Skocz do zawartości

Czy mój kolega żyje?


Aldru

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.. jestem tak zdesperowany ze musze szukac pomocy . Mam nadzieje ze mi pomozecie.. Dzis w nocy znow mialem sen o moim koledze . Chodzi o to ze jakiejs 2 lata temu przeprowadzil sie nie daleko mnie pewien chlopak . Przyjaznilismy sie ale nie az tak bardzo. Pewnego dnia zginal na torach . Do dzis nie wiadomo czy bylo to samobojstwo czy przypadek . Bardzo za nim tesknie i okazalo sie ze bardzo mi sie on podoba.Juz raz mialem sen o nim ze spotkalem go gdzies cieszylismy sie , ja sie cieszylem ze on zyje ze wszystko jest okey. i dzis znowu . Ten sen zdarzyl mi sie 2 raz.. W tym snie mialem isc do niego jak wychodzilem ze swojego domu powiedzialem : ide do Damiana. Pamietam tez ze mialem zorganizowac jego 18-stke ..jakas impreze.. O co chodzi? czy to on do mnie przychodzi? Czy Damian zyje? (ostatnio mam mysli samobojcze - moze on mnie nakladnia do tego by spotkac sie z nim w zaswiatach?_ Co mam o tym myslec? Prosze pomozcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziecko to nie prawda ,ze on Cie nakłania do popełnienia samobójstwa .Zapewniam Cie ,ze on chciałby, żebyś był tu na ziemi szczęśliwy i cieszył się każdym dniem ,bez względu na problemy i kłopoty jakie Cie teraz spotykają. Piszesz ,ze on Ci sie podobał ,ze tęsknisz za nim .Sny sa odzwierciedleniem min. naszych myśli i pragnień .Wiec, nic dziwnego i nieniepokojącego jest w tym ,ze go śnisz.Aldru nie wiem ile masz lat ,ale myślę ,ze jesteś młodziutki.Powines z kimś porozmawiać ,kto pomoże Ci uporać sie z Twoimi myślami samobójczymi.Zapewne w Twoim mieście sa poradnie psychologiczzne ,gdzie bezpłatnie mogłbyś uzyskać taka pomoc.To nic wstydliwego .!!!Mysle ,ze Twoje kłopoty sa spowodowane tym,ze nie możesz ostatnio dogadać sie z Twoimi najbliższymi ,czujesz sie niezrozumiany i niekochany .Popatrz na nich trochę łagodniejszym okiem .Pomyśl ,ze to przecież ,tylko ludzie , maja swoje wady i swoje problemy.Zycze Ci bys uporał sie ze swoimi problemami .Bys odnalazł sens zycia.Dla Ciebie afirmacja i przesłanie aniołow

 

Doświadczam samej radości, miłości, bogactwa i spełnienia, bez względu na to co inni wokół mnie robią, mówią i myślą

 

Przesłanie aniołów

Rodzina

 

Przyczyna obecnej sytuacji sa emocje łączące cie z jednym z członków Twojej rodziny,które możemy pomoc Ci zrozumieć i uzdrowić.Niech w Twoich myślach i sercu anioły i kojące błękitne światło otocza te osobę,Ciebie i całe doświadczenie.Przyjmij dary ,jakie oferuje Ci ta sytuacja i poczuj ,jak wypełnia Cie pokoj.

