Dziwny znak...

[Markas]

Witam, chciałem się zapytać bardziej doświadczonych w medytacji osób o coś co spotkało mnie wczoraj. Podczas medytacji po jakichś 10minutach zaczęło być coraz jaśniej i zaczynałem się czuć taki lekki następnie coś pociągnęło mnie z ogromną siłą w miejsce gdzie był ogromny okrąg z jakimiś hieroglifami w środku a następnie w środku następne koło a po środku świecące na złoto światło. Poczułem że muszę natychmiast otworzyć oczy o dziwo nic się nie bałem, nie czułem strachu mimo tego że całe moje ciało się trzęsło i było mi niedobrze. Więc zastanawia mnie o co chodziło z tym znakiem, czy mogę dalej medytować? Jak ktoś miał coś podobnego to czy sobie z tym poradził bo jak znów mi się takie coś pojawi to chciałbym wiedzieć jak zareagować. Pozdrawiam.

 

PS. Medytuje dopiero od ok. 2 miesięcy.

[Wisznu]

Podczas medytacji możesz miewać różne wizje, to nic szczególnego. Medytuj spokojnie dalej, wszystko jest okay

Gdy medytujesz poszerza Ci się świadomość i możesz obejmować jakieś warstwy umysłu podświadomego. Mogą to być wspomnienia, albo energie emocji, które się skumulowały podczas przeżytych doświadczeń.

To wszystko jak to się mówi, "wyłazi" z podświadomości.

Umysł często nadaje tym energiom takie rewelacje wzrokowe i słuchowe, czyli to co widziałeś.

Najważniejsze jest to co się podczas medytacji uwolniło, to co widziałeś to tylko efekt działania umysłu, mógł to być obraz jaki akurat Twój umysł skojarzył sobie z tą energią, nie dowiesz się i nie warto się nad tym zastanawiać.

[Pit]

Tak Wisznu ma rację,wiele lat medytuję (19 l ) i te rewelacje,a kontynuując spodziewaj się ciekawszych ,innych,lecz kontynuując ustaną ,powiem ci że podczas snu dalej Medytujesz tylko Nieświadomie,bowiem Sen To Nieświadoma Medytacja ,A Medytacja To Świadomy Sen.

[Markas]

Dziękuje za odpowiedź, nigdy bym nie pomyślał że tak to może się przedstawiać. Życzę wszystkim udanych,przyjemnych i miłych medytacji. Pozdrawiam.