JaroslawKwiecien Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Śniło mi się, że spałem u kolegi. Leżałem na podłodze, obok mnie na łóżku kolega ze swoją kobietą. Ja miałem małą poduszkę, oni duże. W pewnym momencie ona wstała i ja wziąłem jej poduszkę. Potem wróciła i spała na mojej małej. Mimo tego, że widziałem że cierpi z tego powodu, a ja opływam się w wygodzie, nie zareagowałem. Co to może znaczyć??!!Nie daje mi to spokoju. pomocy.:k035: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemyslawSpadlo Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Mogę się poszczycić tym, iż motyw połączenia poduszki oraz egoizmu wobec najbliższych w snach był tematem mojej pracy doktoranckiej . Najgorsze jest to, że w śnie występuje także poduszka, która przez pewne plemiona południowo amerykańskie uznawana jest za symbol apokalipsy i rozpaczy a także śmierci, pożogi i zniszczenia. Na twoim miejscu udałbym się po radę do psychologa a w ostateczności być może byłoby potrzebne zasięgnąć egzorcyzmów przeprowadzanych przez księdza z doświadczeniem w tym fachu. Według prac Adama Bilikiewicza, stwierdzam także, że może to być symptom choroby afektywnej. Najbardziej skłaniałbym się ku którejś z grupy ICD-10. Może to być epizod maniakalnu, zaburzenie afektywne dwubiegunowe, epizod depresyjny lub zaburzenie depresyjne nawracające. Żeby zdiagnozować to jak najdokładniej, musisz zasięgnąć rady wyżej wymienionych specjalistów. Istnieją w polsce kliniki zajmujące się takimi przypadkami: Ratuj się puki możesz, pamiętaj że sny to nie żarty. :412yk9: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszStaszczyk Napisano 7 Października 2008 Udostępnij Napisano 7 Października 2008 Po przeczytaniu wypowiedzi zarówno Jarosław która muszę przyznać mnie nieco przestraszyła, oraz bardzo ciekawej wypowiedzi Przemysława postanowiłem opisać a zarazem po raz pierwszy przyznać się do swoich przeżyć. Podobnie jak u Jarka (mam nadzieję ze mogę tak mówić już ) wszystko zaczeło sie od snu jedyną różnicą jest fakt iz w moim śnie przebywałem w sypialni moich rodziców a na łóżku spali: surykatka oraz panda. Reszta już znacie, panda wstała a ja egistycznie podmieniłem poduszki, a że los pand oraz masowe obumieranie bambusów na rozległych przestrzeniach jest mi nieobojetne tym bardziej przeżywałem cierpienia pandy. Postanowiłem udać sie do specjalisty, leczyłem sie w klinikach w Kazachstanie i dolnej Mandżurii. Lekarze, po wielu zabiegach, przekazali mi bolesna prawde. Stwierdzono u mnie straszna chorobę- XP - nie jest to bynajmniej system operacyjny lecz Xeroderma Pigmentosum. Przeżyłem cieżkie chwile, lecz ty możesz sie od tego uchronić, jak mówił Przemysław - sny to nie żarty. Skóra pergaminowa - Wikipedia, wolna encyklopedia - na tej stronie mozesz poczytać wiecej o tej chorobie. To aspekt fizyczny, niestety jest rowniez aspekt psychosomatyczny ale o tym już wspomniał Przemek (mam nadzieje ze moge mowić na ty, skoro juz jestesmy prawie przyjaciółmi ). Jareczku nie odkładaj tego na później, musisz podjać działania, bo zostaniesz sam tak jak ja, opuszcza cie przyjaciele, matka, pies. Ciesze się że mam takicj kumpli jak wy, pierszy post i juz komuś pomogłem i do tego zyskałem kolegów. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi