Skocz do zawartości

Walka z nieśmiałością


Zielony145

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zauważyłem, że w porównaniu z rówieśnikami jestem ,,nieco" nieśmiały - utrudnia mi to zawarcie znajomości z jakąś dziewczyną, ale to co mnie najbardziej boli to to, że gdy jestem z kumplami, i któryś z nich chce mnie poznać z innym (swoim) kolegom, to ja nagle nie mogę z siebie nic wykrztusić, żadnego słowa, żaden temat o którym mógłbym porozmawiać nie przychodzi mi na myśl, a jeżeli nie próbuję nawet z nim porozmawiać to myśli sobie, że on mnie nie obchodzi i tak samo mnie zlewa.

Przełamuję tą nieśmiałość, gdy chodzę z kumplami na melanże (coś wypić z procentami) wtedy mogę gadać o wszystkim, byle co, ale nawijam ciągle i nie mogę usiedzieć w miejscu, nawet dziewczyny wtedy się do mnie kleją i takie zachowanie mi się podoba, więc piję coraz częściej =D tylko dlatego, żeby się tak zachowywać.

--> Czy są jakieś inne sposoby, żeby ,,zmienić swoją osobowość" , bo na co dzień jestem cichy, nieśmiały, ale to mi nie odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typ -Introwertyk -Zamknięty Na Otoczenie,cichy,samotnik itp.

W przerciwieństwie do Ekstrawertyka -Towarzyski,Imprezowicz,Żywiołowy itp.

Polecam ci Zielony -Medytację ,Jogę itp. I Życie Duchowe ,oraz poczytaj sobie o Joginach,Świętych ,Mistrzach Duchowych.

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sam zauważyłeś alkohol dodaje odwagi lecz jest to złudne ;-(

 

Zapewne to bardzo trudne dla Ciebie bo chcesz mieć znajomych i dobrze się czuć z nimi a tu dręczą Cię myśli to tak jak byś dostał cukierka i musiał go trzymać w cukierniczce i nie mógł zjeść ;-( przykre....

 

Myślę że sporo słyszałeś uwag w dzieciństwie i krytyki jak zabierałeś głos w większym gronie .Takie zachowania jak opisujesz da się przezwyciężyć pracując nad własnym poczuciem wartości ;-) Można samemu lecz błądzi się w ciemnościach i dużo dłużej to trwa.Pracując z psychologiem przyśpieszysz sobie ten proces i w razie jak włączy się znowu w Tobie wewnętrzny krytyk to będziesz go mógł na bieżąco omawiać ;-)

 

Każdy z nas potrafi się wypowiadać i czuć się dobrze w śród innych ludzi jak uwierzy że jest boskim stworzeniem mogącym wszystko ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

im wiecej i czesciej bedziesz pić tym szycbiej organizm zaprogramuje powiązania. skoro po alkoholu mozesz to wszystko tzn ze juz to wszystko masz. zobacz nic w okol sie nie zmienia. tylko cos w tobie odpuszcza.juz to masz alkohol to nie czarodziej z atrybutami ktory cos ci na jakis czas przynosi. wydobywa to co istnieje ewentualnie.ciekawa jestem czy jakbys pil bezalkoholowe piwo nie wiedząc o tym to czy i tak bys sie "rozpedzil" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, na pewno sprawdzę o tych joginach itp.

A czy znacie może jakiś szybki sposób na pokonanie nieśmiałości ?, czytałem coś o jakichś tabletkach, serotoninie a także o kursach NLP, lecz nie wiem czy to w ogóle działa ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiałość zapewne wynika, z niedowartościowywania siebie. Świetnym sposobem dla Ciebie może okazać się jakaś dziedzina, w której będziesz odnosił sukcesy. Zainteresuj się sportem, muzyką. Znajdź coś co przyniesie Ci satysfakcję i czym będziesz mógł się podbudować na duchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz nic zmieniać - nieśmiałość i inne programy wychodzą z "JA" - weryfikując istnienie "JA" pozbywasz się łańcuchów emocji, które Ciebie kontrolują jak chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz nic zmieniać - nieśmiałość i inne programy wychodzą z "JA" - weryfikując istnienie "JA" pozbywasz się łańcuchów emocji, które Ciebie kontrolują jak chcą.

