało roztropnie co świadczy o ich <zapewne pustej> pewności siebie.

Skoro z taką zawiścią ta "Elka" patrzy na innych, to mogła rzucić na Ciebie złe oko..

W jakim rejonie mieszkasz? Na taką wiedźmę przydałaby się uczciwa szeptunka która by oczyściła nieco atmosferę. Niestety obszar występowanie tych szepczących istot jest dość mały..

W każdym razie nikt dla odległość Ci nie pomoże, więc warto znaleźć jakiegoś speca na żywo.. ale trzeba uważać na szarlatanów których nie brakuje (a którzy po mistrzowsku manipulują).

 

Moja rada: kiedy zaczynasz myśleć o swoich siłach, nie mieszaj w te myśli tych kobiet .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle, z tego co napisałeś można wnioskować, że do tej kobiety podczepił się całkiem silny demon.

To, że chodzi ona do kościoła nie ma w jej przypadku znaczenia/wartości, ponieważ jej modlitwy są puste, gdyż zaprzecza im czynami.

 

Moim zdaniem najbezpieczniejszym i pewnym sposobem pozbycia się jego wpływu na Twoją rodzinę jest odwołanie się do istoty nieporównywalnie silniejszej od tego demona, czyli zwrócenie się o pomoc do Boga.

Ludzie nie mają własnej mocy rozkazywania bytom duchowym.

 

Co powinieneś zrobić?

 

Poprosić o pomoc księdza egzorcystę.

Przedstawić mu problem i poprosić o pomoc w uwolnieniu od klątwy.

Do czasu skontaktowania się z księdzem skorzystaj z modlitw zwanych małymi egzorcyzmami. Znajdziesz je tu: Egzorcyzmy.katolik.pl ! w zakładce "Modlitwy o uwolnienie". Na tej stronie znajdziesz też sporo informacji dotyczący problemów podobnych do Twojego oraz wskazówki jak skontaktować się/znaleźć księdza egzorocystę.

Bardzo dużą pomocą w walce o uwolnienie jest trwanie w stanie łaski uświęcającej, czyli przystępowanie do sakramentu pokuty i pojednania (spowiedzi) np. raz w miesiącu lub w razie potrzeby częściej (chodzi o to, abyście wszyscy odcięli się od wszelkich możliwych wpływów ze strony zła) oraz możliwie częste przystępowanie do komunii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie mają własnej mocy rozkazywania bytom duchowym.

Cali, ludzie SĄ istotami duchowymi (mają duszę, chyba nie zaprzeczysz?). No może trochę upośledzonymi, bo zamkniętymi w ciele, ale zawsze. Jedni z nas są silniejsi, inni słabsi, ale każdy z nas zajmuje jakieś miejsce w świecie duchowym.

Tak jak egzorcysta powołuję się na ducha swojego Boga, tak czarownik może się powołać na swojego własnego ducha.

 

Ogólnie na egzorcystów trzeba uważać.. zdają się być bardziej zagubieni w świecie duchowym niż zwykli "cywile"..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Czarny :)

 

Problem w tym, jak sam zresztą zauważyłeś, że duch duchowi mocą równy nie jest, a egzorcyzmów ostatnio dość często podejmują się ludzie, którym się wydaje, że coś tam mogą.

I o ile człowiek, jako istota duchowa również może posługiwać określonymi darami o tyle, Bóg, który jest Stwórcą wszystkich stworzeń po prostu ma nad nimi władzę.

 

Jak więc wygląda proporcja "siły" jeżeli odniesiemy uwolnienie dokonywane przez Boga Jego mocą, a jedynie za wstawiennictwem księdza egzorcysty do egzorcyzmu szamana/czarownika, który będzie odwoływał się do swojej(?) "mocy".

 

Poza tym pozostaje jeszcze aspekt pustego, wysprzątanego mieszkania.

Czym zapełni je czarownik po wypędzeniu demona, żeby nie doszło do sytuacji opisanej przez Mateusza:

"Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje. Wtedy mówi: "Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem"; a przyszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni." Mt 12, 43-45

 

W przypadku księdza egzorcysty jakoś nie mam takich wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cali, znasz moje zdanie na temat Boga, nie chcę tutaj o tym dyskutować bo szanuję Twoją wiarę i opinie.

