maybe_yes Napisano 25 Maja 2011 Udostępnij Napisano 25 Maja 2011 Bardzo proszę o interpretację moich snów. Od jakiegoś czasu przewija się w nich motyw śmierci. Czasami jest to moja śmierć, innym razem kogoś z moich znajomych lub zupełnie obcych ludzi. Ostatnim razem śniło mi się, że biorę udział w pogrzebie jakiegoś mężczyzny, którego znam jedynie z widzenia. Następnie sen się urywa...spaceruję po mieście w czasie powodzi, ulewy i wtedy zostaję zaatakowana wraz z grupą moich znajomych przez koleżankę i jej kolegę. Próbuję uciec i wtedy zostaję postrzelona. Wracam jakby do momentu przed ucieczką. Wszyscy trafiamy do jakiegoś autobusu, który przejeżdża przez rzekę i trafia na cmentarz, łudząco podobny do tego w mojej miejscowości. Staję przed grobem, na którym napisane jest imię i nazwisko kolegi, który w rzeczywistości żyje. Spotykam moją matkę i kuzynkę, ale razem ze mną chodzi jeden z napastników, który każe mi udawać, że wszystko jest ok. Zdążyłam tylko szepnąć do kuzynki, aby mi pomogła... obudziłam się i nie wiem co działo się dalej. Z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.