 

Masło,Maślane ,Masłem Pomaszczone ,o Smaku Maślanym,,kupy się to nie trzyma ,Miodek to by się dopiero spierał JA NIE JA ,ON NIE ON ,JA TAM NIEWIEM ,TO CO WIEM ,BO WIEM ŻE Nic Nie Wiem ,A Jednak Myślę Że Wiem ,A Może Jednak Niewiem Hmmm ,Zresztą Niech Każdy Robi To Co Lubi ,To Będzie Dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiałość - Trzeba iść do psychologa,bo na forum napewno nikt nie pomoże. ,poradzi owszem ,ale to ty musisz podiąć decyzję:)

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psychologowie generalnie są picem na wodę. Pogadają, pofilozofują, czasami walną definicję z książki i w gruncie rzeczy zostaniesz sam ze swoim problemem, a ten psycholog będzie miał dodatek do swojej płacy za ciebie. Kto będzie najbardziej się najbardziej o twoje ciało troszczył, jak nie ty sam?

Edytowane przez Kane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psychologowie generalnie są picem na wodę. Pogadają, pofilozofują, czasami walną definicję z książki i w gruncie rzeczy zostaniesz sam ze swoim problemem, a ten psycholog będzie miał dodatek do swojej płacy za ciebie. Kto będzie najbardziej się najbardziej o twoje ciało troszczył, jak nie ty sam?

 

Zależy jak dla kogo. Jeśli potrafisz słuchać, na pewno usłyszysz jakąś ciekawą wskazówkę na swój temat, która może przyczynić się do twojego późniejszego rozwoju. Ale fakt - faktem, równie dobrze możesz poczytać książki na ten temat i osiągnąć ten sam lub nawet lepszy efekt. Różnicą jest tylko ilość poświęconego czasu ; ) Jednak dla niektórych komfort obcowania z drugą osobą i ta "iluzja" szczerego zaangażowania drugiej osoby w wysłuchiwaniu jej problemu, są już same z siebie siłami wyzwalającymi. Czasami wystarczy się zwierzyć, lub wysłuchać innego punktu widzenia i problem sam znika. Moim zdaniem, jeśli nie narzekasz na stan swojego konta, taka wizyta na pewno ci nie zaszkodzi : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jeszcze taki drobiazg, bowiem nie wszyscy psychologowie są ekspertami,dobrzy w tym co robią , kompetentni do stawiania diagnozy i do poradzenia sobie z tzw,przeciwprzeniesieniem -czyli cała zawartość psychiczna i umysłowa zwierzającego się pacjenta ,przechodzi na słuchającego go terapeutę,psychoterapeutę bądź psychologa ,tak dokładnie jest ze mną od dłuższego czasu ,że przejmuję dolegliwości ludzkie ,nawet na duże odległości ,nawet przez internet .

Bo jak powiedział Z. Freud - Co To Za Psycholog ,Co Nie Potrafi Sobie Poradzić Z Przeciwprzeniesieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak dla kogo. Jeśli potrafisz słuchać, na pewno usłyszysz jakąś ciekawą wskazówkę na swój temat, która może przyczynić się do twojego późniejszego rozwoju. Ale fakt - faktem, równie dobrze możesz poczytać książki na ten temat i osiągnąć ten sam lub nawet lepszy efekt. Różnicą jest tylko ilość poświęconego czasu ; ) Jednak dla niektórych komfort obcowania z drugą osobą i ta "iluzja" szczerego zaangażowania drugiej osoby w wysłuchiwaniu jej problemu, są już same z siebie siłami wyzwalającymi. Czasami wystarczy się zwierzyć, lub wysłuchać innego punktu widzenia i problem sam znika. Moim zdaniem, jeśli nie narzekasz na stan swojego konta, taka wizyta na pewno ci nie zaszkodzi : ) [/Quote]

