Reina Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Tyle tematów o głosach w głowie... Ja odkryłam u siebie coś trochę innego, ale podejżewam, że to jest związane z pracą mózgu czy wyobraźnią. Kiedyś zasypiając zauważyłam, że słyszę prostą melodię w głowie. Mogłam sobie po prostu jej słuchać, zupełnie odprężając umysł i nie zmieniając jej celowo. Z czasem mogłam słyszeć coraz więcej dźwięków, melodie stawały się coraz bardziej złożone. Wystarczyło, że chciałam coś usłyszeć i proszę, muzyka po chwili sama się pojawiała. Kiedy jednak zaczęłam rozpoznawać usłyszane podczas dnia motywy, uznałam, że to chyba jednak moja wyobraźnia Mieliście/aście podobne doświadczenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 Musze powiedzieć, że ostatnio coraz częściej coś takiego mi się przytrafia, tyle że mi te dźwięki nie pozwalają odprężyć się i zasnąć. Wczoraj to już chyba było apogeum - ponieważ calutki dzień słuchałam muzyki poważnej - kiedy miałam już zasypiać, w mojej głowie zaczęły rozbrzmiewać chyba wszystkie możliwe dźwięki orkiestry symfonicznej, ale nie potrafiły złożyć się w całość, to brzmiało jak remix wszystkich utworów jakich słuchałam za dnia Okropne uczucie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 Takie przypadki zdażahją się u ludzi z typem dźwięku... pisałem o tym w innym temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User2 Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 Mi też się coś takiego raz na jakiś czas zdarza. Zasypiam staram się odprężyć a tu muzyka sama bez mojej woli się pojawia. Zawsze miałem piękne melodie. Czy mógłbyś VanHellsing podać linka do twego artykułu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 http://www.ezoforum.pl/umysl/6492-zagadka.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Asmic Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 U mnie muzyka jest całym moim życiem dlatego również często mam taki stan Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 Wiem co czujecie, ja natomiast potrafię puszczać sobie dowolną melodie w głowie (zapamiętaną piosenkę czy cuś) mniej więcej jak mp3 w głowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anixot Posted June 7, 2009 Share Posted June 7, 2009 VanHelsing, zupełnie jak ja - w głowie słyszę głos wykonawcy, wszystkie dźwięki i instrumenty jak w stereo. I najgorsze jest to, że nie daj Boże gdzieś usłyszę (w sklepie, u kogoś w domu, w pubie - wathever) jakąś piosenkę, to potem mnie męczy i za mną "chodzi". Na dodatek każda z tych piosenek emanuje pewną energią - nie wiem, czy też to macie, ale ja słuchając jakiejś piosenki na przykład na mp4 w autobusie, tramwaju czy gdziekolwiek bardzo łatwo łączę się z niektórymi ludźmi, zupełnie jakby dźwięki wpływały na moją energię i się dostosywały do danego człowieka. Męczące i wymagające sporej ostrożności. O mało co kiedyś nie trafiłam na człowieka-pułapkę... teraz nauczyłam się to kontrolować i zapobiegać. Natomiast w głowie mam całego winampa -.- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Defortis Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Też tak mam z tą muzyką,ale to mnie niekiedy męczy,bo usłyszę jakiś kawałek (nawet jakiś za którym nie przepadam) to mam "odtwarzanie" bez przerwy i tak jak wyżej też to działa na moją energie i mój humor,więc wtedy staram się przypomnieć sobie coś innego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kj_visage Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 Bardzo czesto mi sie to zdarza. Ale nie przeszkadza mi to, czasem tylko mam juz dosc, jak przez caly dzien ta sama piosenka mi sie "wlacza" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anixot Posted June 8, 2009 Share Posted June 8, 2009 No właśnie - często po prostu muszę zastąpić jedną piosenkę inną, ale nieraz bywa tak, że obie mi się przeplatają i wychodzi kakofonia - oczywiście w stereo ;/ najgorzej jest jak tych piosenek jest więcej ;/ trochę to przeszkadza na przykład w cichej medytacji - w głowie ryczy mi jakiś wykonawca i za diabła nie mogę się skupić, chyba że coś sobie cicho włączę. Wtedy mam tak zwany "biały dźwięk" i od razu... mam w głowie ciszę o.O To jest dopiero coś - ja się lepiej skupiam, lepiej mi się pisze, jak coś mi leci na słuchawkach (najlepiej na cały zyher). Wtedy zupełna cisza panuje w mym umyśle i wreszcie mogę się skupić... Ma ktoś tak jak ja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.