martucha2311 Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Witam Dzisiaj w nocy miałam straszny sen. Śniło mi się ,że mam dwójkę dzieci ( nie mam jeszcze żadnego:) ). Ja pracowałam a te dzieci zostały z jakąś kobietą zwracały się do niej babciu. Ta kobieta miała krótkie blond włosy i okulary na łańcuszku. Widziałam jak ta kobieta strasznie biła te dzieci. one się do niej uśmiechały a ona wrzucała je po bieżącą wodę w kranie i rzucała nimi. Jak wróciłam z pracy tej kobiety już nie było. poszłam z tymi chłopcami do ubikacji żeby się załatwiły i jeden z chłopców nie mógł przestać sikać a drugi sikał krwią( aż taką ciemną). szukałam ich wszędzie tych dzieci. na podwórku u siebie spotkałam kobiety ubrane na czarno, które mówiły że tu nikogo nie ma. weszłam do swojego domu tam spotkałam moją mamę która tak strasznie wyglądała(była owinięta w jakąś białą narzutę). krzyczałam do niej gdzie są moje dzieci i czemu pozwoliła by je ta kobieta biła , szarpałam się z nią...... proszę pomóżcie mi nie wiem co to znaczy?? już kiedyś śniło mi się , ze miałam jednego syna i on również zmarł.... proszę o pomoc.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
annajolanta Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Gdy się śnią małe dzieci, to podobno na klopoty. Piszę podobno, ale jak mi się śnią małe dzieci, to zawsze mam problemy w pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi