Skocz do zawartości

Czy warto szukać podobnej osoby?


Radzio

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka wszystkim, mam takie pytanie? Zawsze jest tak, że po zerwanym związku szuka się takiej samej osoby podobnej do poprzedniej. Miałem teraz tak, że raz miałem zgrabną ładną dziewczynę, teraz znowu medialnie poznałem zupełne przeciwieństwo, dziewczyna przy tuszy, brunetka młodsza ode mnie w dodatku o podobnym wzroście ale za to z prostej rodziny z wielodzietnej w porównaniu do poprzedniczki. Czy po takim związku poznam podobną połówkę czy znowu los mnie czymś zaskoczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak mysle ze los zawsze nas czyms zaskoczy jakas niespodzianka! Szukanie podobnej osoby jest bez sensu, mozna zejsc tylko wtedy na zla droge i trafic w rzeczywistosci na kogos gorszego. Liczy sie to co w duszy gra a nie na zewnatrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wystarczy lepiej poznac druga osobe z tej lepszej strony niz chciec i wymagac od niej wiecej. Na wszystko potrzeba czasu ...

 

:hmmm_na: ja bym to troszeczkę inaczej powiedziała ale zgadzam się z Tobą w kwestii wymagań ;-)

 

Na wszystko potrzeba czasu .Dajmy czas czasowi i pozwólmy być drugiej osobie sobą ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wlasnie bylo ze mna befadka teraz bylem po prostu soba, ale rodzinie nie przypadlem do gustu i za plecami bylem krytykowany. Wiecej ode mnie nie chcieli, niz chcieli lepiej poznac z lepszej strony :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak samo zaangazowany z zaufaniem do drugiej osoby lecz ta nie byla do konca szczera, chodz tak samo byly mowie "piękne słowa" jak to mowisz Vanalika. I piekna bajka zakonczyla sie burzliwym happy endem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu ci powiem Vanalika ze mamy podobne doswiadczenia ja doslownie przezylem to samo :-) Moja byla juz dziewczyna leczyla wlasnie rany po porzedniej. Tez wydawalo mi sie ze jest superrrr, u mie robic to czy siamto. Po dluzszej znajomosci zaczynala chciec coraz wiecej, jak dawalem jej coraz mniej jej to nie pasowalo, ale nie mozna tez miec wszystkiego naraz, na wszystko trzeba poczekac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co byś Cie powiedzieli na to że nie znamy drugiej osoby .Mamy tylko wyobrażenie o niej . I czasem bardziej pasuje do naszych przekonań o niej a czasem zupełnie odbiega .

 

Bardzo fajnie obrazuje to zdanie "starego małżeństwa " o prosze nie znałam /łem Cię z tej strony ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Befadka tak czasami wlasnie bywa ze wyobrazamy sobie kogos chodz jej nie znamy, ze jest ok i wogole ale z drugiej strony pokazuje ze jest zupelnie inna osoba. Dajmy tu zdanie "Nie sądziłem ze ty potrafisz robic takie rzeczy?". Ale czy wiemy jaka jest osoba jak nie widzymy ja przez dluzszy czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie są te wyobrażenia o drugiej osobie .

 

Nigdy nie wiemy .W żadnym wypadku nie wiemy jaki ktoś jest .To są nasze wyobrażenia o niej .

 

To jest złudne myśląc że ja go dobrze znam .Nie znam w rzeczywistości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba cierpliwości a on chciał teraz i już.

Nie potrafił poczekać, dać szansy tylko jak mu nie spasowało to stwierdził, że nie pasujemy do siebie i lepiej się rozstać :/

A trochę wcześniej mówił, że jak zaakceptuje to jaki on jest i jak przywykniemy do siebie, stworzymy nasz własny styl to on chce być ze mną.

 

Tak Vanalika tacy ludzie nie potrafiacy czekac na druga osobe nie znajda na stale drugiej polowy. A twierdzenie drugiej osoby wole miec kolege niz chłopa po zerwaniu wlasnie tak swiadczy o tej osobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My nawet nie utrzymujemy kontaktu ze sobą. To wszystko zakończyło się w kłótni. Potem po jakimś czasie kolejna kłótnia była bo myślałam, że mnie wkręca, że ma nową dziewczynę a jednak nie :/ Tylko wiesz czego nie rozumiem najbardziej, że ma dziewczynę, ale moje zdjęcia na portalu społecznościowym oglądał jak weszłam na jego profil a potem on na mój i nawet sam raz wszedł. I nawet pare miesięcy po ostatniej kłótni sam od siebie wszedł mi na profil bo ja mu wogóle nie wchodziłam. I od tamtej pory nic po za tym, że raz go widziałam i przeszliśmy koło siebie jak nieznajomi :/

I jaka jest sprawiedliwość na tym świecie? On ma dziewczynę a ja przez to wszystko z nim nabrałam takiego dystansu do facetów, że żadnemu nie umiem zaufać choćby mi złote góry obiecywał.

