Grell Napisano 29 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2011 (edytowane) Śnił mi się mój kolega, którego darzę małym uczuciem. Wcześniej, też mi się śnił, ale nie wyszło z tego nic dobrego (napisałam ten sen na tym forum, co oznacza). Mojej babci przyjaciółka zmarła kilka temu. Mimo to, szłam tam do niej. Po drodze spotkałam tego kolegę. To było trochę dziwne, bo on raczej nie przychodzi na moje osiedle, a mieszka dość dalej. Siedział na rowerze i coś oglądał w krajobrazie. Muszę przerwać, żeby wyjaśnić jego wygląd, bo jest to rzecz ważna. Otóż, ma rysy azjatyckie. Czarne włosy do połowy szyi i lekko skośne oczy, które są bardzo podobne do tych, jakie miewają w Japonii, Chinach, czy Korei. Myślę, że jeszcze jednym ważnym aspektem do dodania będzie fakt, iż był ostatnio u fryzjera (z czego mi się zwierzył), ale go od tego czasu nie widziałam, bo rozmawiamy tylko na gg. Nie wiem, jak rozpoznałam, że to jest on. Po prostu podeszłam i powiedziałam "hej, nie poznałam Cię!" a on się uśmiechnął. To nie była jego twarz, ani włosy, ale to z pewnością był on. To nie była jego twarz, to była twarz jakiegoś całkiem innego człowieka. Był blondynem (jak wcześniej napisałam, ma czarne włosy i oczy), a jego twarz przypominała normalnego Europejczyka. Postanowiłam iść dalej. Spojrzał na mnie i zapytał, czy może iść ze mną. W tym momencie zaczęłam go kokietować. Z szerokim uśmiechem stwierdziłam, że oczywiście, będę wdzięczna. W drodze do tej koleżanki babci, mówił mi o swoich problemach, a mi coś nie grało. W rzeczywistym świecie, on mi się nie zwierza oraz nigdy nie opowiedział o czymś nieprzyjemnym, co go kiedykolwiek spotkało. Kiedy byliśmy w klatce schodowej, stwierdził, że jestem jego przyjaciółką (nie pamiętam, czy najlepszą). Weszliśmy do domu tej pani. To było dziwne, jej tam nie było (bo nie żyje) i drzwi były otwarte (każdy mógł wejść). Jednak w śnie, nie zauważyłam nic dziwnego. Usiedliśmy na kanapie (wszystko wyglądało dosłownie tak samo, jak to zapamiętałam) i nie rozmawialiśmy. Widać było po nim, że mnie naprawdę lubi. Patrzyliśmy sobie tylko w twarz i mnie pocałował (nie wiem do końca, czy pocałował, ale chyba tak...) Dodam jeszcze, że w tym śnie czułam się przy nim bardzo szczęśliwa, szczególnie kiedy rozmawiał ze mną i był miły. Aczkolwiek, jako Europejczyk mi się nie podobał, wolę jego wygląd w rzeczywistości. Nie mam zielonego pojęcia, co to mogło oznaczać. Pamiętam jeszcze sen o tym, że bawiłam się prezerwatywą, niebieską, ale była bardzo wytrzymała. W końcu zdenerwowałam się i zaczęłam ją drapać, bo nie chciała pęknąć. Edytowane 29 Lipca 2011 przez Grell Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 30 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 swój sen zamieściłaś najpierw z prośba o interpretacje w dziale ogólnym http://www.ezoforum.pl/prosba-o-interpretacje-snu/52143-sen-o-koledze.html a nastepnie w moim sub forum.Jest to niezgodne z regulaminem.W takiej sytuacji interpretacji nie mogę udzielić.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grell Napisano 30 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 Sądziłam, że po prostu nie odpowiesz w dziale ogólnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 30 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 w dziale ogólnym również mogę odpowiadać. Możesz edytować swój post w dziale ogólnym z podaniem powodu lub zwrócić się z prośbą do moderatora działu -Indhi o skasowanie postu z działu ogólnego. Wybór należy do Ciebie Bądź czekać na interpretacje w dziale ogólnym ale ja jestem teraz postawiona w niezręcznej sytuacji gdybym w tym momencie dała interpretacje.Proszę o wyrozumiałość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grell Napisano 30 Lipca 2011 Autor Udostępnij Napisano 30 Lipca 2011 Oczywiście, że rozumiem Już zrobiłam to o co prosiłaś. Cieszę się, że podsunęłaś mi te rozwiązanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.