Edytowane przez miriam 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej sie z tym zgadzam . Tak mam problem w rodzinie ale ja czuje sie jakos tak hm jakby to opisac inny od swoich rowisnikow. Mysle ze bylo mi pisane ze ja i Damian .. ze jakos tam musielismy no nie wiem jak to opisac... I czuje ze zginela czesc mnie , On nie zyje i ja teraz nie wypelnie tej misji .. tego czego powinienm dokonac wtedy kiedy on zyl .. A jesli to ma sie zdarzyc w zaswiatach to kiedy to nastapi .. Co jest mi pisane w zyciu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz ,ale nie wróże tak młodym osobom,ale posłuchaj mojej rady .Znajdź w internecie adres poradni psychologicznej .Moze w Twojej szkole jest pedagog do którego mógłbyś sie udać i porozmawiać o swoich problemach ,dylematach .Powinna to byc osoba godna zaufania i taka ,która mogłaby Ci pomoc uporać sie z tym wszystkim czego doświadczyłeś i doświadczasz.To nic złego ,ze czujesz ,czy jesteś inny . Nie obwiniaj sie tez ,ze mozesz byc ,czy jesteś homoseksualista .Wiem,ze to dla Ciebie trudny temat ,ale jeszcze raz namawiam Cie bys poszedł do psychologa !Sciskam cieplutko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akiru przeczytaj uwaznie mój ostatni post .Często tak jest ,ze słuchamy ,a nie słyszymy tego co inni do nas mówią .Nie mogę Ci wróżyć ,bo nie jesteś pełnoletni .Napisalam Ci co powinieneś zrobić .Zrób to !!! Rozmowa przez komunikator nie zastąpi spotkania bezpośredniego z psychoterapeuta..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wiem. Zrozumialem cie bardzo dobrze :) Ale naprawde jestem na w takim stanie ze nic mi nie zaszkodzi. Chce tak naprawde poznac siebie . A pierwszy twoj post w 100% sie zgadza z obecna moja sytuacja . Wiec wierze w ciebie i ufam ci. Wyznaj mi moje prawdziwe ja .. Naprawde jestem swiadom tego i gotow na kazde twoje slowo. Jesli ma mi sie cos zlego stac i tak sie stanie - i ty dobrze o tym wiesz . A teraz skoro zaczelismy to musisz poprowadzic mnie do tego swiatelka - swiatelka ktore powie mi prawde . Prosze powiedz mi kim jestem . Jestem pelnoletni w srodku - wiek nie gra tu roli . Ufam ci i zaufaj mi tez . Wywroz mi a przedewszystkim jak prosze - pomoz mi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.To nie ja mam znaleźć odpowiedzi na Twoje pytania tylko Ty sam .Zacznij od wizyty u psychologa. .Cieszyć sie zyciem ,baw sie ,spotykaj sie z rówieśnikami .To nic złego,ze jesteś homoseksualista i przestań użalać się nad sobą .Piszesz,ze w środku jesteś dorosły to zachowuj się tak ,a nie jak rozkapryszony dzieciak .To co miałam Ci do powiedzenia juz powiedziałam.Nie pros mnie o wróżbę ,bo nie postawie Ci kart.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiodlem sie bo myslalem ze pomozesz mi .. Ty jestes w swego rodzaju psychologiem . Dlaczego nie rozlozysz mi kart ? czy to zalezy od wieku ? mysle ze tu licza sie emocje ... ja mam ich pelno wiec ponawiam prosbe .. Bede prosil do skutku . Jestes ostatnia deska ratunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiodlem sie bo myslalem ze pomozesz mi .. Ty jestes w swego rodzaju psychologiem . Dlaczego nie rozlozysz mi kart ? czy to zalezy od wieku ? mysle ze tu licza sie emocje ... ja mam ich pelno wiec ponawiam prosbe .. Bede prosil do skutku . Jestes ostatnia deska ratunku

 

Dobrze Ci radzę - posłuchaj rad Pani Miriam i nie miej do nikogo pretensji, że nie chce Ci postawić kart... Ty jesteś jeszcze osobą niepełnoletnią i musisz to przyjąć do wiadomości, taki jest regulamin forum. Każdy ma jakieś swoje zasady, które trzeba uszanować. Zresztą po co stawiać karty w tym przypadku? Odpowiedz sobie sam na swoje pytanie. Nikt nie zrobi tego za Ciebie. Twój kochany przyjaciel umarł, jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale nic nie zmienisz, tak musiało być... Karty w niczym tu nie pomogą bo w jaki sposób?

 

Rozumiem Cię (jestem tych samych poglądów co Ty), ale uważam, że nie powinieneś się tak załamywać! Życie trwa nadal, jesteś jeszcze młody i niedojrzały. To, że wydawało Ci się, że on jest Ci pisany nie zmienia faktu, że umarł... To, że go spotkałeś na swej drodze miało samo w sobie jakiś cel, miało Cię czegoś nauczyć. Nie powinieneś się załamywać tylko starać się zapomnieć i odciąć od przeszłości. Zobaczysz, za jakiś czas w Twoim życiu pojawi się nowa osoba, z którą będziesz szczęśliwy ;) Musisz tylko poczekać aż przyjdzie ten odpowiedni moment... Wierzę w Ciebie i życzę powodzenia!!!

