Gość Skuld Napisano 16 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2011 (edytowane) Witam Przyśniła mi się dziś Babcia, która zmarła kilka lat temu. Nie pierwszy to raz i zapewne nie ostatni. Ale po raz pierwszy śniła mi się płacząca. Śnił mi się jej dom (to też często się zdarza). Niestety nie pamiętam zbyt dokładnie. Weszłam do jej pokoju, rozgladałam sie po nim. Zobaczyłam, ze wstawione są nowe okna (w rzeczywistości ostatnio zostały wymienione). I chyba własnie na ich widok zaczęło zbierać mi się na płacz. Spojrzałam na obraz, który zawsze u Babci wisiał i zaczęłam płakac, a właściwie ryczeć. Nie wiem o co chodziło, czemu wybuchnęłam płaczem. Rozglądałam sie z nerwem po pokoju. W pewnej chwili stałam zwrócona plecami do pokoju, ku szafie. Odwróciłam sie ze złoscią, zdenerwowało mnie to, że ryczę bez powodu. Kiedy się odwróciłam nagle ją zobaczyłam. Babcia złapała mnie obiema dłońmi za przedramie. Stała tuż obok mnie i też płakała. Nic nie mówiła, po prostu płakała. Kiedy ją zobaczyłam pomyslałam sobie, ze to niemożliwe. Co ona tu robi ? Dlaczego płacze ? Przecież nie żyje... Przebudzenie. Nie wiem czy sen moze być wyrazem tęsknoty, szczerze mówiąc nie wydaje mi się... Serdecznie proszę o interpretacje. Pozdrawiam. M. Edytowane 16 Lipca 2011 przez Skuld Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.