MaraWeMgle Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Witam, Jestem tu nowa. Mam pytanie takie jak w temacie. Czy to mozliwe, zakochac sie w kims, no wlasnie -niematerialnym? Byc w takim stanie jak zakochanie, ciagle marzyc o poczuciu tego "Kogos" obok siebie (mam na mysli chyba energie). Bez przerwy "wypatrywac" tego "Kogos". To dosc zapewne dziwne dla wiekszosci Rozumiem, jeszcze kilka miesiecy temu pomyslalabym tak samo. Jednak odnosze wrazenie, ba, jestem pewna ze "tam" -tam czyli w miejscu gdzie nie ma ciała, ale z tego miejsca "widac" ten swiat "Tu" - jest ktos kogo bardzo chce, przy kim jestem szczesliwa. Czasem mam dziwne sny, kiedy jest przy mnie ten Ktos i omal nie placze ze szczescia. Budze sie i jest mi strasznie przykro ze to trwa tak krotko. Przestalam rowniez zwracac uwage na normalnych facetow. Czegos w nich brakuje, czegos co trudno okreslic- czegos nieludzkiego. Myslalam rowniez zeby przejsc sie do psychologa, bo czasem to jest naprawde dziwne. Jednak nie bardzo wiem co moglabym mu powiedziec, gdyz jestem przekonana o swojej racji. Ale jezeli taka milosc jest niemozliwa to oczywiscie pojde. Dziekuje z gory za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Ależ po cóż do psychologa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlotta Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 tak, jest to możliwe prawdopodobnie jest to związane z twoimi powiązaniami karmicznymi i psycholog nic a nic tu nie pomoże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auril Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 tęsknisz do swojej drugiej połówki, to nic nienormalnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 tak zdecydowanie jakas terapia tu wskazana bo oderwana od rzeczywistosci jestes...a to nie prowadzi do niczego dobrego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 priblem wystepuje jeden,ze mi nigdy sie nei dowiemy czy ktos naprawd ma problem , czy dzieje sie cos nienamacalnego , wyrokowanie,ze jest tu problem psychiczny jest latwe tak jak i smieszne wydaje sie doszukiwanie tego, ze jest to neizwykle polaczenie karmiczne.. wiec ogolnei kochana nikomu nei mozna na 100% uwierzyc ;] ja Boga kocham nei wiem co poradzic. Mozesz isc dp sycho i zobaczyc co Ci pwoie, ale powie CI cos zuoelnie innego niz ktod ktos zajmuje sie matafizyka.,.. jedne Cie wezmie za byc moze jaks zaburzona a inny powie,ze to takei Twoj problem juz tu na ziemi nei do zrozumiebnia, ale majacy swoje korzenei tu i tu.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Z czasem Ci minie, szczególnie jak jesteś młodą osobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 albo w schizofrenie sie przerodzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaraWeMgle Napisano 10 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 No wlasnie... Coz, mniej wiecej moje rozmyslanie na ten temat konczy sie w taki sam sposob jak przedstawiaja to powyzsze posty. Albo ufac w to co sie czuje, albo wpedzi mnie to w schozofrenie. Naszczescie niczego nie widzie i nie slysze wiec jest ok Zastanawiam sie, czy mozna to w jakis wiarygodny sposob sprawdzic. Na przyklad, czy ktos "tam" rzeczywiscie jest i sprawia, ze tak sie czuje? Carlotta co masz dokladnie na mysli? Auril, myslisz ze moge byc w jakis sposob zwiazana z Kims? Szczerze, nawet zastanawialo mnie, choc wydaje sie to zabawne, ze moze w poprzednim wcieleniu (jezeli w ogole takowe istnialo) bylam z kims mocno zwiazana i teraz jest to jakies oddzialywanie... Sama juz nie wiem:) Moze jednak istnieje jakis sposob, aby sie przekonac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atapi Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Hmmm czuje przy Tobie kogoś niematerialnego, ale czy to dobre czy złe to już subiektywne mocno. Ja tam jestem zwolennikiem teorii, że jeśli mamy ciało, to szukajmy kogoś w ciele do pary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 To co czujesz to iluzja, tam nic nie ma prócz tego co sobie wymyśliłaś. Ty myślisz, że coś tam jest więc i nakręcasz się, aż z czasem udało Ci się wmówić, że coś tam "na prawdę" jest. Nie ma tam nic poza Twoją wyobraźnią