 

Jeśli masz myśli samobójcze, nad którymi nie potrafisz zapanować - jak mówiła moja przedmówczyni - pójdź do psychologa, opowiedz mu o swoim problemie! Jeśli jesteś w konflikcie z rodziną, przeproś za swoje zachowanie, wyciągnij rękę do zgody. Może oni wcale nie są tacy źli jak Ci się wydaje... Może powinieneś najpierw z nimi porozmawiać. Jeśli jednak nie możesz, bo uważasz, że nie chcą/nie są w stanie Cię zrozumieć, to skorzystaj z pomocy specjalisty. I nie obrażaj się na nikogo tu na forum.

 

Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze:serce:

Edytowane przez pawel116
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie obrazam tylko jest mi smutno z tego powodu. Fajnie wiedziec ze jest ktos taki o podobnych problemach co ja . Dzieki ze podniesliscie mnie na duchu ,ze sie martwicie. Naprawde dzieki . Ale wracajac do kolegi... czy jest mozliwosc ze on zyje>? Chociazby fizycznie... bo duchowo jest caly czas przy mnie,pomaga mi, kieruje . Mysle ze to on uklada moje sciezki zycia do tego aby byc szczesliwym.Tylko rzeczywistosc mi wtym przeszkadza. Ja jestem czlowiekiem z natury wrazliwym i bardzo uczuciowym-emocje to cale moje zycie . A co mysliscie by zwrocic sie do wrozki czy do inne osoby ktora postawi mi tarota? Chce dowiedziec sie co mnie czeka w zyciu . Poprostu nie daje mi to spokoju a w jakis sposob bede mogl sie do tego przygotowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie nie obrazam tylko jest mi smutno z tego powodu. Fajnie wiedziec ze jest ktos taki o podobnych problemach co ja . Dzieki ze podniesliscie mnie na duchu ,ze sie martwicie. Naprawde dzieki . Ale wracajac do kolegi... czy jest mozliwosc ze on zyje>? Chociazby fizycznie... bo duchowo jest caly czas przy mnie,pomaga mi, kieruje . Mysle ze to on uklada moje sciezki zycia do tego aby byc szczesliwym.Tylko rzeczywistosc mi wtym przeszkadza. Ja jestem czlowiekiem z natury wrazliwym i bardzo uczuciowym-emocje to cale moje zycie . A co mysliscie by zwrocic sie do wrozki czy do inne osoby ktora postawi mi tarota? Chce dowiedziec sie co mnie czeka w zyciu . Poprostu nie daje mi to spokoju a w jakis sposob bede mogl sie do tego przygotowac...

 

W porządku :) Jeśli chcesz żeby ktoś postawił Ci karty to przede wszystkim powinieneś założyć nowy wątek w stosownym do tego dziale - Prośby o wróżbę Może znajdzie się jakaś dobra dusza, która się tego podejmie... Tylko musisz zadać sensowne pytanie aby otrzymać konkretną odpowiedź. Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma za co :) Jeśli będziesz mieć jakiś problem albo będziesz chciał się komuś wyżalić to napisz na PW. Masz już 11 postów więc PW masz odblokowane. Pozdrawiam również ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowicie mi się to czytało ;) Mówię szczerze...

Choć ja należę do grupy między światem homo a hetero, gdyż jestem biseksualny, to potrafię Cię zrozumieć...

Emocje i wrażliwość, a samokontrola emocji to dwie różne kwestie. Szczególnie polecam tą drugą, bo jeśli nie nauczysz się kontrolować swoich emocji to łatwo będzie tobą manipulować. Więc zalecam ostrożność.

Gdybyś chciał pogadać to sam służę pomocą, a nawet delikatną wróżbą czy przesłaniem 'nieba', którym wspomagam osoby niepełnoletnie głównie tylko na gg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowicie mi się to czytało ;) Mówię szczerze...

Choć ja należę do grupy między światem homo a hetero, gdyż jestem biseksualny, to potrafię Cię zrozumieć...

Emocje i wrażliwość, a samokontrola emocji to dwie różne kwestie. Szczególnie polecam tą drugą, bo jeśli nie nauczysz się kontrolować swoich emocji to łatwo będzie tobą manipulować. Więc zalecam ostrożność.

Gdybyś chciał pogadać to sam służę pomocą, a nawet delikatną wróżbą czy przesłaniem 'nieba', którym wspomagam osoby niepełnoletnie głównie tylko na gg.