Chodzi mi o kwestie samej "konstrukcji duchowej człowieka". Oczywiście zgadzam się z tym, że szarlatanów nie brakuje, wszędzie jest ich pełno (również wśród księży), dlatego właśnie jestem zwolennikiem brania spraw w swoje ręce.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Caliah ja chętnie odpowiem na Twoje pytanie.Czarownik/szaman/mag operować może na swojej mocy(potencjał człowieka jako istoty duchowej jest bardzo duży) ,za pomocą paktów z duchami,wstawiennictwa u duchów lub czerpanie bezpośrednio z nich siły gdzie duchy to mają udział pośredni.Twój Bóg Caliah jest nieograniczony wszechmocny i jego wyroki są niezbadane tak często jak brak objawów jego mocy,dlatego raczej porównywałbym skuteczność niż wymyślone skale mocy.Stawianie też szamana na tej samej linii z czarownikiem jest też nieco błędem merytorycznym bo szaman to uzdrowiciel duchowy zaś czarownik jest osoba parająca się czarami.To jest duża różnica.

Skuteczność księży jest znikoma,bo w Polsce mianowanych,wyszkolonych księży egzorcystów jest jak na lekarstwo,aczkolwiek oni mają spore osiągnięcia i laik powinien się kierować do nich,bo mają bardziej otwartą politykę pomocy i są wyjątkowo skuteczni.

Też niefajnie rzucać tymi śmiesznymi cytatami,bo chyba każdy wie jaki stosunek jest w Piśmie Św. do czarów i magi oraz różnych praktyk duchowych.Mój wniosek jest taki,żeby nie krytykować innych form,a proponować swoją metodę,którą uważamy za skuteczną,bo chodzi o skuteczną pomoc,a nie przechwałki kto lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wniosek jest taki,żeby nie krytykować innych form,a proponować swoją metodę,którą uważamy za skuteczną,bo chodzi o skuteczną pomoc,a nie przechwałki kto lepszy.

 

Bardzo dobre podsumowanie. Moi drodzy jestem totalnym laikiem więc nie wszystko wiem i czasami moje pytania mogą wydawać się dziwne, ale muszę pytać bo chcę to zakończyć. Żeby było łatwiej to powiem że ja mieszkam obecnie w Poznaniu a opisana historia toczyła się i toczy nadal niedaleko Lublina. Czytając wasze wypowiedzi wnioskuję że nie dostanę jednoznacznej odpowiedzi do kogo mam się udać, ale dodam że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem, chodzę do spowiedzi i komunii, ale też nie ogranicza mnie to i korzystam z "pomocy" pewnej pani która ma dar czytania z kart i chodź mój umysł nie pojmuje do końca tego co ona robi to od czasu do czasu do niej chodzę. Dodam że jej słowa się sprawdzają i to z dużą skutecznością i dokładnością. Chcę powiedzieć przez to tyle, że mogę rozmawiać z każdym czy to księdzem czy czarownikiem byle ten problem rozwiązać. Poradźcie mi kogoś konkretnego. A co z moją rodziną na lubelszczyźnie jak tę sprawę rozwiązać? Muszę im jakoś pomóc bo oni są codziennie narażeni na kontakty z tymi kobietami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze wypowiedzi wnioskuję że nie dostanę jednoznacznej odpowiedzi do kogo mam się udać, ale dodam że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem

 

Sam sobie odpowiadasz. W takim przypadku najlepiej posłuchaj Caliah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ale dodam że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem, chodzę do spowiedzi i komunii, ale też nie ogranicza mnie to i korzystam z "pomocy" pewnej pani która ma dar czytania z kart i chodź mój umysł nie pojmuje do końca tego co ona robi to od czasu do czasu do niej chodzę. Dodam że jej słowa się sprawdzają i to z dużą skutecznością i dokładnością.

Pawle, wszystko, na tej ziemi i nie tylko, działa dzięki temu, co my nazywany energią. Czy to urządzenia mechaniczne, czy przepływ informacji odbywa się za jej pośrednictwem. Ktoś tą energię "produkuje", wysyła, a ktoś z niej korzysta. Źródła tej energii ogólnie możemy podzielić na te związane z dobrem, jasnością, Bogiem oraz te z ciemnej strony.

Piszesz tu o problemach związanych z tą ciemną energią, a jednocześnie deklarujesz z dumą, że sam chętnie korzystasz z usług osoby, która nią posługuje. Czy to Cię trochę nie zastanawia?

Nie pojmujesz do końca skąd pochodzą, kto jest "przekaźnikiem" informacji podawanych za pomocą tarota, to może choć trochę rozjaśni Ci sprawę fakt, że wróżby, do których zaliczany jest również tarot, są surowo zakazane, a nawet potępione już od czasu starotestamentalnych. Nie dlatego, że możemy się dowiedzieć dzięki nim czegoś wartościowego, ale dlatego, że nie możesz służuć dwóm bogom.

