przerażający Sen o "końcu świata"

[Gość Karoolinaa]

Dwa dni temu miałam sen w moim mniemaniu był on o końcu świata.

Sen zaczynał się od tego że wraz z moją przyjaciółką i jakimiś ludźmi siedzieliśmy przy rzece rysując coś...

Słońce było tak jasne że bardzo raziło w oczy nagle stało się czarne po czym zamieniło się w twarz która szyderczo i głośno zaczęła się śmiać następnie pojawiły się białe szkaczki na kamienicach ludzie wpadli w panikę rozbierali się i wskakiwali do rzeki z krzykiem i przerażeniem ja natomiast zaczęłam szukać rodziny i płakać chciałam być w tej chwili blisko nich jednak nie znalazłam ich i wskoczyłam sama okazało się jednak że ludzie w wodzie żyją stoją w niej a na niebie ukazała się czarna plama przedstawiając postać Byłam przerażona tym snem chciałam się obudzić obudziłam się i z nadzieją że sen minie zasnełam ponownie jednak sen zaczął być coraz bardziej agresywny postać zamieniła się w wielkiego potwora który po kolei wybierał ludzi gdy przyszła moja kolej a postać miała mnie w ręku obudziłam się... Sen był bardzo realistyczny i dopracowany pamiętam go do dziś i nie mogę dać sobie z nim spokoju

[Astra]

Bez obaw,ludzkosci nic nie zagraza, konca swiata na pewno nie bedzie:) Za to sen przygotowuje Cie na Twoj osobisty koniec swiata- tego swiata, ktory znasz, ktory jest bezpieczny, przewidywalny, ten sam od lat. Szykuja sie bowiem zmiany. Moze wyjedziesz,przeprowadzisz sie, rozpoczniesz nauke albo prace daleko od domu itp. Podswiadomosc lubi czasem przesadzac, przejaskrawia pewne sytuacje i daje przedsmak podobnych emocji, jakie bedziesz przezywac i w realu. Bo zapewne, gdy ten bezpieczny i spokojny swiat przestaje istniec, na pewno pojawi sie smutek, zal, obawy o to, co przyniesie przyszlosc..