i fantazją. Znajdziesz pierwszego faceta to Ci przejdzie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iris71 Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Jeżeli jesteś młodą osobą albo nie masz partnera, jest to naturalna potrzeba bliskości drugiego człowieka. Widać u Ciebie jest to bardzo silne więc prawie że, czujesz czyjąś obecność. Tu się zgodzę z Bezimiennym, jak kogoś znajdziesz fizycznego ten stan minie. Myślę też, że pomoc psychologa by Ci się przydała, ponieważ taki fikcyjny przyjaciel jest spełnieniem marzeń, ideałem do którego będziesz dążyć w związkach realnych i będziesz miała trudności z akceptacją wad realnego partnera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 (edytowane) priblem wystepuje jeden,ze mi nigdy sie nei dowiemy czy ktos naprawd ma problem , czy dzieje sie cos nienamacalnego , wyrokowanie,ze jest tu problem psychiczny jest latwe tak jak i smieszne wydaje sie doszukiwanie tego, ze jest to neizwykle polaczenie karmiczne.. wiec ogolnei kochana nikomu nei mozna na 100% uwierzyc ;] ja Boga kocham nei wiem co poradzic. Mozesz isc dp sycho i zobaczyc co Ci pwoie, ale powie CI cos zuoelnie innego niz ktod ktos zajmuje sie matafizyka.,.. jedne Cie wezmie za byc moze jaks zaburzona a inny powie,ze to takei Twoj problem juz tu na ziemi nei do zrozumiebnia, ale majacy swoje korzenei tu i tu.. hahah Sheinoś...patrz na monitorek czasem, jakie neologizmy fajne tworzysz :D rozwaliło mnie: "Mozesz isc dp sycho":_figielek: SYCHO najlepszy lekarz na świecie! Edytowane 10 Czerwca 2011 przez KataMusica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 To co czujesz to iluzja, tam nic nie ma prócz tego co sobie wymyśliłaś. Ty myślisz, że coś tam jest więc i nakręcasz się, aż z czasem udało Ci się wmówić, że coś tam "na prawdę" jest. Nie ma tam nic poza Twoją wyobraźnią i fantazją. Znajdziesz pierwszego faceta to Ci przejdzie to. Czasami taka wyimaginowana rzeczywistość jest piękniejsza/lepsza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Nie jest ani lepsza, ani piękniejsza - jest jedynie łatwiejsza, to wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iris71 Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 (edytowane) Czasami taka wyimaginowana rzeczywistość jest piękniejsza/lepsza... Kata nic wyimaginowane nie jest lepsze ani piękniejsze to tylko iluzja, ułuda, samooszukiwanie się. Czy ktoś z wyobraźni poda Ci lekarstwo jak jesteś chora, przytuli i obetrze łzy gdy płaczesz albo obroni przed niebezpieczeństwem? Czy można " Go" przedstawić rodzinie, znajomym? Nie. życie w fantazji odbiera człowiekowi realizm i jest niebezpieczne dla zdrowia psychicznego bo żyjemy w materialnym świecie. Edytowane 10 Czerwca 2011 przez Iris71 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Akurat nie mówiłam o tytułowym "mężczyźnie", łatwiejsza - być może, ale życie to materialne też jest banalnie proste, tylko zależy czy ktoś chce się poddać bezgranicznemu szczęściu i życiu gdzie wszystko się układa...bez sensu, to by było nudne życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Iris w pierwszej części mówisz jasno, ale w drugiej już wchodzą Twoje osobiste pragnienia, to wszystko widać - to nie jest złe, ale zamiast je wylewać daj się w końcu jakiemuś facetowi wyrwać i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iris71 Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Iris w pierwszej części mówisz jasno, ale w drugiej już wchodzą Twoje osobiste pragnienia, to wszystko widać - to nie jest złe, ale zamiast je wylewać daj się w końcu jakiemuś facetowi wyrwać i tyle. Bezimienny hehe mam dać się wyrwać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 No, a ile będziesz narzekać między wersami, że miłość jest taka i taka, i to jest takie, a tamto takie. Po prostu zacznij tym żyć i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iris71 Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Bezimienny miłośc to pojęcie względne a w moim przypadku abstrakcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lioness Napisano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2011 Irysku,jaka abstrakcja! Z