ptaszek Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 przebudziłam sie rano i nast zasnełam i obudziłam się dokładnie za godz i w tym własnie czasie miałam sen którego nie potrafię zinterpretować.. Śniło mi sie że byłam na cmentarzu z moim bratem i razem z kościelnym chowaliśmy mojego s.p dziadka który zmarł 2 lata temu.. bylismy tylko tam we trojke a w dali zobaczylam mase ludzi idącą za innym pogrzebem. I nagle sceneria zmienia się w mój rodzinny dom i tam znowu jestesmy we trojke i ciało dziadka w trumnie którego nie mogłam zobaczyć tak samo jak i trumny chociaż miałam świadomość ze tam jest.. do pokoju w którym przebywaliśmy wchodzi ksiadz bardzo stary i wogóle bardzo mnie wystraszył swoim wyglądem miał w sobie coś dziwnego czego nie umiem opisać.. pozniej z jakimis dwoma kobietami zaczał odprawiac rytualy pogrzebowe bardzo dziwne a ja czulam taki ogromny strach ze wyszlam do innego pomieszczenia, usiadłam na krzesle podkulilam nogi i siedzialam wystraszona az sie obudzilam.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Witaj Ptaszku, Przeżywasz obecnie sytuację, jaka miała już miejsce w przeszłości. Może to powodować Twoje negatywne odczucia. Wewnętrznie, powtórnie przeżywasz coś, co dawno już umarło i zostało pochowane. Nastąpił rozpad więzi uczuciowej, który jest konsekwencją Twoich czynów. Odczuwasz nieustanną potrzebę pomagania, radzenia, chronienia innych. Nawet, jeśli Cię o to nie proszą. Wynika ona z Twojej potrzeby zaskarbienia sobie szacunku otoczenia, uwolnienia się od stałego poczucia winy. Nie potrafisz rozstać się z przeszłością, nie potrafisz zmienić swojego zachowania. Twoja czujność w niesieniu pomocy jest od Ciebie silniejsza. Nie potrafisz jej zdefiniować, opanować. Nadopiekuńczość, która jest jej skutkiem uważasz za rzecz konieczną, oczywistą w swoim istnieniu i nie zastanawiasz się nad zasadnością takiego ingerowania w życie innych. Twój strach wynika z dezorientacji, nowej, podświadomej wiedzy, której jeszcze nie rozumiesz. Straciłaś poczucie pewności siebie i szukasz spokoju. Przyglądasz się biernie biegowi wydarzeń, czekasz, aż problem sam się rozwiąże. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi