Tom132 Posted August 18, 2011 Share Posted August 18, 2011 (edited) Witam, miałem ostatnio pewien sen, którego znaczenia nie mogę rozszyfrować. Otóż był już wieczór, niebo zachmurzone, siedziałem z kolegą pod kościołem i nagle na niebie pojawiła się błyskawica, ale bardzo niewielka z której wyleciały czerwone kule (coś w rodzaju piorunów kulistych) które leciały za nas, następnie wracały, ale ciągle obniżały swą wysokość, gdy znalazły się na wysokości kościoła, myślałem, że trafią w niego, ale jakoś go przeniknęły. Gdy już były bardzo nisko, czułem niepokój, aż w końcu zbliżyły się z naprzeciwka i chyba jedna z nich trafiła we mnie, nie wiem czy w mojego kolegę też. Po tym zobaczyłem jasność i się obudziłem. Chciałbym jeszcze dodać, że wszystko odbywało się w absolutnej ciszy, bez żadnych grzmotów. Proszę o szczerą interpretację tego snu. Tom132 Edited August 19, 2011 by Tom132 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.