 

Weles nie zabieraj mi kolegi, bo będę zazdrosny :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za dużo to niezdrowo ;)

 

Wracając do wątku:

Adasiu wątpię, żeby Damian nakłaniał Cię do samobójstwa. Sam niedawno straciłem bliskiego przyjaciela i wiem jak to jest.

Jesli jestes wierzący po prostu się za niego pomódl - to jedyne co możesz dla niego teraz zrobić poza pamięcią o nim.

Edytowane przez Seid
ort
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezdrowo pisze się razem ^^

 

Dzięx, już poprawilem coby nie raziło :)

 

I zgadzam się z Seidem, jeśliś wierzący to modlitwa będzie najpiękniejszym wyrazem pamięci :)

 

Można też po prostu iść na cmentarz i zapalić znicz. Pomagha to nie tylko umarłym, ale też nam żyjącym oswoić się ze strata bliskiej osoby.

 

Ej no wypraszam sobie

 

Dajcie sobie namiętnego buziaka i bedzie po sprawie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wierzacy .. tyle ze tak nie do konca.. Bo rodzina naklania mnie bym chodzil do kosciola i chodze tylko dla nich a tak naprawde nie wierze w Boga .. :) Jestem poprostu inny nie wiem ale zdaje mi sie ze wy tez bo poczulem jakas wiez .. nawiazlismy kontakt .. czuje sie odrobine lepiej . chodz nie do konca .. Bo wciaz tkwi we mnie ta nadzieja .. nadzieje na poznanie prawdy :) ahhh ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wierzacy .. tyle ze tak nie do konca.. Bo rodzina naklania mnie bym chodzil do kosciola i chodze tylko dla nich a tak naprawde nie wierze w Boga .. :) Jestem poprostu inny nie wiem ale zdaje mi sie ze wy tez bo poczulem jakas wiez .. nawiazlismy kontakt .. czuje sie odrobine lepiej . chodz nie do konca .. Bo wciaz tkwi we mnie ta nadzieja .. nadzieje na poznanie prawdy :) ahhh ..

 

Można być wierzącym na swój sposób. Albo wcale nie wierzyć. To nic złego, nie czuj się winny, jedni wierzą drudzy nie. Każdy ma inną psychikę i światopogląd. To, że Twoi rodzice wyznają katolicyzm i każą Ci chodzić do kościoła wcale nie dowodzi, że mają rację i "ich" bóg istnieje. Ja jestem raczej ateistą lub jak kto woli - wierzącym niepraktykującym. Wierzę, że coś jest po drugiej stronie, ale nie tak jak to sobie wyobrażają poszczególne religie. Patrzę na to bardziej świeckim okiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wierzacy .. tyle ze tak nie do konca.. Bo rodzina naklania mnie bym chodzil do kosciola i chodze tylko dla nich a tak naprawde nie wierze w Boga .. :) J

 

Adaś nie musisz się modlić jakąś konkretną modlitwą. Po prostu pomyśl o Damianie, powiedz głośno co czujesz i dodaj coś w stylu "mam nadzieje,że po tamtej stronie jest Ci lepiej/spoczywaj w pokoju", ew coś innego co przyjdzie Ci na myśl.

 

 

Z miłą chęcią Tobie też Seid

 

Pawle tak publicznie to nie wypada :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przekroczylem granice tego co mozliwe juz po urodzeniu . Bo juz od poczatku bylem jakis inny.. Ale wiecie co . Ciesze sie z tego ze nie jestem jak ten szary przechodzen. nie mam uczuc .. Ciesze sie ze jestem taki jaki jestem :) Tylko teraz bardziej mnie ro kręci i daje kopa w zyciu .. Co do modlitwy to modle sie za niego codziennie . i mysle ze mnie slyszy . Co do wypowiedzi powyzszej jestem podobnie jak jak Ty- Pawel . Wierze ze to cos istniej o drugiej stronie ale nie znam odpowiedzi Co to jest .. Nastepny ciekawy temat .. Pozdrawiam Was jestescie kochani i wgl ;P Ciesze sie ze moglem was poznac i oby ta przyjazn zyla wiecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łałł to się narobiło !!! Panowie wszystko pięknie,ale mi tu proszę nie deprawować małoletniego:paluszkiem:Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie:_usmiech:

Edytowane przez miriam 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...