 

To, że możesz rozmawiać z każdym bez uprzedzeń, dobrze o Tobie świadczy. Jest dowodem na Twoją otwartość i życzliwość, ale nie oznacza to, że możesz na ślepo praktykować wszystko, co Ci ten świat oferuje i stosować zasadę "nie ważne środki, ważny cel".

 

A co z moją rodziną na lubelszczyźnie jak tę sprawę rozwiązać? Muszę im jakoś pomóc bo oni są codziennie narażeni na kontakty z tymi kobietami ?

W diecezji lubelskiej jest dwóch mianowanych księży egzorcystów: jeden w Wąwolnicy, drugi w Lublinie (obaj są wymienieni na stronie, którą podałam). Jeżeli zdecydujesz się na skorzystanie z ich pomocy, będę mogła Ci pomóc w bezpośrednim skontaktowaniu się z którymś z nich.

 

Caliah ja chętnie odpowiem na Twoje pytanie.

Dzięki, choć pytanie było zdecydowanie retoryczne :)

 

Twój Bóg Caliah jest nieograniczony wszechmocny i jego wyroki są niezbadane tak często jak brak objawów jego mocy,dlatego raczej porównywałbym skuteczność niż wymyślone skale mocy.

Papa, a jak wyobrażasz sobie objawy Jego mocy? Przypuszczam, że raczej nie jako fajerwerki zachwycające publiczność ferią barw...

Jest bardzo duża liczba uzdrowień (zwykłych, codziennych) zarówno fizycznych jak i duchowych, uwolnień..., ale to nie jest temat, w którym mamy rozważać "namacalność" Boga w naszym widzialnym świecie. Zresztą sam napisałeś, abyśmy się nie przechwalali.

 

Też niefajnie rzucać tymi śmiesznymi cytatami,bo chyba każdy wie jaki stosunek jest w Piśmie Św. do czarów i magi oraz różnych praktyk duchowych.

Najwyraźniej nie zrozumiałeś sensu tego cytatu. Dotyczy on stanu duchowego człowieka, który po uwolnieniu nadal jest obojętny/nieświadomy duchowo i poddaje się "przypadkowym" wpływom dowolnych istot duchowych. Czy jest to śmieszne? Moim zdaniem ani trochę.

Czary/magia są zakazane, o czym jak napisałeś wie chyba każdy.

Dlaczego? Dlatego, że Bóg tego zakazuje, a skoro zakazuje, to tym samym wskazuje, że praktyki te nie są bezpieczne. O tym mówi również pierwsze przykazanie Dekalogu.

 

Co do różnych praktyk duchowych, to już dużo szerszy temat, ale żeby go nieco przybliżyć:

"Wtedy Jan rzekł do Niego: <<Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami>>. Lecz Jezus odrzekł: <<Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody>>." Mk 9, 38-41

Edytowane przez caliah
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość beneton123

Paweł, przeanalizowałem uważnie Twoją wypowiedź. Od blisko 10 lat zajmuję się psychotronika i chyba wiem, co się do ciebie przyczepiło - skontaktuj się ze mną (jeśli oczywiście chcesz) na gg (numer masz poniżej w mojej sygnaturze), przypuszczam że da się z tym coś zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.Mam pytanie czy można w jakiś sposób sprawdzić czy ktoś na mnie rzucił klątwe/urok/czar....bo mam przeczucie ,że tak ok 2002/2003 roku.Bo byłam tzw dzieckiem szczęścia i od tego czasu jakby te moje szczęście uciekło.Pozdrawiam i prosze kogoś o pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Jezeli to aktualne

to polecam Ostrozen Warzywny i Szeptuche moze Pani Elleni .Szybko kup to ziolo 6 paczek ziolowy.Kap sie zawsze z dodatkie garsci soli,Bez mydla (mydlem umyc sie przed kapiela ) i pic .Po kapieli zostaw wode w wannie i po 2 razie powinny byc fafrocle i kleiste cialo .Kapac sie tak dlugo az woda bedzie czysta.to jest sprawdzone i bardzo pomaga .daj znac co sie dzialo.bardzo ciekawe ze przez godzine nie moglam do ciebie napisac wywalalo mnie !!!!!!!!co potwierdza ze to jeszcze na tobie mocno siedzi!!Amulet_ochronny_domu jest potrzebny.1 łyżka stołowa ziół

1 szklanka wrzątku

Gotować 10 – 15 min na małym ogniu. Pić 2 razy dziennie po filiżance przed posiłkami.

