Yasirah Napisano 14 Września 2011 Udostępnij Napisano 14 Września 2011 witam dzisiejszej nocy miałam chyba najgorszy koszmar mojego życia,naprawdę nie umiem się do teraz z niego otrząsnąc. Dokładnie nie pamiętam całości i detali ale postaram się go opisać. Mieszkałam w bloku, i pisał do mnie listy,w zasadzie to wymieniałam korespodencje z jakimś facetem,był wysoko postawiony,prawdopodobnie podrywał mnie.Chyba byliśmy sąsiadami.Mijając mnie na klatce,wyciagnął siekierę i mnie uderzył,pamiętam,że polała się krew,ale uciekłam. Idąc ulicą,strasznie się bałam,rozglądałam się na wszystkie strony,zobaczyłam jego z czteroletnią córeczką mojej przyjaciółki,miała przypaloną całą główkę,pocietą ,on ja włożył na ruszt,pociął na kawałki i zjadł.Potem znów na klatce schodowej go spotkałam i zaczął mnie siekierą okładać. Uderzył mnie w szyję, czułam krew która bulgocze mi w gardle, w nosie, to było okropne.Ale zaczęła się między nami walka. Ja go w końcu pokonałam.Ale strach podczas tego snu był ogromny i brutalność ehhh... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.