Gulia Napisano 2 Października 2011 Udostępnij Napisano 2 Października 2011 (edytowane) witam:) bylabym bardzo wdzieczna za jakis namiar (.....) Edytowane 7 Września 2014 przez Gulia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zib Napisano 2 Października 2011 Udostępnij Napisano 2 Października 2011 (edytowane) Witaj Gulia, Oto moja pół-odpowiedź: Nie sądzę aby ktoś zechciał tutaj odpowiedzieć na to pytanie "czy jest w związku i czy jest szczęśliwy" - to zakwalifikuje wróżbę do pytań o osoby trzecie. Bez zgody twojego byłego partnera nie mogę niestety pytać kart jak mu się wiedzie. Mogę tylko powiedzieć o waszym "dopasowaniu" numerologicznym, a także zapytać o wzajemne uczucia na dzisiaj. U ciebie widzę obraz smutku i wycofania, ucieczki w świat własnych myśli. To chyba potwierdza, że obawiasz się czy jest zadowolony i stąd twoje pytanie o jego poczucie szczęścia. Obraz który widzę na temat jego uczuć do ciebie jest chyba pełen ciepłych wspomnień, czułości. To na tyle ciekawe, że warto chyba podjąć jakiś wysiłek i sprawdzić czy to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mogę się przecież mylić, ale w twojej sytuacji chyba lepiej przestać żyć przeszłością. Nawet jeśli okaże się, że nie ma szans być z nim, to przynajmniej pozwoli ci otrząsnąć się i wrócić do życia, ułożyć je sobie póki na to czas. Z tego co ja wiem na temat numerologii to wasz ewentulany związek byłby karmicznym. Nie oznacza to automatycznie szczęścia i przyjemności. Karma która was łączy i którą możecie razem odpracować to wibracja 7/16. To karma miłości i odpowiedzialności. Osoba posiadająca tą liczbę w portrecie, w poprzednim wcieleniu zlekceważyła czyjeś uczucie. Być może opuściła rodzinę i dzieci. Skrzywdziła kogoś, a niewykluczone, że więcej niż jedną osobę. Jako wibracja związku ta liczba przynosi swoistą życiową nauczkę, nie sprzyja małżeństwu ani miłości, ale może przynieść dar w postaci zdania sobie sprawy z tego czego tak naprawdę chcecie od życia i od związku partnerskiego. Niestety niesie z sobą pewną samotność. Przejawiać się ona może w rozdzieleniu was, na jakiś czas bądź na zawsze. Dzielić was mogą podróże jednego, lub obojga z was, praca bądź skłonność do zamykania się w sobie. Z tego co napisałaś powyżej to wszystko blisko określa waszą sytuację. Życzę powodzenia, pozdrawiam. Edytowane 2 Października 2011 przez Zib 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gulia Napisano 14 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Bardzo dziekuje za tresciwa odpowiedz:)) Dowiedzialam sie kilku istotnych rzeczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
magician1 Napisano 14 Października 2011 Udostępnij Napisano 14 Października 2011 Witaj Hmmm...piszesz,że "bez zgody twojego byłego partnera nie mogę niestety pytać kart jak mu się wiedzie"... ale nie masz obiekcji w przypadku numerologii? To w charakterze sprawy czymś się różni? Masz dwa rożne sumienia.(Wiesz co to jest?) Karty - to nie moralne a numerologia (nota bene długo jeszcze musisz nad nią popracować) to tak? Jesteś zapewne zadowolony? Prawda? Mogłeś swoją "wiedzą" pomóc? Wstyd mi za Ciebie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miriam 1 Napisano 15 Października 2011 Udostępnij Napisano 15 Października 2011 (edytowane) Muszę przyznać,że jestem rozczarowany tym forum. Sądziłem,że będzie tu możliwość przekazania swojej wiedzy chociaż w podstawowym zakresie innym uczestnikom tej społeczności. Myliłem się.decydowana większość uczestników to sfrustrowane,nie dowartościowane, jednostki , które za wszelką cenę chcą zaimponować innym. "Wszechwiedzący i wszech interpretujący" Zupełnie nie nastawieni , żeby się uczyć, lecz,żeby brylować.Administracja też ma to w "głębokim poważaniu:" Zupełnie inaczej wygląda to na zachodzie. Tam rzeczywiście można kogoś nauczyć, porozmawiać, ewent. wymienia doświadczenia.Tu nie jest to możliwe.Każdy dla każdego ,który nie podziela jego opinii jest wrogiem. 2/3 życia spędziłem a afryce,tybecie,mongolii,na baala w filipinach i poznałem wydawałoby się wszystko - wyjechałem jak miałem 9 lat - wróciłem jak miałem 60. Polska jest nadal zaściankiem, i wstyd mi za nią.Tutaj za przysłowiową złotówkę łeb się ukręci, żeby tylko postawić na swoim. Ignorancja tych tematów jest porażająca, wiedza - przerażająca.Admin nic z tym nie robi. To Ma Być Forum Ezoteryczne????Nieporozumienie. Pewnie za tan post będę zbanowany i co z tego??? Magician 1 Uważnie przeczytałam Twoje wszystkie posty i tak sie zastanawiam dlaczego tu jesteś?Przecież Ciebie tu nikt na siłe nie trzyma.Jesli uważasz, ze forum jest do bani , a ludzie na nim również beznadziejni to proponuje Ci założenie swojego, własnego, osobistego na które będziesz zapraszał podobnych do siebie i takich którzy Tobie będą odpowiadali. Uważasz się za osobę uduchowioną i o dużej wiedzy. Pokaż ją proszę! Czytając Twoje posty zauważyłam jedynie jad i krytykę. Jak również ogromną złość i nienawiść do drugiego człowieka. Czy tak postępuje osoba,która brała nauki u najlepszych mistrzów ? Czy osoba, która chce nieść pomoc straszy klątwą? Pozdrowiłeś Agostino Aloha chyba nie wiesz co to słowo oznacza , więc przypomnę Ci: W hawajskim języku słowo "aloha" oznacza zarówno przyjaźń, pokój, radość, współczucie, miłość, jak i dzielenie się radością z innymi ludźmi. Na wyspach używa się go jako pozdrowienia przy powitaniu i pożegnaniu. Miłość jest siłą, która przekształca świat w świat pokoju i przyjaźni. Aloha Magician 1 Zibku przepraszam,ze to w Twoim wątku . Edytowane 15 Października 2011 przez miriam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zib Napisano 15 Października 2011 Udostępnij Napisano 15 Października 2011 Panie Magik - Obywatelu Świata, Być może nauczyłeś się wiele i poznałeś wydawałoby się wszystko. Nie mnie to oceniać i kwestionować. Z twoich postów widzę tylko, że najbardziej umiesz krytykować, narzekać, a napewno nie nauczyłeś się kultury. Przepraszam, że nie odwdzięczę się takim "Wstyd mi za Ciebie" ale dawno wyrosłem z tego i wiem już, że każdy powinien wstydzić się za siebie. Czy zauważyłeś, że na zachodzie i wschodzie większość ludzi ma pozytywny, przyjazny stosunek do swoich rodaków i kraju ojczystego? W tym dziale wątki służą tylko do rozmowy pomiędzy osobą która poprosiła o wróżbę i wróżącym. Taki lokalny, zaściankowy zwyczaj i zasada. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.