 

Mi chodziło o psychologa z NFZ :D Jeżeli ma nadmiar kasy, to niech idzie do dobrze płatnego psychoterapeuty. Tylko niech wcześniej poogląda jakieś dyplomy itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jeszcze taki drobiazg, bowiem nie wszyscy psychologowie są ekspertami,dobrzy w tym co robią , kompetentni do stawiania diagnozy i do poradzenia sobie z tzw,przeciwprzeniesieniem -czyli cała zawartość psychiczna i umysłowa zwierzającego się pacjenta ,przechodzi na słuchającego go terapeutę,psychoterapeutę bądź psychologa ,tak dokładnie jest ze mną od dłuższego czasu ,że przejmuję dolegliwości ludzkie ,nawet na duże odległości ,nawet przez internet .

Bo jak powiedział Z. Freud - Co To Za Psycholog ,Co Nie Potrafi Sobie Poradzić Z Przeciwprzeniesieniem.

 

Z tego co się orientuję, tym, nie trzeba się raczej przejmować, ponieważ każdy psycholog podlega stałej kontroli innego psychologa, który dba o stan psychiczny podwładnego - takie zasady : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myśląc głębiej nad tym doszłam do wniosku że nie warto robić z tym nic :_ostr: natomiast postawiłabym na bycie słuchaczem .Wyostrzyć to co masz w sobie .Dzięki temu będziesz bardzo ciepło i miło odbierany mając na uwadze że większość ludzi potrzebuje kogoś do wygadania się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu ja bym nad tym popracował, zważając na to, że chłopak źle się z tym czuje. Bycie słuchaczem, może skończyć się na tym, że będzie tylko wysłuchiwał żali innych, i był dla nich potrzebny tylko w momentach kryzysowych. Umiejętność słuchania jest bardzo ważna, ale wyrażania się jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to tak a z drugiej jak będzie słuchał a nie wysłuchiwał żali to umocni się jego wiara w siebie .Teraz tylko się dręczy tym a po co siebie biczować ? To coś czego tak na pstryk się nie pozbędzie .To długa i ciężka droga do wyzbycia się nieśmiałości.

 

Słuchając i będąc w tym dobry początkowo będzie miał możliwość dawania krótkich zwrotów z czasem przemieni się to w dialog i ciekawą rozmowę ;-)

 

Dużo by zyskał na słuchaniu w oczach innych ;-) Popatrzcie jak bardzo ludzi denerwuje jak mu się przerywa i ktoś inny dochodzi do głosu i trwa potem przy nim ? Taki kolega to skarb w oczach kobiet ;-) Facet który chętnie nas słucha ! Czyż nie jest faktem że kobiety wypowiadają 3500 słów dziennie a faceci tylko do 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony to tak a z drugiej jak będzie słuchał a nie wysłuchiwał żali to umocni się jego wiara w siebie .Teraz tylko się dręczy tym a po co siebie biczować ? To coś czego tak na pstryk się nie pozbędzie .To długa i ciężka droga do wyzbycia się nieśmiałości.

 

Słuchając i będąc w tym dobry początkowo będzie miał możliwość dawania krótkich zwrotów z czasem przemieni się to w dialog i ciekawą rozmowę ;-)

 

Dużo by zyskał na słuchaniu w oczach innych ;-) Popatrzcie jak bardzo ludzi denerwuje jak mu się przerywa i ktoś inny dochodzi do głosu i trwa potem przy nim ? Taki kolega to skarb w oczach kobiet ;-) Facet który chętnie nas słucha ! Czyż nie jest faktem że kobiety wypowiadają 3500 słów dziennie a faceci tylko do 2000

 

