Skocz do zawartości

Poszukiwania...


Chimerycznie

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jego dłonie

Kolego, Twa chęć odnalezienia mentora jest ze wszech miar słuszna; niestety obawiam się że wybrałeś zły adres - tutaj na forum niewiele jest osób, które reprezentują poziom pozwalający na przekazywanie jakiejkolwiek wiedzy.

A i tak nie masz gwarancji że ktoś podejmie się tego.

 

Poza tym oczekujesz od kogoś poważnych ofert podczas gdy nic nie powiedziałeś, o sobie.

Wiek? Województwo/miasto?

Czy byłbyś gotów regularnie jeździć na np. drugi koniec kraju by spotkać się z mentorem?

Coś, o sobie? Jakieś ukierunkowania? Motywacje?

 

Nie trudź się z podawaniem tych informacji - wiesz już że nie jest to odpowiednie miejsce.

 

Na pociechę (marną) mogę rzucić Ci takim frazesem "Gdy uczeń jest gotowy, pojawia się mistrz."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak ktoś się znajdzie. Już kiedyś próbowałem znaleźć tutaj mentora ale nasz kontakt urwał się po kilku spotkaniach... Szukam osoby z moich okolic. Mieszkam w Słubicach w woj. lubuskim. Mam 18 lat i, choć może się tak wydawać, moje poszukiwania nie są żartem albo zabawą małolata. Magia zawsze fascynowała mnie. Kiedy była o niej mowa to zawsze wciągałem się najgłębiej w rozmowę. Po prostu pragnę trochę poznać temat magii i trochę się zagłębić. Może podasz mi kilka dobrych lektur, które mógłbym ściągnąć w pdf ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jego dłonie

Franz Bardon.pl - Hermetyzm, magia, kabała, drzewo życia, tarot, etc.

Książki i arty.

 

Chyba nie umrzesz od tego.

Poza tym zalecam poszukiwania na własną rękę.

 

Lektury do ogarnięcia (by zapoznać się ze współczesną magiją i mieć jakiś jej obraz):

Aleister Crowley:

Księga Jogi i Magiji

Magija w Teorii i Praktyce

(jeśli to Cię zaciekawi zachęcam do zapoznania się z Prawem Thelemy - Liber Al vel Legis i Liber Oz (w tej kolejności wg. mnie))

Israel Regardie:

Dwanaście stopni do oświecenia (jest to kurs, teorii tu niemal nie uświadczysz)

Peter Caroll:

Psychonauta

Phil Hine:

Magia Chaosu

 

Lektury zawsze znajdzie się więcej, ale to tak na początek.

 

W większości tych książek (również na podanej przeze mnie stronie) masz dostępne solidne kursy, które w większości są ze sobą zbieżne.

Edytowane przez Jego dłonie
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Szukam mentora, który wprowadzi mnie w świat magii i nauczy trochę o niej. Ktoś jest chętny ? Tylko prawdziwe propozycje

To nie tak. W taki sposób nikt poważny Cię nie będzie mentorował, chyba że guru sekty, internetowy fantasta, bądź naciągacz pieniężny, bo tacy przeważnie pchają się do bycia mentorami. Tym niemniej myślę, że wiele osób z chęcią Ci odpowie na twoje konkretne pytania dotyczące magii.

 

Twa chęć odnalezienia mentora jest ze wszech miar słuszna; niestety obawiam się że wybrałeś zły adres - tutaj na forum niewiele jest osób, które reprezentują poziom pozwalający na przekazywanie jakiejkolwiek wiedzy.

No wiesz, i tak sporo ludzi tu przekazuje wiedzę, i nie przeszkadza im to, że nie reprezentują dostatecznego poziomu, który by na to im uczciwie i merytorycznie pozwalał ;) Jak to mówią "ślepy prowadzi kulawego" ;) Ale tak jest w sumie wszędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Chimerycznie.

