Skocz do zawartości

Osiągnięcie marzenia (prawie)


Tomek003

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o wytłumaczenie mojego snu. Wydaje mi się że nie był do końca odzwierciedleniem moich zamiarów. Śniło mi się tej nocy że miałem moc porozumiewania się z Bogami, ale do rzeczy opowiem cały sen:

Śniło mi się że wyszłem z dużego korytarza, tego u mnie na podwórku który prowadzi prosto na ulice, poszłem na drugą stronę ulicy. Miałem tam duży wuzek, taki jak mają menele, ten taki metolowy, ciągnięty, a w tym wuzku miałem jakąś szmatę, i jak ją otworzyłem to na ziemi pojawiła się dziwna pieczęć/krąg VooDoo. Z jakiegoś powodu wiedziałem jak go użyć, wiedziałem że myślami komunikowałem się z Bogami (wszystkimi: aż po Boga i Jezus po Lucyfera, Belzebuba, wliczając również Loa, Żywioły, Anioły i Demony) Działało to tak: ja myślami przekazuje wiadomość, Bogowie ją spełniają, niezależnie jaka ona jest, ale moja zachcianka spełniała się bez odpowiedzi od nich. Najpierw żeby dokładnie sprawdzić czy to się spełni myślałem o tym żeby była mgła, spełniło się (w między czasie zobaczyłem jakąś osobę, nie wiem kto to ale wiem że był po mojej stronie, wspomniał tylko że ta pieczęć/krąg jest darem dla mnie i znikną). Nagle przeniosłem się do kręgu (wyjaśnię później) gdzie stałem z dwoma moimi sąsiadkami a zarazem najlepszymi przyjaciółkami, i miałem udowodnić że magia istnieje. O dziwo ten krąg/pieczęć znalazła się tam razem ze mną (stałem w nim tak jak wcześniej). Aby udowodnić znowu poprosiłem o mgłę, i nagle jakby spadła chmura z nieba robiąc gęstą mgłę, potem pomślałem w górę (polecieć), i nagle wysoko podskoczyłem i unosiłem się w tym miejscu, potem zacząłem myśleć następujący tekst: "OK Bogowie, teraz bez ogródek,chcę mieć władzę nad żywiołami (wymieniam): nad ogniem, wodą, ziemią, wiatrem, elektrycznością, eterem, światłem i ciemnością''. Sen się skończył. P.s.: przez cały sen czułem że Bogowie są po mojej stronie, i są dla mnie życzliwi.

Tera wyjaśnię niektóre szczegóły ze snu:

VooDoo, Żywioły - to są dwie magie w których "maczałem palce" (najpierw były żywioły, niedawno przeżuciłem się na VooDoo)

Pieczęć/Krąg - jest to pieczęć którą opracowywuję runicznie (próbuję taką stworzyć za pomocą run ułożonych w krąg). Ale ta wydawała mi się jakaś inna, miała coś czego jeszcze nie odkryłem.

Krąg - aktualne miejsce gdzie zbudowałem wraz z kolegą prawdziwy krąg (ku czci żywiołom). Aktualnie krąg jest nieużywany, ale cały czas jest porządkowany (z myślą że może się kiedyś przydać)

Marzenie - moim marzeniem jest to aby znaleźć kiedyś magie lub coś podobnego co by dało mi wielką moc ^^ ale nie żeby zabijać tylko żeby pomagać

"8" żywiołów - wspomniane wyżej żywioły, wiem że istnieje ich pięć (wg przeczytanych książek: ogień, wiatr, woda, ziemia, elektryczność). Pozostałe 3 "żywioły" czyli eter, światłość i ciemność nie wiem co oznaczają.

 

W razie jakichkolwiek pytań PROSZĘ pisać. PROSZĘ również nie pisać bezsensownych oraz ubliżających postów na mój albo jakikolwiek temat temat. Proszę o konkretne posty. Treść zmieniona na życzenie kolegi Caliaha.

Edytowane przez Tomek003
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Killer003,

 

Wydaje mi się że nie był do końca odzwierciedleniem moich zamiarów...

 

A może jednak był.

Twoje drugie ja, tłumiona druga część osobowości, wypierana, ale aktywna.

 

Przeszedłeś przez drogę swojego rozwoju, osiągnąłeś wyższy poziom.

Zebrałeś swoje doświadczenia, umiejętności, których charakter nie zawsze związany był ze światłem.

Wiesz, że masz duże możliwości, większe niż inni.

Swoje myśli kierowałeś do istot wyższych, ale nie wiesz, które z nich były ich odbiorcami. Nie jesteś tego pewien. Wiesz jedynie, że na razie Ci sprzyjają.

Wiesz, że otrzymałeś dar. Jeżeli uda Ci się odszyfrować układ pieczęci otworzysz dalszą drogę.

 

Znalazłeś się na rozstaju. Masz do wyboru dwie drogi.

Obie zaczynają się od tego momentu. Zanim zamkniesz krąg/pieczęć musisz zdecydować, którą wybierzesz.

Zastanów się dobrze! Abyś nie zabłądził we mgle, w niej droga jest niepewna.

 

Chcesz się dalej rozwijać, masz wielkie możliwości. Sięgasz po "źródło", "wiedzę" i "poznanie".

Część Twojej podświadomości ostrzega Cię jednak przed przekroczeniem tego, co zakazane.

 

Tyle ze snu.

 

Wiesz, jaka jest jasna strona, ale wiesz, że nie jest ona jedyna.

Chciałbyś przy niej pozostać, ale nie jest to takie proste.

Bardziej od powiewu bieli kusi Cię aksamit ciemności.

Wydaje się być pełniejszy.

I tu musisz wybrać.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wiesz, jaka jest jasna strona, ale wiesz, że nie jest ona jedyna.

Chciałbyś przy niej pozostać, ale nie jest to takie proste.

Bardziej od powiewu bieli kusi Cię aksamit ciemności.

Wydaje się być pełniejszy.

I tu musisz wybrać."

Jeżeli chodzi ci o to że nie wybrałem jeszcze jaki mam być (dobry/zły) to tak szczerze raczej nad tym nie myślałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani moi mili :) Taka drobna uwaga czysto techniczna z mojej strony:

W dziale 'Dziwny sen' zamieszczamy sny nie wymagające interpretacji, np. jeśli chcemy się tylko podzielić z innymi snem, który zrobił na nas duże wrażenie.

 

Dopuszczam się zatem przeniesienia tematu do odpowiedniego działu.

 

P.S: pamiętajcie o uzupełnianiu TAGÓW!! :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Killer003,

"Jeżeli chodzi ci o to że nie wybrałem jeszcze jaki mam być (dobry/zły) to tak szczerze raczej nad tym nie myślałem

I stąd ta mgła :)

Wybór jest nieunikniony.

Nie możesz być "trochę".

Jeżeli tak uważasz, to będziesz cały czas oszukiwał siebie samego.

Ukrywał przed sobą wypieraną cześć swojej osobowości.

Dopóki nie dojrzejesz do decyzji, nie będziesz mógł pójść dalej.

 

Sephiro, przepraszam :)

Dzięki za posprzątanie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...