aniusia206 Napisano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 Oglądałam fotografię, na którym byli moi domownicy i cieszyłam się, że jest na nim mój najstarszy brat. Na zdjęciu domownicy leżeli czy siedzieli na słomie, byli uśmiechnięci, cieszyli się i mieli w dłoniach po jednym piwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 Jakieś wydarzenia z przeszłości w stosunkach rodzinnych,relacje z bratem powinnaś przeanalizować.szczęście i zadowolenie było w Twoim życiu w przeszłości i powinnaś cieszyc się teraz z tego co masz, bo przyszłość może być inna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniusia206 Napisano 24 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 W przeszłości nie miałam szczęścia i zadowolenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2011 nigdy z osobą brata nie znalazłaś szczęśliwych chwil z nim związanych jak i zadowolenia z Waszych relacji? musisz dokładnie przeanalizować przeszłość, zobaczyc teraźniejszość,przyszłość bedzie inna między Wami, niekoniecznie ze wskazaniem na lepszą.Będzie po prostu inna. Teraz tak jeszcze patrze,że może dotyczyć nie Twojego brata lecz chłopaka,którego brat przedstawia symbolicznie.Chłopaka dzielisz z innymi osobami. Pamietam Twój wcześniejszy u mnie wpis w profilu w reputacji "mój chłopak jest mi wierny"czy cos w tym stylu ale później sama przyznałaś,że to było pomyłkowo napisane.Mimo wszystko bede dalej twierdzic,że on nie jest w porządku do Ciebie.A przyszłość będzie inna. Ciesz się z tego co masz, z tego,że potrafisz coraz więcej zauważyć i dostrzec a mimo tych spostrzeżeń nie podejmujesz dalszych kroków ku zmianom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniusia206 Napisano 25 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2011 Mój brat jest 19 lat starszy ode mnie. Gdy miałam kilka lat ożenił się i wyprowadził. Przez różnicę wieku i to, że nie utrzymuje ze mną kontaktu, to nie miałam i nie mam z nim żadnych relacji. Nie wierzę w cudowną przemianę mojego chłopaka. Przez ponad rok on miał mnie w nosie, a teraz niby jaki do rany przyłóż. Powiedziałam mu, że nie wierzę w to, iż się zmienił, bo ponad rok był całkiem inny. Odtrącam go tak, jak on mnie kiedyś. Domownicy są nim zachwyceni, a mi się wydaje, że on zamydlił im oczy. Gdy mówi, że mnie kocha, to ja mu na to, ,,to się okaże za kilka lat''. Wczoraj powiedział, że ,,miał mnie mało'', bo nie przytulałam się do niego. Powiedział, że nie odda mnie nikomu i miała minę jak psychopata, a ja mu odp., że ,,nie odda mnie jak nie z uczucia to z czystej zazdrości''. I tak sobie jesteśmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.