Skocz do zawartości

Muzyka do Medytacji w formacie Mp3 itd.


Kojakoss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam macie może jakies namiary na muzykę do medytacji ale taką która mogę ściągnąć sobie np w formacie mp3 i przerzucić na telefon lub mp3 aa i kawałki trwające więcej niz 10 min bo zazwyczaj na You tube sa trwające 10 min aa to za mało jak na moją medytacje chce minimalnie Medytować 15 20 minut aa przy muzyce mi sie lepiej medytuje bo nie słyszę otoczenia ;)

 

Pozdrawiam. :papa2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm a masz moze jakiegos linka ? bardzo lubie taka muzyke z fletami z nuta Japoni lub Chin ;)

 

powiedz mi czy to mozliwe ze dzis jestem lekko rozdrażniony ? jak medytowałem ? ;/ nigdy mi sie to nie zdażyło po Medytacji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się po iluś latach praktyki zdarza być rozdrażnionym:) Aczkolwiek raczej specyficznymi sytuacjami. No i eliminuję czynniki które powodują rozdrażnienie czy inne podobne emocje :) Na drodze poznawania siebie zawsze mogą się zdarzyć momenty czy okresy jakichś emocji, jeśli ma się w umyśle czynniki, mechanizmy które je uruchamiają. No ale jak raz się coś porządnie zlikwiduje i popuszcza, to już nie wraca.

 

Linka nie mam, płytki mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojakoss

 

 

Medytacja to sztuka koncelebracji która doprowadza do odcinania się od środowiska i hałasów . Czasami doświadczają ją sportowcy kiedy mocno się skoncentrują na czynności którą mają wykonać .

Jeśli chcesz muzykę medytacyjną to polecam pl.spiritual-art.info Tam znajdziesz to co szukasz .

Edytowane przez Wali
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chomiku jest tego od groma i ciut więcej. Polecam także to nagranie, znacznie ułatwia wejście w głęboki trans no i trwa 60 minut. MEGAUPLOAD - The leading online storage and file delivery service

 

Kojakoss to powinno Ci się spodobać :mruga_na:

 

 

Hmm ten kawałek co jest na Mega Upload hmm to ja nie chce wchodzic w żaden trans ;) chce muzyke do Medytacji aa to Hemi Sync raczej sie chyba do tego nie nadaje ?? z tego co wiem to sie nadaje do synchronizacji połkól mózgowych ? Mozę sie mylę ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, choć mi Hemi-Sync pomagał przy medytacji kiedy mocno byłem rozwalony i nie mogłem się na niczym skupić. W sumie chyba nawet w medytacji również chodzi o to by zsynchronizować półkule.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojakoss

 

Jeśli chodzi o mnie to lubię słuchać muzykę Deva Premal . Ona wybitnie śpiewa muzykę medytacyjną . Jako przykład mogę podać

. Piszesz że krótkie są nagrania z You Tube . Przecież można ściągnąć w formacie MP3 i otworzyć na media player . Przerwy są niezauważalne jeśli jest coś w tej samej tonacji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka idei medytacji przeczy bo chodzi o bycie "Tu i Teraz" i wyabstrachowanie siebie z odbierania bodźców zewnętrznych w sposób responsywny.

Polecam Stoppery do uszu na początek, później bez stopperów, by wyszkolić się w wchodzeniu w stan medytacji gdy wokół huk, blask, brzdęk i pisk.

Jeśli masz na myśli Relaksację to polecam moją ukochaną płytę "Healing Power of Crystal Bowls"

 

Uważaj na muzykę do medytacji, która taką się sprzedaje, bo to bardzo często efekt spotkania marketingu, złego gustu muzycznego i taniego wykonania na nieprofesjonalnym darmowym programie samplingowym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leforca dzieki za rade bede uważać ale ja jednak mieszkam w bloku w srodku miasta i co chwila mam jakis szum pochodzący wprost z ulicy to samochody to tramwaje to jakies dzieciaki sie dra itd ... a z muzyka odcinam sie całkowicie a szczegołnie z mantra OM Nami padme hum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojakoss, super, że znalazłeś sposób na relaks. To bardzo istotne, by się uspokoić, niejednokrotnie nie jest to łatwe, gdy rozpalają nas emocje i myśli.

 

Znam ten ból, ale nie martw się, uda Ci się z czasem czniać na tę ciżbę.

Przyda Ci się to, bo bywa tak, że wszystko się wali, a od Twojego spokoju wiele zależy, dlatego zainwestuj w medytację "bez wspomagaczy"

Stoppery, Słuchaj swojego oddechu, bicia serca, przewalania się w żołądku, później i to nie będzie Ci przeszkadzało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medytacja w moim rozumieniu jest stanem, który nie daje jakichś konkretnych efektów.

Otwiera głowę, pozwala nie myśleć tak dużo schematami, skupić się na robocie twórczej w inny, niż intelektualny sposób, powiem autystyczny.

Odpadają myślowe bzdety, miałkie monologi i ten stan jest po prostu miły, jak powrót do domu.

Od czasu jak to robię, dużo się zmieniło, ale to intymne sprawy.

Muzyka pomaga mi w relaksacji, ale jednocześnie włącza miliony emocji i asocjacji, a to nie to, czego bym chciała doświadczyć w medytacji, której tak pozazdrościłam Hessemu po przeczytaniu " Gry szklanych paciorków" :)

Czytałam podręczniki do medytacji, ale to też nie dla mnie. Książeczka złototurbaniastego Osho jest śmieszna i miła, ale to tyle.

Mam pogląd, że droga jest celem, im prościej, tym lepiej, im mniej tym więcej, nie uczestniczę w pogoni za doświadczaniem astralnych podniet, osiąganiem parapsychicznych goals.

Jak doświadczę czegoś magicznego, to się tym cieszę, ale nie napinam się z niczym i nie traktuję tego ambicjonalnie. Od tego mam karierę, by mieć parcie, rezultaty sukcesy i porażki :)

 

Kojakoss- to wszystko to bardzo indywidualne sprawy. Stąd moja sygnatura. Weź sobie do serca to, co Ci pasuje, a co nie, poprostu odrzuć, albo samo odpadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

oj nie wiem co zrobić, zaczęłam medytować przy takiej oto muzyce :

 

i czuje, ze rozerwie mi zaraz głowe, jeszcze takiego bólu nie czułam, tuż przy skroniach takie dziwne ostre kłucie.

Czy muzyka medytacyjna może zaszkodzić ??, czy po prostu sobie coś aktywowałam i to normalne???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście ostatnimi czasy medytuję przy discopolo względnie przy szantach. Jak śmiesznie by to nie brzmiało to stwierdziłem że jeszcze w tych gatunkach da się usłyszeć autentyzm w głosach wykonawców określających specyficzne wibracje związane ze szczerością, co niestety traci się w większości obecnej bardziej popularnej i komercyjnej muzyki przesterowanej w studiach nagrań. Jako że każdy dźwięk jest mantrą to nie zawadzi kiedyś wczuć się w emocje śpiewających osób - bo choć perfekcję można znaleźć wśród mantrujących tybetańskich mnichów to nie są żywe wibracje życia i szczerości.

Kiedyś lubiłem tangerine dream, czasem muzykę filmową, niezły jest programik Aura do symulacji lasu strumyka i innych takich, ale nakładanie mantr i szant też w sobie coś ma, zwłaszcza przy skupianiu się na oceanie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...