 

Powiem ci, że prędzej czy później kogoś znajdziesz bo jak kogoś danej rzeczy uczy to jest ci łatwiej to obrać w słowa jak i pogłębić oraz zrozumieć. Bardzo dobrą radę zamieścił dla ciebie LoonyMystic bo faktycznie nie musisz mieć żadnego nauczyciela a tylko kogoś kto cie od czasu do czasu złapie za rączkę i pomoże przejść przez rwącą rzekę. Dodatkowym minusem jest to, że mógłbyś mieć pogląd na magię mentora a nie swój własny. Tak po za tym to jak już znajdziesz pracę to wtedy mogę porozmawiać bo próbowałem nauczyć pewne osoby i wierz mi jak małpy co powiesz to robią. Choć z pracą to zły przykład, ale bynajmniej ktoś się uczy choć trochę odpowiedzialności i samo zapału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak ktoś się znajdzie. Już kiedyś próbowałem znaleźć tutaj mentora ale nasz kontakt urwał się po kilku spotkaniach... Szukam osoby z moich okolic. Mieszkam w Słubicach w woj. lubuskim. Mam 18 lat i, choć może się tak wydawać, moje poszukiwania nie są żartem albo zabawą małolata. Magia zawsze fascynowała mnie. Kiedy była o niej mowa to zawsze wciągałem się najgłębiej w rozmowę. Po prostu pragnę trochę poznać temat magii i trochę się zagłębić. Może podasz mi kilka dobrych lektur, które mógłbym ściągnąć w pdf ?

 

na początek zacznij od tego:

http://www.bledna.giełda-książekcj.lebork.pl/book/index/2092 :okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to dobry start aby zacząć od tego forum, jako, że tutaj są najgorsze warunki intelektualne czyli zawiedziesz się na wszystkim co Ci tu podadzą, o ile wtedy nie zrezygnujesz wejdziesz na dobrą ścieżkę ponieważ będziesz miał kontrast między skutecznym i tym co daje rezultaty, a tym co służy wyłącznie do straty czasu i zaspokojenia swoich kompleksów.

 

Jego Dłonie podał świetne pozycje najlepszych rzeczy aby się przejechać i stracić pieniądze na książki, po takim ciosie jak się pozbierasz na pewno wejdziesz na dobrą ścieżkę, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jego dłonie

Niemalże wszyscy od tych lektur zaczynaliśmy (no lista ewentualnie mogłaby być w kilku miejscach rozbieżna).

Zresztą gdyby nie to to pomyśl jakie nieszczęście by nas spotkało - byłoby, przynajmniej o 90% (strzelałem) mniej magusów niż jest.

 

Ilu desperatom chciałoby się ślęczeć nad nudnymi grimuarami spisanymi w obcym (często archaicznym) języku?

Jak mielibyśmy się przekonać że magia istnieje gdyby nie niezliczone orgazmy nad sigilami?

Jak mielibyśmy uprawiać swe ryty gdyby nie para-jogiczny trening?

 

Hah, bywasz czasami zbyt zaborczy.

Ale ktoś musi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo bym się cieszył gdyby było więcej magusów szczególnie takich, którzy niosą rozwój, a nie mieszają w to swojego "JA" oraz kompleksy wynikające z niego.

 

Sam przerabiałem te książki wiele lat temu i praktykowałem, te książki dosłownie nic nie dają. Jeżeli ktoś już chce to praktykować to z kabałą mistyczną można coś uzyskać, jakieś efekty i to łapiące się na ten najniższy pułap rezultatów, no ale inni mają ambicje takie, a nie inne.

 

 

*Oczywiście osiągałem efekt magiczny praktykami jednak dla mnie był wymierny. Crowleya odrzuciłem na wejściu swoich praktyk, intuicyjnie jego wizja mi nie podeszła. Franz Bardon to kpina dosłownie.

 

A wiadomo, że nie każdy ma dryg do grymów bo do tego trzeba dodatkowej nauki pobocznej, dużo nauki i pracy aby wszystko było świadome i dobrze wykonane ze zrozumieniem - a nie przeczytaniem "narysuj to to to", a adept rysuje nie wiedząc nawet co rysuje i co to oznacza (!), a potem się dziwi, że efekt uboczny.

 

 

Do chłopaka, który założył ten temat, weź się za magie ludową to da Ci wstęp do poczucia magicznego, który Ci pomoże - o ile będziesz chciał wejść głebiej.

Edytowane przez BezimiennyMag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Typowe myślenie europejskiego adepta okultyzmu. Poza kabałą ezoteryczną i kilkoma grimuarami świata nie widzą. Lista JegoDłoni to wyłącznie rzeczy z polskiego rynku. Do większości rzeczy potrzebna jest znajomość języków obcych. Owy Isreal Regardie ugruntował praktyki kabały właśnie z Zakonu Złotego Brzasku, który jest fundament współczesnej magii, większość wiedzy na temat GD zawdzięczamy właśnie jemu.

No, ale wracając do tego co praktykował i nie osiągał efektów, nie kwestia formuły, kwestia tego kto ją wprowadza w życie. To częsty syndrom ucieczka w grimuary typy verum oraz prymitywne praktyki hoodoo wyrwane z kontekstu kulturowego.

Widzę, że niedługo przyjdzie czas, że tylko "pradawny Necronomicon" będzie źródłem wiedzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Viperius

"Bardzo bym się cieszył gdyby było więcej magusów szczególnie takich, którzy niosą rozwój, a nie mieszają w to swojego "JA" oraz kompleksy wynikające z niego."

 

"Crowleya odrzuciłem na wejściu swoich praktyk, intuicyjnie jego wizja mi nie podeszła."

 

Cóż za hipokryzja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jego dłonie
Lista JegoDłoni to wyłącznie rzeczy z polskiego rynku. Do większości rzeczy potrzebna jest znajomość języków obcych.

Dokładnie, polskie pozycje by na początek w ogóle zyskał jakieś podstawy.

Jeśli dalej będzie chciał się rozwijać to prędzej czy później będzie musiał sięgnąć po pozycje w innym języku.

No, ale wracając do tego co praktykował i nie osiągał efektów, nie kwestia formuły, kwestia tego kto ją wprowadza w życie. To częsty syndrom ucieczka w grimuary typy verum oraz prymitywne praktyki hoodoo wyrwane z kontekstu kulturowego.

Żadna ucieczka po prostu ponura prawda jest taka że niemal cała współczesna, zachodnia magia opiera się właśnie na średniowiecznych i renesansowych grimuarach (które rzecz jasna biorą swój rodowód z jeszcze wcześniejszych źródeł).

Obecnie popularny jest pogląd że to co było skuteczne dla naszych przodków niekoniecznie musi być równie dobre dla człowieka ery postindustrialnej.

Wychodzę z założenia że każdy adept winien samemu zweryfikować zasadność powyższego poglądu na podstawie osobistych studiów i praktyk, niech nikt nie wierzy na słowo, co najwyżej niech chwilowo uzna że w danym twierdzeniu może kryć się słuszność, którą należy potwierdzić bądź zdementować samemu.

 

Widzę, że niedługo przyjdzie czas, że tylko "pradawny Necronomicon" będzie źródłem wiedzy.

Pradawny Necronomicon z XX wieku, tak.

Ciekawe czy za kilkaset lat ludzie będą otaczać "nasze" necronomicony podobną aurą jak mówi się dzisiaj, o kilku wiekowych grimuarach?

Ale to taka dygresja z przymrużeniem oka. ;)

Edytowane przez Jego dłonie
stylistyczna poprawka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bardzo bym się cieszył gdyby było więcej magusów szczególnie takich, którzy niosą rozwój, a nie mieszają w to swojego "JA" oraz kompleksy wynikające z niego."

 

"Crowleya odrzuciłem na wejściu swoich praktyk, intuicyjnie jego wizja mi nie podeszła."

 

Cóż za hipokryzja...

 

 

Ty nazywasz to hipokryzją, ja oszczędziłem paru lat nieskutecznej "magji". Pozdrowienia z watykanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam przerabiałem te książki wiele lat temu i praktykowałem, te książki dosłownie nic nie dają.

