AleKed Napisano 6 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Jak to juest, że we śnie nie można, albo może to tylko ja nie mogę, krzyczeć. Nie raz śniło mi sie coś podczas czego w pewnym momencie chciałam krzyknąć - czy to ze strachu, czy to żeby kogoś w ten sposób obronić, uchronić przed jakims wypadkiem itp., i zachowywałam sie tak jak każdy kiedy chce krzyknć, czyli nabierałam powietrze, ale... nie wydawałam żadnego dźwieku... Uczucie okropne! Totalna bezsilność Mimo to nigdy nic zlego, ani mnie ani komuś innemu ze snu, sie nie stało. Tak samo jest ze spadaniem - jak już spadałam to nigdy do końca W momencie kiedy miałam mic bliskie spotkanie z ziemią czy inna płaszczyzną to sen mi sie urywał, albo budziłam się. O co chodzi w tych sytuacjach? Pozdrawiam:papa2: Ola Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 6 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2008 Olu, takie sny są przekazem jakichś informacji, a nie faktycznym przeżywaniem danej sytuacji. Bardzo często są symbolami, a te nie podlegają reakcjom naturalnym dla rzeczywistości. Pozdrawiam i życzę miłych snów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi