bsysia Napisano 13 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2011 Mialam dzisiaj bardzo dziwny sen. Nie wiem dokladnie gdzie sie znajdowalam. Wydaje mi sie ze na statku. Lezalam na lozku przykryta przescieradlem a kolo mnie siedziala pielegniarka i caly czas pytala jak sie czuje. Ja wiedzialam ze mam niedlugo rodzic ale nie czulam zadnych boli. Kiedy pelegniarka odslonila przescieradlo to zobaczyla ze glowka dziecka jest juz na zewnatrz. Obrucila sie zeby umyc rece i w tym samym momencie czarny duzy pies chwycila za glowke dziecka. Ja wiedzialam ze on chce mi pomoc wydostac dziecko jak najszybciej aby sie nie udusilo. Pielegniarka jednak przestraszyla sie tego psa i go przegonila. Dziecko urodzilo sie zywe, chlopczyk ze sladami dwuch klow na swojej malej glowce. Nie pamietam co bylo dalej. prosze o pomoc w interpretowaniu tego snu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astra Napisano 14 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 Czy bylas zadowolona z narodzin dziecka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.