Od samego początku jakaś siłą mnie do niego ciągnęła i teraz też. Nie był ideałem, ale miał w sobie coś co mnie do niego tak strasznie ciągnęło i ciągnie.

 

Powiem ci Vanalika ze to byla jakby proba chcial cie sprawdzic jak zareagujesz na mysl ze ma nowa dziewczyne itp. Ale jak dla mnie to dziecinna zabawa. U mnie tez wszystko zakonczylo sie w klotni. Na portale spolecznosciowe i komunikatory jest sposob. Jak widzisz ze cie sledzi najlepiej go po blokowac na portalach spolecznosciowych i komunikatorach niech zobaczy ze jestes twarda, ja tak zrobilem i mam spokoj. Mnie tez bardzo ciagnelo do mojej bylej miala to cos w sobie, ale to nie znaczy ze to bylo to akurat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi hi tez tak mysle dla mnie zakochanie sie to chodzenie ze soba i poznanie sie lepiej z kazdej strony, nie wymaganie od drugiej czego sie chce to mi nie pasuje to tamto i tak na okraglo. Ja po moim pierwszym i teraz ostatnim razie inaczej do tego podchodze nie domyslam sie czy kogos ma czy z innego powodu blokuje i tyle niech widzi ze ja to chlop! A po pewnym czasie zrozumie blad i przez to bedzie cierpiec lub na odwrot ale to od niej juz zalezec bedzie co chce od zycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Vanalika trzeba poczekac na bieg wydarzen tym czasem ciesz wolnoscia, ktora jest ci dana to ty stoisz w lepszej sytuacji tak samo jak i ja :-) Bynajmniej nie dostaniemy kopniakow a moze znajdziemy taka polowke co nas zaakceptuje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam doslownie ten sam problem co ty! Dosyc tej samotnosci i ranienia przez druga osobe mojego zaufania, ja poki co czekam co bedzie dalej ale do trzeciego zwiazku podejde bardziej z dystansem a dojrzalej by potem nie zalowac ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość Bobcio

Jeśli mogę się wtrącić, nie warto szukać podobnej osoby ;) zależy też od tego kto jakimi wartościami się kieruje... Jeśli zależy nam tylko na wyglądzie, ładnej ozdobie przy nas, to zmienia postać rzeczy ;) ale uroda z czasem przemija. Często jednak się zdarza, że właśnie na taką podobną osobę szczególnie z charakteru trafiamy, szczególnie jeśli ktoś ma jakieś traumatyczne przeżycia za sobą ale mówię tu o kwestii bardziej zachowania, stylu bycia. Kiedyś słyszałam, że we wielu przypadkach kobiety szukają mężczyzn podobnych w jakimś stopniu do swoich ojców. A i nie rzadko się zdarza, że powielamy pewne rodzinne schematy.

 

A jeśli serducho boli po jakimś rozstaniu, najlepiej zająć się sobą. Hobby, nowe zainteresowania, środowisko. Wyczyścić z pola widzenia przedmioty, które wiążą się z tą drugą osobą- zdjęcia, małe upominki, najlepiej schować w karton i wynieść gdzieś daleko, żeby nie zaglądać do tego ;) Czasem jest to trudne, ale do wykonania. Wracając do poprzednich Waszych postów, mam wrażenie, niektóre osoby, czekają na powrót swoich dawnych "połóweczek serduszka". Myślę, że im dalej w las, zaczyna się dopiero dostrzegać pewne wady tych osób. I przewartościowuje się dawny związek. A czy były wróci ze skruszoną minką? Czas pokaże... Co ma być to będzie, lepiej małymi kroczkami iść na przód, nie patrząc na to co było w przeszłości... I nie czekać też zbytnio, bo ta chwila może nie nadejść, a wiele cennych rzeczy możemy tylko po drodze przeoczyć. A co najważniejsze nie zmuszać się do związków pod wpływem, presją otoczenia. Bo tylko możemy pokaleczyć siebie i drugą osobę.

 

Swoją drogą, jak od dłuższego czasu obserwuję to forum, strasznie dużo tutaj wrażliwych, pokaleczonych, samotnych serduszek... To smutne..

