Skocz do zawartości

Byk.


alice

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Bardzo mnie interesuje co mógł znaczyć ten sen. Był bardzo wyraźny pamiętam go prawie całego, ze szczegółami. Jest to dość dziwne, bo śnie co noc, ale na ogół nic nie pamiętam. Jakieś mikroskopijne urywki, które nie wiem co znaczą.

 

Tym razem jechałam samochodem, nie pamiętam z kim (chyba to był mój prtner i mój młodszy brat - jakieś dziecko w każdym razie) w odwiedziny do kogoś na wieś. Po drodze zobaczyłam ogromnego, czarno białego (w pierwszej chwilimyślałam, że to krowa) byka. Był tak wielki, że dom nad którym stał całkowicie się pod chował. Przy tym był piękny! Był tak piekny i ogromny, że kazałam zatrzymać samochód żeby go obejrzeć z bliska. Wysiadłam i chyba go pogłaskałam. Był fascynujaco piękny, miał nieprzeciętnie śliczne oczy. Takie bardzo wyraźne, ostre, inteligentne. Na żywo nie widziałam nigdy takich cudnych oczu, choć były całkiem realne.

Po chwili wsiadłam do samochodu i pojechaliśmy dalej. Okazało się, że byk podąża za samochodem. Przestraszylismy się, bo był potężny i nie wiedzieliśmy czemu biegnie za nami. Dojechaliśmy do celu, zostawiliśmy samochód przed domem, przwitaliśmy się i weszliśmy do domu. Byk zatrzymał się przed domem i niespokojny chodził przed nim.

Odnosiłam wrażenie, że on się we zakochał. Poczuł mój zapach i dotyk jak wysiadłam mu się przyjrzeć i już nie mógł o mnie zapomnieć.

Nie wiedzieliśmy co robić. Wszyscy się go baliśmy, więc patrzyliśmyna niego przez okno. Był coraz bardziej niespokojny. Zaczął podchodzić do domu i próbować wejść. Dzieci osób u których byliśmy pobiegły po pomoc - wyszły jakimś innym wejściem. Byk pyskiem otworzył okno i zobaczył mnie. Poruszyłogo to bardzo, bo zaczął się dobijać z coraz większą siłą. Zaczęłam chowac się w inne części mieszkania. Byk, co dziwne, prześlizgnął się pod drzwiami i znalazł się w środku. Proporcje się pomieszały. Wcześniej stał nad jakimś domem, a teraz był w środku innego. Szukał mnie. Schowałam się w innym pomieszczeniu, ale on cały czas wyczuwał mój zapach. Bałam się potwornie. Wszyscy sie bali, ale on im nic nie robił. Interesowałam go tylko ja.

Nastęnego fragmentu nie pamietam. Tzn nie wiem jak znalazł się na zewnątrz, przed tym domemW każdym razie .... wykorzystał tam oponę. Wyglądalo na to, że chodziło tylko o sex. Chwilę po tym przyjechali jacyś funcjonariusze i go zabrali. Strasznie mi go było szkoda.

Był taki piękny. Pomimo końcowego incydentu wiedziałam, że on coś do mnie czuje - że nie chodziło tylko o sex.

Był bardzo piękny i młodziutki. Może dlatego tak to się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...