Janardag Napisano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 (edytowane) Witam. Otóż miałem ostatniej nocy sen wyjątkowo nieprzyjemny i wręcz bolesny. Jako że moje sny są niezwykle realistycznie, to gdy śni mi się moja śmierć zwykle jest to bardzo bolesne. Do rzeczy, sen zaczął się w ten sposób że pojawiłem się w windzie ( obszerna taka jak w biurowcach ) jako że winda była srebrna i działało oświetlenie to dominowały jasne kolory. Znalazłem się tam wraz z kilkoma innymi osobami od 3 do 5, obok mnie stał jakiś czarnoskóry mężczyzna, z tego co pamiętam był to jakiś mundurowy, policjant może wojskowy. Na lewo ode mnie stał inny mężczyzna biały, nie pamiętam za bardzo jak wyglądał. Nagle rozległ się przerażający huk i winda zaczęła spadać, pamiętam straszliwe krzyki innych ludzi w windzie jednak ja nie czułem strachu ba mało tego, śmiałem się i cieszyłem jak dziecko do tego zdołałem rozbawić tych dwoje ludzi stojących obok mnie. Śmialiśmy się niesamowicie podczas gdy inni przeraźliwie krzyczeli. Podczas spadania dalej dominowały kolory jasne aż w końcu winda uderzyła o podłoże, zrobiło mi się ciemno przed oczami krzyki ustały. Ja natomiast czułem jak coś mi miażdży powoli czaszkę. Czaszka mi jakby pękła poczułem jak mi się jej zawartość wylewa, oczy jak wyłażą mi z oczodołów a najgorsze było to że przez cały ten czas byłem świadomy i czułem straszliwy ból. Nadal miałem ciemno przed oczami gdy nagle nastała jasność jednak ból się tylko wzmógł ponieważ poczułem jakby ktoś rozsmarowywał pozostałości mojej głowy grubą deską ( ból był nie do opisania ). Potem jakbym został "wyleczony" otworzyłem oczy i zobaczyłem że jestem w jakimś budynku przypominąjącym szpital, było sterylnie i jasno, ujrzałem tam również osoby które jak twierdziły "uratowały mnie". Można powiedzieć że w tym "śnie śmiałem się śmierci prosto w oczy" gdyż wiedziałem że z tego nie wyjdę. Z góry dziękuję za udzieloną pomoc. Edytowane 15 Sierpnia 2011 przez Janardag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.