 

To ze Tobie nic nie daly wcale nie oznacza ze nikomu nic nie dadza,i mozna je wyrzucic do smieci.

 

Jeżeli ktoś już chce to praktykować to z kabałą mistyczną można coś uzyskać, jakieś efekty i to łapiące się na ten najniższy pułap rezultatów, no ale inni mają ambicje takie, a nie inne.

 

No ok,Tobie kabala akuratnie podeszla,a jak komu innemu nie podejdzie to co?To znaczy ze kabala jest be?

 

Watek zostal wklejony przez mlodego czlowieka ktory chcialby sie nauczyc Magii i szuka kogos kto by mu pomogl.

Jeden z uzytkownikow wkleil podstawowy zestaw ksiazek,a material w nich zawarty na start jest wedlug mnie spoko jak dla laika,a Wy zamiast rozwijac watek zaczynacie sie wymadrzac co dla kogo jest lepsze....dyskusja ta i tak do niczego nie prowadzi,dlaczego?Otoz dlatego ze kazdy z nas jest inny i kazdy podaza inna sciezka.

To co jest dla jednego dobre dla drugiego juz nie musi,tak bylo jest i bedzie.

Magia jest miedzy innymi systemem ktory polega na akceptacji samego siebie i innych,z ich wadami i zaletami.Magia,jest jakby kluczem do zrozumienia rzeczywistosci nas otaczajacej,na podstwie swojej skromnej praktyki powiem Wam do jakich wnioskow doszedlem:

 

,,Im bardziej poznaje Magie,na im wiecej pytan znajduje odpowiedz,tym bardziej uswiadamiam sobie jaki jestem glupi i ile jeszcze przedemna zostalo do poznania.Odpowiedz na jedno pytanie rodzi piec kolejnych pytan...i tak bez konca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że taka osoba, która w to wchodzi na tą ścieżkę powinna poznać zdanie różnych osób aby sam sobie przekalkulować co będzie bardziej odpowiadać. Jeżeli będzie mieć informacje, że możliwe iż jest to bez efektywny szajs naszych czasów to po prostu podczas praktyk sobie to przypomni i będzie miał parę lat do przodu jako, że nie wpadł w pułapkę bądź nie zniechęcił - albo jakimś cudem będzie to działać ale będą mierne efekty więc będzie "a może by spróbować tamto".

 

+ Kwestionuj wiedzę i zadawaj pytania czy indywidualnie to Ci pasuje czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że taka osoba, która w to wchodzi na tą ścieżkę powinna poznać zdanie różnych osób aby sam sobie przekalkulować co będzie bardziej odpowiadać.

 

Przedewszystkim taka osoba musi sobie odpowiedziec na pytanie:,,czy mam predyspozycje do tego i czy mnie duchy do tego wybraly...".Czasami dzieje tak pomimo sprzeciwu danej osoby,a czasami osoba co nie ma do tego presyspozycji uwaza sie za wybrana i wtedy zaczyna sie dopiero porazka...ale kazdy robi to co lubi :) Moze sobie kalkulowac co zechce ale jak nie ma predyspozycji nawet ,,a moze by sprobowac tamto" nie pomoze.

 

Dzieki peyotl :D ale pisanie na forum traktuje dosyc luzno,bez przegrzewania sie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy wybrały? To chyba na Twojej ścieżce, co najwyżej duchy planet.

 

Nawet jeżeli nie ma predyspozycji to może się zająć magią ludową, która też osiągnie efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy wybrały?

 

No ;)

 

To chyba na Twojej ścieżce,

 

Jak juz pisze od poczatku bycia na tym forum,to co dla mnie jest dobre dla kogos innego nie musi.

Kazdy sam powinien znalezc swoja sciezke,na poczatku literatura a pozniej juz plynac z pradem wlasnej rzeki.

Pytanie sie innych co ma sie ze soba zrobic odnosnie Magii jest po prostu dla mnie zenujace i tyle.

Edytowane przez Mr.Magick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo ze sie nie zajmuje Magia Ludowa to z tego co wiem...tez nic tam nie dzieje sie ot tak sobie.