Twoim podejściem nigdy miłość Cię nie znajdzie,bo Ty sama nie dasz jej się znaleźć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Iris71 Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 Irysku,jaka abstrakcja! Z Twoim podejściem nigdy miłość Cię nie znajdzie,bo Ty sama nie dasz jej się znaleźć :tak:Lioness ja się dałam znaleźć, tylko nie tej miłości co trzeba i stąd abstrakcja:haha: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lioness Napisano 11 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2011 (edytowane) Irysku,bo to już tak jakoś dziwnie jest,ze kochamy tych co nas nie kochają,a kochają nas ci,których my nie kochamy...ech... A jak juz pokochamy osobę,która nas też kocha,to los zawsze jakieś kłody pod nogi rzuca.... Ale ja tu odbiegłam od tematu,sorki Edytowane 11 Czerwca 2011 przez lioness dopisek;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaraWeMgle Napisano 12 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 Coz, nie wiem co o tym wszystkim myslec Dodam, ze mam 24 lata i od 5 lat mam stałego partnera. Jednak wolałabym sie upewnic, bo nie wątpię, w istnienie "innego swiata". Wiec tak czy siak cos z tego wyniknie (chodzi mi o sprawdzenie kto jest po 2giej stronie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BezimiennyMag Napisano 12 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2011 Urozmaić sobie bardziej Twój związek z nim zatem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zirael Napisano 21 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 (edytowane) Mara jesli moge powiedziec z wlasnego doswiadczenia - mam kropka w kropkę tak samo i ma to jak najbardziej podłoze psychologiczne. Nie zdiagnozuje Cię, bo nie jestem lekarzem, a danych jest zdecydowanie zbyt mało, żeby chociaż gdybać. Jedno jest pewne - problem tkwi w jakimś wydarzeniu, serii wydarzeń z Twojej przeszłości. "Śtworzyłaś" ideał podswiadomie. Psychoterapia może pozwolić Ci poznać żródła, a byc może i przyczyny tego "marzenia". U mnie dla przykąldu jest to chęć zadowolenia rodziców partnerem doskonałym, który przedstawiałby ich cechy opieki wobec mnie. W czasach nastoletnich wielokrotnie słyszałam, że ten jest taki i siaki, tamten brzydki, a ten jeszcze za niski. Byc może też dochodzi zmeczenie materiału i potrzeba romansu, która pojawia sie statystycznie po 3-4 latach związku. Życie we własnym świecie i odcinanie się od rzeczywistosci jest tez typowe w wielu zaburzeniach osobowosci. A juz zupełnei "na moje oko" jest to po prostu brak spełnienia w doczesnym zyciu. Edytowane 21 Czerwca 2011 przez zirael Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hipnotyzer Napisano 21 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 MaraWeMgle rzeczywiście możesz osobiście zobaczyć czy rzeczywiście ktoś taki jest a jeśli jest, to możesz zobaczyć kto to jest i jak wygląda a nawet możesz dowiedzieć się jaki były dotychczasowe wasze relacje. To wszystko możesz zrobić w czasie regresji hipnotycznej do świata dusz. Jeśli jesteś zainteresowana to zapraszam na sesję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Thoth Napisano 11 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2011 Witam, Czy to mozliwe, zakochac sie w kims, no wlasnie -niematerialnym? Zależy co kto lubi. Właściwie to można by było się zakochać. Byc w takim stanie jak zakochanie, ciagle marzyc o poczuciu tego "Kogos" obok siebie (mam na mysli chyba energie). Można nie tylko energetycznie, ale również emocjonalnie oraz bardzo rzadko, ale się zdarza, fizycznie. Czasem mam dziwne sny, kiedy jest przy mnie ten Ktos i omal nie placze ze szczescia. Budze sie i jest mi strasznie przykro ze to trwa tak krotko. Przestalam rowniez zwracac uwage na normalnych facetow. Czegos w nich brakuje, czegos co trudno okreslic- czegos nieludzkiego. Może to być po prostu twój opiekun. Część wykazuje opiekę wręcz emocjonalną są wpatrzeni jak i non stop są przy swoich podopiecznych i ich pocieszają. Są, jeżeli można tak o tym powiedzieć, wręcz zakochani. Tak, więc twoje sny mogą mieć także te podłoże i nie trzeba tutaj iść do psychola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.