Wydaje mi się, że w tej statystyce zabrakło ci jakiś 3 zer przy kobietach ; P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung
Witam, zauważyłem, że w porównaniu z rówieśnikami jestem ,,nieco" nieśmiały - utrudnia mi to zawarcie znajomości z jakąś dziewczyną, ale to co mnie najbardziej boli to to, że gdy jestem z kumplami, i któryś z nich chce mnie poznać z innym (swoim) kolegom, to ja nagle nie mogę z siebie nic wykrztusić, żadnego słowa, żaden temat o którym mógłbym porozmawiać nie przychodzi mi na myśl, a jeżeli nie próbuję nawet z nim porozmawiać to myśli sobie, że on mnie nie obchodzi i tak samo mnie zlewa.

Przełamuję tą nieśmiałość, gdy chodzę z kumplami na melanże (coś wypić z procentami) wtedy mogę gadać o wszystkim, byle co, ale nawijam ciągle i nie mogę usiedzieć w miejscu, nawet dziewczyny wtedy się do mnie kleją i takie zachowanie mi się podoba, więc piję coraz częściej =D tylko dlatego, żeby się tak zachowywać.

--> Czy są jakieś inne sposoby, żeby ,,zmienić swoją osobowość" , bo na co dzień jestem cichy, nieśmiały, ale to mi nie odpowiada.

Po pierwsze jaki typ dziewczyn cię interesuje? Bo możesz walczyć ze swoją nieśmiałością ale jeśli chcesz być z dziewczyna dla której liczy się status materialny chłopaka czyli jego samochód i wygląd albo to kim jest w grupie to zmarnujesz tylko czas.

Określ tzw grupę docelową, jaki typ dziewczyn - studentki, to skup się na ich zainteresowaniach, studia, hobby to początkowe tematy do rozmów, jak nie studentki to pytasz o co robi, co lubi robić albo co chciałby robić

Odradzam pytanie o eks chłopaków i życie intymne na pierwszym spotkaniu, badaj teren, bądź uśmiechnięty, naturalny i nie nachalny.

 

Nieśmiałość uprzykrza życie ale powoduje że dla wielu dziewczyn możesz być tajemniczy:)

Nie każda lubi przechwalającego się kolesia, skupionego tylko na podrywie, więc masz duże szansę spotkać odpowiednia dla siebie osobę tylko określ kogo szukasz.

Co do kłopotów z otwarciem się na nowe znajomości, nie musisz od razu sie rzucać an szyje znajomym swoich kumpli, możesz trochę poobserwować i w czasie ich rozmowy stopniowo wtrącać swoje zdanie, przytakiwać lub się nie zgadzać a potem powiedzieć dlaczego. I tu masz pole do popisu żeby na kilka minut skupić uwagę innych na sobie.

Co pomaga - ćwicz przed lustrem rozmowę, jaką masz minę,jaką postawę, czy rozbiegany wzrok który rozkojarza. Lepiej skupić się na twarzy rozmówcy, ale nie wgapiać się w niego, postawa swobodna, nie zakładaj rąk na wysokości klatki piersiowej !!! taka postawa świadczy o zamknięciu na kontakt, bądź otwarty, rozluźniony, a to trzeba wyćwiczyć.

 

Poczytaj książki o Mowie ciała, o odbieraniu podświadomych sygnałów od drugiej osoby i ćwicz w domu, potem ćwicz w rodzinie, a na koniec wśród znajomych.

I jeszcze jedno, jeśli twoi znajomi, kumple lubią zwracać na siebie uwagę czasami ciężko jest się przebić, nie ma co się szarpać, możesz na swojej nieśmiałości, dystansie zbudować obraz intrygującego tajemniczego mężczyzny. Skoro kumpel potrafi to niech podrywa ci dziewczyny a ty skup się na właściwym poprowadzeniu tematu, tak żeby nie za dużo się odsłonić, zainteresować sobą dziewczyne i zachęcić do kolejnego spotkania.

Edytowane przez SooYoung
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...