pomocy

[martawal]

witam mam na imę marta , bardzo proszę o pomoc moje życie jest straszne , do pewnego momentu nawet wiem kiedy dokładnie to sie stało to był pogrzeb mojej babci w 2005 r wszystko układało sie bardzo dobrze w firmie która prowdze i w życiu osobistym od tego momentu wszysko sie zmieniło kazda czynnoś zadanie ,kazdy dzień jest klęską niepowodzeniem już nie mogę dać sobie rady czuję że jestem na krawędzi moja rodzina prawie przestała istnieć najbardziej szkoda mi dziecka gdyby nie ono to chyba nie byłoby mnie , bardzo proszę o pomoc

[miriam 1]

Martuniu !Bardzo dobrze wiem co czujesz .Gdyż,byłam w podobnej sytuacji jak Ty.Mysle ,ze każdy z nas przechodzi w większym ,czy mniejszym stopniu przez swoje drogi krzyżowe.Zdaje sobie sprawę ,ze moje słowa nie są wstanie ukoić twego bólu,ale miej świadomość tego ,ze te wszystkie złe rzeczy,których teraz doświadczasz, też mina ,ze Tobie również zaświeci słoneczko.Wierze ,ze znajda sie tu osoby ,które chętnie udziela Ci pomocy .Ja podam Ci prosty rytuał ,który może byc pomocny w pozbyciu sie Twoich kłopotów. Możesz go zrobić na łące w lesie ,na dworze .Do wykonania rytuału będziesz potrzebowała garści lekko wilgotnej ziemi .Weź tę ziemie do reki i trzymaj w obu dłoniach ,wpatruj się w nią ,jednocześnie w myślach przenieś na nią swoje wszystkie troski i kłopoty .Postaraj się w najdrobniejszych szczegółach opisać,co cie boli,co dręczy .Kiedy tak już zrobisz ,rzuć ta garść ziemi za siebie przez lewe ramie i spokojnie odejdź nie oglądając się za siebie.Życzę Ci z całego serca odmiany Twego losu .Wierzę,ze niedługo już tak sie stanie.Dla Ciebie afirmacja, powtarzaj ,pisz ja j jak najczęściej.Wypowiadaj z wielkim przekonaniem tak jak by sie to juz dokonało .Wszystkiego najlepszego Ci życzę. Pozdrawiam Miriam

 

Afirmacja dla Ciebie:

Dziękuję za wszystkie dary, łaski i bogactwa, które obficie do mnie napływają

 

Dla Ciebie mam przesłanie od Aniołow

 

Niewinność

Ukochany ,w rzeczywistości karzdy jest niewinny ,bo nikt nie moze zniweczyć doskonałości dzieła bozego.

Przekaż nam swoje jarzmo ,a złagodzimy jego cięzar.Przekarz nam swoje poczucie winy ,złość i wstyd

zaciemniajacy Twoj obraz swiata i znowu ciesz sie spokojem serca

Edytowane 11 Września 2011 przez miriam 1

[caliah]

Martawal, a może Twoja babcia po prostu się za Ciebie modliła?

 

Za Ciebie lub mówiąc inaczej w intencji Twojej i Twojej rodziny, o Twoje szczęście, powodzenie w życiu, łaski dla Ciebie, itd., a po jej pogrzebie tej modlitwy zabrakło...?