 

MM to zależy co rozumiemy przez termin magia ludowa ;)

Do zaklęć rodem z pisemek kobiecych (to też uważane jest za magię ludową) zbyt wielkiej wiedzy nie trzeba przecież ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MM to zależy co rozumiemy przez termin magia ludowa ;)

 

Ha,zdazyles mnie zlapac zanim edytowalem posta :) (kurcze dopiero napisalem) ale dobrze :) Magia Ludowa hmm...nie mozna sie nia zajmowac bo sie chce,laczy w sobie wiele rzeczy,wedlug mnie przetrwaly w niej najglebsze tradycje poganskie jakie wystepowaly na danych ziemiach.

Do Magii Ludowej tez trzeba byc wybranym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Świadectwem wybrania z reguły jest fakty, że działasz. Gdy nie masz dostępu to znaczy, że nie jesteś wybrany. Prosta filozofia.

MM Twoja definicja magii ludowej daje spore pole do popisu jeżeli chodzi o podtradycje, np.magią ludową będzie hoodoo w Ameryce, zaś w europie będzie ona zależała od pozostałości lokalnych kultów pogańskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy nie masz dostępu to znaczy, że nie jesteś wybrany.

 

Albo kupujesz w empiku ksiązkę o leczeniu jajkiem i już jesteś ;)

 

MM Twoja definicja magii ludowej daje spore pole do popisu jeżeli chodzi o podtradycje, np.magią ludową będzie hoodoo w Ameryce, zaś w europie będzie ona zależała od pozostałości lokalnych kultów pogańskich.

 

PM magia ludowa to bardzo szerokie pojęcie. Dla mnie to jedynie zbiór pewnych technik, które obecnie są mocno skażone przez chrześcijaństwo. Oczywiście są elementy podobne - np. podejście do elementów płodnościowych. Są one jednak realizowane w inny sposób.

 

Po dodaniu to technik filozofii sprawa jeszcze bardziej się komplikuje - z tych samych technik mogą korzystać osoby orbitujące wokół chrześcijaństwa (modlące się do Chrystusa i świętych) jak i rodzimowiercy (wtedy świętymi będą starzy bogowie przebrani w chrześcijańskie ubranka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MM Twoja definicja magii ludowej daje spore pole do popisu jeżeli chodzi o podtradycje, np.magią ludową będzie hoodoo w Ameryce, zaś w europie będzie ona zależała od pozostałości lokalnych kultów pogańskich.
Oczywiście są elementy podobne - np. podejście do elementów płodnościowych.

 

Na calym swiecie wszyscy oddychamy tym samym powietrzem,i odnosnie tej zasady nic sie nie zmienia...tak samo te zasady sa niezmienne odnosnie mechanizmow zachodzenia roznych zjawisk w Magii,zmieniaja sie kraje,kontynenty,bogowie,ale mechanizmy wciaz sa takie same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,czy mam predyspozycje do tego i czy mnie duchy do tego wybraly..."

 

Pytanie sie innych co ma sie ze soba zrobic odnosnie Magii jest po prostu dla mnie zenujace i tyle.

 

Dla Ciebie jest żenujący bo sam taki jesteś, ten kto pyta to nie błądzi, a Ty sobie stworzyłeś wyobrażenie na temat magii (pewnie nawet nie stojąc obok niej), że wybierają Cie duchy albo, że pytania w magii są złe. Papież się w grobie poniewiera czytając takie rzeczy.

 

Sugerowanie, że magia ludowa jest z kobiecych pisemek i że trzeba być do niej wybrany

 

1278420728576.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim taka osoba musi sobie odpowiedziec na pytanie:,,czy mam predyspozycje do tego i czy mnie duchy do tego wybraly...".
Taka prosta magia ludowa nie jest tożsama z czarostwem i ze źródeł historycznych wynika, że to było coś, po co każdy człowiek mógł sięgnąć i jednorazowo użyć zaklęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten kto pyta to nie błądzi,

 

Coz...zawsze sa odstepstwa od reguly,i to wlasnie forum jest tym odstepstwem.

