Teodycea Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 Więzienie w formie korytarza. Mężczyźni. Dręczenie, sadyzm, tortury na współwięźniach. Niekrwawe. Ale bardzo okrutne, wymyślne i pozbawiające godności. Obrzydliwe. I twarze ofiar: ból udręczenia życiem. Pogodzenie z losem. Sami siebie uważali już za śmiecie. Wolałabym nie pamiętać tych scen, byłam niewidocznym obserwatorem, a i tak ta przemoc bardzie psychiczna niż fizyczna i mnie dotykała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość e Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 Wydaje mi się, że dręczy Ci teraz jakaś sytuacja z której nie możesz wybrnąć - jest jak obsesja. To jest jakiś przymus, który pozbawia Cię możliwości zdecydowania co z tym zrobić, bo to zależy od innych. Ty nie możesz nic zrobić musisz czekać na "wyrok". Ta sytuacja przynosi Ci wiele bólu, ale jak to w życiu wszystko mija. Musisz być silna. Pozdrawiam (: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teodycea Napisano 18 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 18 Września 2011 Dziękuję. Obawiam się, że masz rację. Będę się trzymać prawdy przedostatniego zdania: TO MINIE! I będę silna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.