niepokój, latanie, były chłopak i kochanek

[vero]

witam, mój sen prawdopodobnie łączy się z rzeczywistymi wydarzeniami, które ostatnio nie dają mi spokoju. doszukuję się tam jakiejś wskazówki, ale nie jestem w stanie sama go zinterpretować. w regulaminie było napisane, że wiek może być użyteczną wskazówką przy interpretacji, więc od razu napiszę, że mam 18 lat.

 

we śnie jestem w obcym sobie miejscu, jest to blok mieszkalnym, w którym ma mieszkać moja znajoma(jednak nie jest to zadna rzeczywista osoba, nawet nie wiem czy we śnie ją spotkałam). mam się dostać do jej mieszkania jednak przez cały czas napotykam jakieś trudności, nie znam kodu do bramy, nie umiem znaleźć właściwych drzwi, gubię się w bloku, jest to dla mnie męczące, ale w końcu chyba udaje mi się tam dotrzeć, jednak mój pobyt tam trwa dosłownie chwile. przenoszę się znów na osiedle, po którym się błąkam, nie ma to żadnego celu, po prostu chodzę i przez cały czas towarzyszy mi jakiś niepokój, dyskomfort psychiczny. w pewnym momencie widzę z daleka mojego "byłego partnera"(właściwie nie byliśmy razem oficjalnie i wynikło to z tego, że ja nie chciałam się związać, ale wiem, ze on sie bardzo zaangazowal; potem na dlugie miesiace stracilismy kontakt i doslownie przed chwila go odzyskaliśmy, ale w dość dziwnych okolicznościach; siłą rzeczy przez jakiś tydzień spędzaliśmy wspólnie prawie każdą chwilę i przez ten czas ja zaczęłam do niego coś czuć, ale też dlatego, że widziałam takie zachowania z jego strony; jednak po tym czasie widzieliśmy się raz i odniosłam wrażenie, że czuje do mnie jakąś niechęć i trzyma mnie na dystans), który idzie z moim szkolnym kolegą(nie widziałam go od 2 lat i nie mam z nim zadnego kontaktu, nie byla to nigdy znaczaca dla mnie osoba). mam świadomość, że idą do mieszkania mojego znajomego(z którym łączyła mnie bardzo krótkotrwały romans, po którym nasza znajomość się zakończyła) i boję się tego, co on może powiedzieć, że to może zmienić stosunek tego pierwszego do mnie. nie wiem co mam zrobić, ale nagle zdaję sobie sprawę z tego, że umiem latać. niewysoko, dosłownie metr, może dwa nad ziemią, jednak jest to wystarczające żeby wlecieć przez okno do mieszkania tego znajomego. kiedy się tam dostaję czuję się jak intruz, nie ma tam ani mojego kolegi, ani "byłego chłopaka", jednak skądś wiem, że jest tam rodzina mojego znajomego. wiem, że muszę się ukrywać, ale zdaję sobie sprawę, że poza lataniem(w mieszkaniu też przez cały czas się unoszę nad podłogą) umiem też pozostać niezauważona(nie do końca zniknąć, ale sprawić, że ktoś nie zwróci na mnie uwagi, jednak wymaga to jakiegoś wysiłku i czasu; trudno to opisać, po prostu mam tego świadomość). próbuję się rozejrzeć po mieszkaniu jednak nakrywa mnie matka mojego znajomego i muszę uciekać przez okno. wylatuję ze przeczuciem, że to jeszcze nie koniec i chwilę później się budzę.

 

trochę to chaotyczne, ale mam nadzieję, że uda się coś z tego wyczytać i z góry dziękuję za pomoc:)

[Gość cyganicha]

witaj,tak na pewno sen jest odbiciem Twoich wydarzeń i przemyśleń z reala.Tkwisz w stanie przejściowym,mnóstwo dróg przed Tobą,labirynt do pokonania,odnalezienie właściwej drogi.Ważne abyś znalazła ta właściwą do swojego wnętrza,odnalazła siebie i mogła utożsamiać się ze swoimi przeżyciami.Przechodzisz życiowe próby,poszukujesz sensu zycia w pewnych kwestiach pod kilkoma względami.Próbujesz patrzeć z różnych stron na dana sprawę.Nie możesz odnaleźć tego w sobie czego szukasz.Poszukujesz siebie,chcesz a jednocześnie do końca w pełni nie jestes jeszcze na to gotowa.Jednak w końcu odkryjesz w sobie tą siłe,odkryjesz to czego szukasz,pewność dostaniesz i przezwyciężysz wszystkie frustracje i miłosne przedsiewzięcia i inne nie będą stanowiły dla Ciebie problemu.Te zmiany będą zauważalne dla Ciebie ale niekoniecznie dla innych. Wiesz/bedziesz czuła/widziała, że one sie dokonuja stopniowo, mając pewność,że nie dały jeszcze w pełni tego czego chcesz.Dalej będziesz się rozwijać i dążyć do jeszcze lepszego poznania siebie i życia.Powodzenia

[vero]

dziekuje bardzo za interpretacje:)