UnreinSeele Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 spokoju nie daję mi pewien sen, śnił mi się dawno ale nie mogę zapomnieć, więc proszę o pomoc w interpretacji. W tym śnie byłam jakby zawieszona w ciemności, nic nie było wokół mnie. a ja stałam tylko i się rozglądałam, po chwili rozcięłam sobie żyłę za lewym nadgarstku i uniosłam rękę w górę, patrzyłam jak krew powoli spływa mi po przedramieniu i nagle przywarłam ustami do krwawej strugi.. Piłam swoją krew (!) i najwyraźniej byłam tym zachwycona!! a gdy się obudziłam miałam jakieś takie uczucie niedosytu.. co może oznaczać taki "wampiryczno-masochistyczny" sen? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reina Posted November 17, 2008 Share Posted November 17, 2008 Byłaś wtedy w dużym stresie, przeżywałaś jakiś ból. To był czas smutku, strachu. Obsesyjnie myślałaś by "coś zrobić" (w jakiejś sprawie), a jednocześnie wszystko wydawało się takie beznadziejne i najchętniej byś uciekła od wszystkiego jak najdalej i wróciła, kiedy będzie po wszystkim. Możliwe, że wydarzyło się to z Twojej winy. Ale piszesz, że to było dawno. Chyba wszystko już ok? Link to comment Share on other sites More sharing options...
UnreinSeele Posted November 18, 2008 Author Share Posted November 18, 2008 teraz jest dobrze dziękuję za interpretację Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts