Cmentarz

[mika43]

Byłam na cmentarzu. Po lewej stronie był grób moich dziadków, paliły się tam znicze. Po prawej był inny grób, we śnie wydawało mi się że to grób moich pradziadków. Był to podwójny ziemny grób, nie miał nagrobka. Wydawał mi się jakiś biedny w porównaniu z innymi, nie było na nim kwiatów, rosłą tylko trwa lub coś zielonego. Trawa była wyrównana, grób był zadbany, ale wydawał się smutny. Zapaliłam na nim znicz. Najpierw jeden. Potem wzięłam jeszcze jeden biały znicz z grobu moich dziadków, twierdząc, ze oni się nie obrażą i pozwolą zapalić znicz u pradziadków. Zapaliłam. W tym momencie uświadomiłam sobie, że na grobie dziadków jest za mało zniczy, ze niektóre zniknęły.

Znicze paliły się jasnym światłem. To musiał być dzień, było jasno i ładnie.

Gdy zapaliłam znicze na grobie pradziadków, grób wydał się jakby bardziej ożywiony, widać było jasne płomienie zniczy i zieloną trawę. Pamiętam jeszcze, że jeden znicz był na środku a drugi przesunęłam bardziej na prawo, zastanawiałam się czy tam jest pradziadek czy prababcia.

 

W rzeczywistości zgadza się lokalizacja grobu dziadków. Pradziadkowie spoczywają w osobnych grobach, groby te już są skopane.

 

Czy ktoś potrafi to wytłumaczyć?

[Gość cyganicha]

Dopero dzisiaj ale dzisiaj przeczytałam Twój sen.Bardzo mnie zainteresował i spodobał mi się.Nie mnie oceniać sny ale biją z niego uczucia.Dziadkowie,pradziadkowie,więzi rodzinne.Dziadkowie się nie obrażą jak weźmiesz znicz od nich i postawisz na grobie pradziadków.I tak w rzeczywistości jest.Pradziadkowie czują się zapomniani a dopominają się o modlitwę ale i pamięć o nich.Ucieszyli się ze z zapalonych zniczy na ich grobie.Zapalaj te znicze mentalnie za/dla nich.Zapal nawet w miejscu,które jest skopne jeśli jest taka możliwość.W modlitwie tak jak pamiętasz o dziadkach,pamiętaj i o nich.Nawet jeśli nie znałaś ich w realu.Oni nie chcą być zapomniani.Ucieszyli się z zapalonych zniczy-pamięci o nich.Swiatełko jasniutkie:) Tak rozumiem ten sen.

[mika43]

Wczoraj dostałam dobrą wiadomość, pierwsza część. Mam nadzieję, że druga też będzie dobra, a nawet jeśli nie - i tak cieszę się z tego, co dostałam

Skojarzyłam to właśnie z tą wiadomością, cmentarz - zakończenie sprawy, jasne znicze - dobry znak. Stary grób pradziadków - wcześniejsza sprawa, która zamknęła się dla mnie źle, bo szukałam pomocy u niewłaściwych jak się okazało osób. Ale jak zamknę tę bieżącą, chcę wrócić do tamtej. Chodzi o sprawy urzędowe, nie o o uczucia

Dla mnie pradziadkowie i prapradziadkowie są bardzo ważni. Zapalam dla nich znicze przy przydrożnym krzyżu, ale nie takim w centrum mojej wioski, tylko starym, zgarbionym, zniszczonym i zapomnianym, stojącym przy polnej drodze.

Nie mam nic wspólnego z tym krzyżem, ale dla mnie w jakiś sposób jest on wyjątkowy.

Dziękuję, Twoje interpretacja są bardzo trafne