Przeplatanka

[mika43]

Miałam bardzo dziwny sen, powtarzał się trzykrotnie w formie przeplatanki.

Pierwsza scena:

Jestem w jakimś sklepie. Stoję przy ladzie, z lewej strony, kolejka jakby \była z prawej. Oglądam znajdujące się w szklanych szafkach (za szybą) kanapki, hot - dogi, hamburgery. Potem przechodzę z drugiej strony, taka sama szafka, też oglądam.

Przyszła moja kolej by kupić, pamiętam, że za mną stał chyba jakiś mężczyzna. Chciałam drożdżówkę, myślałam o podwójnej, z makiem i serem, ale zanim zdążyłam coś powiedzieć, sprzedawczyni zaproponowała mi dwie, jedna była większa, zapakowana w ładny, biały papier, s druga mniejsza. Jedna miała być z orzechami. niestety nie pamiętam która.

W sumie nie wiem, czy kupiłam i zjhadłam te drożdżówki, miały być na podwieczorek, do kawy.

 

Nagle znalazłam się w jasnym pomieszczeniu, jakby pokoju. Na podłodze leżała dwójka dzieci. Większe, może około roku, półtora smacznie i spokojnie spało. To chyba chłopiec.

Drugie, kojarzy mi się jako dziewczynka, nieco mniejsze, kilkumiesięczne, leżało niespokojnie, wierciło się, ale nie płakało. Potem dziecko wyciągnęło rączki , chwyciło pluszowego misia w kolorze miodowym, wtuliło się w niego i zasnęło.

Dodam, że dzieci były czyste, ładnie ubrane, nie leżały na "gołej " podłodze tylko na jakichś materacach czy kocykach.

 

Nie byłoby pewnie nic dziwnego w tym śnie gdyby nie fakt, że te sny powtórzyły się trzykrotnie, za każdym razem tak samo, jakby ktoś trzy razy puścił ten sam film.