Zmarły ojciec, więzienie, smok

[Calthin]

Śnił dziś mi się, po raz pierwszy od śmierci, mój ojciec. Od tego czasu minęło już czternaście lat.

Zanim jednak się z nim spotkałam, śniło mi się, że siedziałam na dywanie razem z laptopem w moim pokoju, w nowym mieszkaniu (mieszkanie to w rzeczywistości otrzymałam po mojej zmarłej rok temu babci). Rozmawiałam z mamą, a chwilę później pojawiła się babcia (po której właśnie mam to mieszkanie, przy okazji mama mojego ojca). Najpierw zapytała się, co ja robię na laptopie, a kiedy dostała ode mnie odpowiedź, rozpłakała się.

Mój ojciec znajdował się w więzieniu. Byłam na niego wściekła i nie chciałam z nim rozmawiać. Dopiero znajomi zaciągnęli tam mnie siłą i kazali go wysłuchać. Siedziałam naprzeciwko niego. Przepraszał mnie za wszystko. Mówił spokojnie, ale zależało mu bardzo na tym, bym mu wybaczyła. Nie mogłam jednak się pogodzić z tym, że był w więzieniu. Kiedy wyszłam stwierdziłam, że jednak jestem w stanie mu wybaczyć. Napisałam o tym list i wysłałam go do więzienia.

Później znalazłam się w okazałym zamku. Toczyła się jakaś bitwa. Starałam się pomóc ludziom, ale sama musiałam też uciekać. To się może wydać głupie, ale przyjmowałam postać smoka. Dzięki temu mogłam pomagać innym ludziom. Ratowałam ich z opresji. Przemieniałam się w czerwonego smoka, który mógł latać i często obserwowałam ten zamek z lotu smoka. Zamek był dla mnie jak labirynt, ale znałam go bardzo dobrze i wiedziałam, gdzie jest wyjście.

[Gość cyganicha]

Co robiłaś w laptopie?co przeglądałaś?pamiętasz?Trochę niezrozumiałe dla mnie jest zdanie że Twój ojciec znajdował sie w wiezieniu.Czy w rzeczywistości kiedys tak było?

[Calthin]

No właśnie nie jestem w stanie powiedzieć co dokładnie przeglądałam w laptopie. Mój ojciec nigdy w więzieniu nie był. A kiedy zmarł ja miałam pięć lat.

[Gość cyganicha]

Moim zdaniem Twój Tata pomimo ze po tamtej jest stronie ma poczucie żalu,niespełnienia się tu po tej stronie jako ojciec.Jego więzieniem wewnętrznym była niemożność uczestnictwa w Twoim codziennym zyciu,byciu przy Tobie kiedy dorastałaś,kiedy przeżywałaś chwile radosne i smutne.On ma poczucie straty tych lat od kiedy nie mógł być fizycznie przy Tobie.Myślę,że dostałas znak,potrzebuje Twojej modlitwy,ciepłego słowa,mysli pełnych ciepła i miłości córki do ojca.Tego mu brakuje.A Twoja Babcia po tamtej stronie widzi to co sie dzieje,dlatego jej smutno.Chciałaby pomóc a nie może.Sposób odnalazła taki abyś taki a nie inny sen miała.To jak podążałaś w życiu,to co przed Toba jeszcze jest często dla Ciebie labiryntem.Jednak zawsze wiesz i odnajdujesz właściwe ścieżki.W przyszłości też tak będzie.Pomoc i opiekę z Góry masz.Sen tez mówi o Twojej wrażliwości na krzywde innych osób,jestes empatyczna i jeśli masz możliwość pomagasz.Nie podchodzisz do życia w sposób egoistyczny.A Zmarłym daj to czego potrzebują,oboje.

[Calthin]

Dziękuję bardzo za wyjaśnienie mi tego wszystkiego Od razu lepiej, kiedy człowiek wie lepiej z czym może mieć do czynienia.

[Gość cyganicha]

Bardzo proszę i cieszę się,że mogłam pomóc