 

a Ty sobie stworzyłeś wyobrażenie na temat magii (pewnie nawet nie stojąc obok niej), że wybierają Cie duchy albo, że pytania w magii są złe.

 

Widzisz,jestes takim ,,magiem ceremonialnym"a prostych rzeczy nie rozrozniasz :) Nikt z nas nie moze stac kolo Magii bo kazdy z nas jest jej czescia,uzywajac takich stwierdzen widac na jakim poziomie rozwoju duchowego jestes.

 

że pytania w magii są złe.

 

Zadawanie pytan w Magii jest bardzo dobre wrecz wskazane,ale odpowiedz mi na jedno pytanie:Jaka odpowiedz jest bardziej wartosciowa,jak latami sam sie do niej dokopujesz,czy jak wkleisz watek na forum,i kilka konfabulujacych dzieciakow odpowie w postach?Ktora odpowiedz bedzie bardziej wartosciowa?Dalej uwazasz ze kto pyta nie bladzi?Ja uwazam ze na tym forum kto pyta ten jeszcze bardziej bladzi,dlatego nie pytam,proste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

,,Im bardziej poznaje Magie,na im wiecej pytan znajduje odpowiedz,tym bardziej uswiadamiam sobie jaki jestem glupi i ile jeszcze przedemna zostalo do poznania.Odpowiedz na jedno pytanie rodzi piec kolejnych pytan...i tak bez konca.

 

 

Też to zauważyłem taka niekończąca się odpowiedź. Z początku wydaje się to dziwne, ale później to już łeb pęka od nawału myśli.

 

Wiecie co? Niech autor tego tematu po prostu weźmie i się sam zastanowi co ma robić. Mi nikt listy nie podawał tylko sam dylałem do księgarni i się zastanawiałem jak dureń prawie 3 godziny jaką wybrać na początek. Wy pewnie tak samo mieliście podejrzewam. Jeżeli już ktoś nie chce tracić pieniędzy to zawsze może se ściągnąć różne e-booki. Choć przyznam szczerze w książkach jest mało co na temat a, więcej bzdurnej paplaniny, to mimo tego czytając dana osoba uzyskuje pewien pogląd na wszystko. Po za tym uczy się pewnych podstaw.

Nie ma także sensu się sprzeczać który to dany pogląd jest słuszny jak i dziedzina oraz mechanizmy. Po prostu każdy z nas stoi w innym miejscu lecz patrzy się na to samo. Dla jednego co stoi pod słońce będzie to trudne do wpatrywania się przez dłuższy czas, inny będzie widział to tylko w cieniu a następny mieniący się tego blask. MM ma racje nie powinno się sprzeczać a poszerzać horyzonty i współpracować z sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka prosta magia ludowa nie jest tożsama z czarostwem i ze źródeł historycznych wynika, że to było coś, po co każdy człowiek mógł sięgnąć i jednorazowo użyć zaklęcia.

 

Magia ludowa była i jest szerokodostępna. Ludzie żyjący na wsi nadal znają rózne proste sposoby na proste sprawy i dolegliwości. W poważniejszych przypadkach udają się do osoby bardziej umnej, która dysponuje szerszym wachlarzem technik.

 

Dzisiaj w dobie róznych neopogańskich rzeczy pojęcia magia ludowa i czarostwo nieco się zdewaluowały.

Niektórzy do dziś wierzą, że palone na stosie czarownice były wyznawczyniami starożytnego kultu Diany i dlatego płonęły na stosie. Murray mimo wielokrotnej krytyki nadal trzyma się mocno.

 

Writings of Heinrich Cornelius Agrippa (1486-1535) Tutaj sa opisane dosyc szczegolowo mechanizmy Magii.

 

;)

Jak to mawiała moja ciotka "Dziecko drogie, a jakie łon miał pojęcie o świecie!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Szukam mentora, który wprowadzi mnie w świat magii i nauczy trochę o niej. Ktoś jest chętny ? Tylko prawdziwe propozycje

 

a moze frytki do tego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...