 

To takie moje 3 grosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bobcio
jak nie warto ?? cudownie miec kogos obok siebie kto lubi to co ty i cieszy sie z tych samych spraw co ty -

Mój błąd. Nie jasno się wyraziłam w pierwszym zdaniu. Myślę, że nie warto szukać, aż tak bardzo osoby podobnej do poprzedniego partnera- o to mi chodziło ;) Z obserwacji widzę, że szukając tak, można najzwyczajniej kogoś takiego nie znaleźć albo wpakować się w podobną historię, czasem bolesną historię, co z poprzednim partnerem. Owszem jakieś pozytywne wartości, nawyki, upodobania, jak i te negatywne, mogą się czasem pokryć z tymi, które miał poprzedni partner. Jednak ja kopii ex nie polecałabym szukać, a znam kobiety, które to robią i z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że wychodzi dokładnie ten sam przysłowiowy bigos w związku;). (W ogóle nie polecałabym miłości szukać :D bo się sama znajdzie w odpowiednim miejscu i czasie ;) ale to inna para kaloszy)

 

Choć patrząc na otocznie, czasem chyba podświadomie chyba szukamy partnera fizycznie podobnego do poprzedniego. Przynajmniej znam takie przypadki :D że jak się nie spojrzy, to gdzieś jakieś wspólne rysy z tym poprzednim partnerem są. Też znacie takie sytuacje?

 

Jeśli chodzi o zainteresowania, poglądy myślę, że tutaj akurat to podstawa-mieć wspólne, zgodne pole do rozmowy! A więc podobnych w jakimś stopniu partnerów warto mieć ;) Ciekawi mnie to jakby to było być z osobą, trochę taką kopią nas samych;) offtopując mam bardzo dobrego znajomego, który ma niemalże identyczną piramidkę numerologiczną co ja. Różnimy się zdaje się chyba tylko w jednym PZ. I od samego początku znajomości prawie cały czas mam wrażenie, że rozumiemy się bez słów. Te same problemy, filozofie życiowe, zainteresowania. Dziwny zbieg okoliczności. Często jak on miewa doła, ja również miewam. Jak on ma dobry czas ja też. I tak się zastanawiałam, gdybyśmy się zeszli, jak wyglądałby taki związek. Bo ja mam wrażenie, że w zasadzie jechalibyśmy na tym samym wózku, niby całość, ale tak na prawdę dwa single w środku:D Jakbyśmy mieli doła to ani ja ani on nie bylibyśmy w stanie się powyciągać nawzajem. Ani ja ani on nie potrafilibyśmy rozwiązać potencjanych problemów, bo ten sam punkt widzenia. Ale to takie gdybanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój błąd. Nie jasno się wyraziłam w pierwszym zdaniu. Myślę, że nie warto szukać, aż tak bardzo osoby podobnej do poprzedniego partnera- o to mi chodziło ;) Z obserwacji widzę, że szukając tak, można najzwyczajniej kogoś takiego nie znaleźć albo wpakować się w podobną historię, czasem bolesną historię, co z poprzednim partnerem. Owszem jakieś pozytywne wartości, nawyki, upodobania, jak i te negatywne, mogą się czasem pokryć z tymi, które miał poprzedni partner. Jednak ja kopii ex nie polecałabym szukać, a znam kobiety, które to robią i z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że wychodzi dokładnie ten sam przysłowiowy bigos w związku;).

 

to co opisujesz dzieje sie podswiadomie . tak jak mamy wkodowane takich ludzi poznajemy natomiast robiac cos ze soba wyzbywajac sie tEGO wzorca zmienimy cechy charakteru przyszego partnera

 

W ogóle nie polecałabym miłości szukać :D bo się sama znajdzie w odpowiednim miejscu i czasie ;) ale to inna para kaloszy)

 

zgadzam sie ,nie warto szukac bo to co i kogo mamy spotkac i tak spotkamy :-)

 

Jeśli chodzi o zainteresowania, poglądy myślę, że tutaj akurat to podstawa-mieć wspólne, zgodne pole do rozmowy! A więc podobnych w jakimś stopniu partnerów warto mieć ;)

 

rozroznijmy dawce i biorce . Dawca to ktos o okreslonych cechach a bioraca to ten kto szuka akurat tych cech i wzajemnie sie uzupelniaja ale sa dwa takie schematy . dobry dawca to taki w ktorym dominuja milosc i opieka a bioraca to osoba potrzebujaca takiego traktowania i sprawia jej to przyjemnosc , drugim takim schematem np jest uzalezniony i wspoluzalezniony i oi tez mysla ze maja wspolne zainteresowania lecz osoba wspoluzalezniona zyje zyciem drugiej osoby i tylko jej sie tak wydaje ze lubi to co ow partner.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...