Do kąpieli

 

50 gram ziół (1 opakowanie )

1 ½ - 2 litrów wody

Gotować 10 – 15 min. Po przecedzeniu wlać do wanny.

 

Bibliografia

Lucjan Rutkowski: Klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski niżowej.

Internet

Nadzieja Bittel - Dobrzyńska: Jak Agrypicha znachorstwa mnie uczyła.

J.Kwaśniewska. J. Skautowski: Poradnik zbieracza ziół.

 

Zebrała i opracowała Krystyna Nosal

Wrocław 5.IV.2010r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli to aktualne

to polecam Ostrozen Warzywny i Szeptuche moze Pani Elleni .Szybko kup to ziolo 6 paczek ziolowy.Kap sie zawsze z dodatkie garsci soli,Bez mydla (mydlem umyc sie przed kapiela ) i pic .Po kapieli zostaw wode w wannie i po 2 razie powinny byc fafrocle i kleiste cialo .Kapac sie tak dlugo az woda bedzie czysta.to jest sprawdzone i bardzo pomaga .daj znac co sie dzialo.bardzo ciekawe ze przez godzine nie moglam do ciebie napisac wywalalo mnie !!!!!!!!co potwierdza ze to jeszcze na tobie mocno siedzi!!Amulet_ochronny_domu jest potrzebny.1 łyżka stołowa ziół

1 szklanka wrzątku

Gotować 10 – 15 min na małym ogniu. Pić 2 razy dziennie po filiżance przed posiłkami.

Do kąpieli

 

50 gram ziół (1 opakowanie )

1 ½ - 2 litrów wody

Gotować 10 – 15 min. Po przecedzeniu wlać do wanny.

 

Bibliografia

Lucjan Rutkowski: Klucz do oznaczania roślin naczyniowych Polski niżowej.

Internet

Nadzieja Bittel - Dobrzyńska: Jak Agrypicha znachorstwa mnie uczyła.

J.Kwaśniewska. J. Skautowski: Poradnik zbieracza ziół.

 

Zebrała i opracowała Krystyna Nosal

Wrocław 5.IV.2010r.

 

A to znalezione w necie, może warto wypróbować:

 

 

Ostrożeń warzywny czyli czarcie żebro był od dawna znany i stosowany w magii i lecznictwie ludowym.

 

Wierzono, że ma moc ochronną oraz odczynia uroki.

 

Należało się wykąpać w wodzie, do której wlewano napar z czarciego żebra wrzucano 3 szczypty soli i wodę święconą. (napar = 1 łyżka ziela na 1 szklankę wrzątku, parzyć ok.15 minut, przecedzić do wanny)

 

Jeżeli na człowieka był rzucony urok to po kąpieli woda powinna być zabrudzona i mętna.

 

Wylewano taką wodę na rozstajach dróg lub w odludnym miejscu aby „uroki” nie przeszły na innych.

 

Jeżeli czujesz, że Twoje ciało wymaga oczyszczenia z nagromadzonej negatywnej energii zrób sobie kąpiel w czarcim żebrze.

 

Niech ta kąpiel będzie rytuałem oczyszczającym: zapal świecę, stwórz odpowiedni nastrój przez włączenie odpowiedniej muzyki, przez kilka minut w ciszy i spokoju przeanalizuj różne wydarzenia z Twojego życia, które miały miejsce w ostatnim czasie . I metodą wizualizacji zobacz jak problemy znikają z życia, jak bledną i nikną.

 

Wejdź do wanny i zmyj z Siebie wszystkie problemy a świecy pozwól wypalić się do końca.

 

Najlepiej jest zrobić taką kąpiel podczas ubywającego księżyca,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Pawle, zacznę od tego iż też jestem z Poznania. Szukając jakiejś pomocy wpisywałam w googlach "zdejmowanie uroków klątw Poznań" i znalazłam to forum. Czytając Twoją historię widzę, bardzo dużo podobieństw, do mojej rodziny również weszła kobieta, było to kilka lat temu i namieszała tak samo jak u Ciebie. Nawet widziałam jak rzucała klątwę na mnie. Nie chcę się rozpisywać, mogę na priv, mam jedno zapytanie, czy udało się Tobie znaleźć osobę, która pomogła zmienić Twoją sytuację, gdyż ja już jestem do tego stopnia zdeterminowana, że gdybyś podał mi jakieś namiary na taką osobę, byłabym bardzo wdzięczna lub inny sposób, który Tobie pomógł. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...