nomatter Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Kilka lat temu potrafiłem dotykając kogoś głowy dłonią określić w którym miejscu boli go głowa(zaczynała mnie boleć w tym samym...) Umiejętność mi zaniknęła(zastanawiam się czy to sprawka dojrzewania, czy tego że brałem leki przeciwko migrenie(jestem jak już się można domyśleć migrenikiem ;d) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aura Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Dla mnie wykrycie bólu nie tylko głowy jest łatwą sprawą - czuję ciepło bijące z tego miejsca. P.S co do migreny spróbuj nie jeść żółtego sera i czekolady powinno pomóc:ok: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nomatter Posted November 25, 2008 Author Share Posted November 25, 2008 Nie zrozumiałaś mnie, mnie zaczynała -boleć- głowa w tym samym miejscu co tą osobę. A co do rady, to dziękuję, akurat ser i czekolada nie działają na mnie migrenogennie. Działa za to owies i skórka z jabłek ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dama Trefl Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Być może to była specjalna wersja empatii? A może byłeś na tyle zrzyty z tą osobą,że potrafiłeś to wyczuć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted November 25, 2008 Share Posted November 25, 2008 Albo po prostu dar zanikną albo : gdy ty dorastasz twoje ciało staje się "większe" (bez obrazy) i możliwe jest że ten dar stał się dla ciebie po prostu niewyczuwalna, możesz spróbować go rozwinąć. Ale oczywiście to tylko moje teorie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nomatter Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 A może byłeś na tyle zrzyty z tą osobą,że potrafiłeś to wyczuć? Nie, to działało względem wielu osób. Albo po prostu dar zanikną albo : gdy ty dorastasz twoje ciało staje się "większe" (bez obrazy) i możliwe jest że ten dar stał się dla ciebie po prostu niewyczuwalna, możesz spróbować go rozwinąć. Ale oczywiście to tylko moje teorie. Też się nad tym zastanawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Możesz spróbować to rozwinąć, aby go odzyskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nomatter Posted November 26, 2008 Author Share Posted November 26, 2008 Nie wiem czy warto ;d ból głowy nie jest czymś przyjemnym do przejmowania od innych ;] Poza tym podejrzewałem że jeśli u kogoś występował naprawdę mocny ból głowy(moja matka też jest migreniczką) to wystarczyło mi bycie blisko takiej osoby żeby głowa mnie rozbolała. Zastanawiałem się nad tym, bo często mnie i moją matkę(ją najpierw zaczynała, później mnie) bolała głowa w tym samym miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 To może świadczyć o gigantycznej więzi łączącej Ciebie z mamą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikopol Posted November 26, 2008 Share Posted November 26, 2008 Każdy ból skądś się bierze, jeśli jego przyczyną nie jest bezpośrednio doznanie urazu, uderzenia itd., muszą nerwy pobudzane być przez pewne impulsy. Twa dawna zdolność, być może wiązała się z tym, że lokalizując źródło bólu, poprzez dotyk, bądź w inny sposób, stawałeś się bardziej podatny na owe impulsy, szczególnie że jak sam napisałeś jesteś 'migrenowcem', co za tym idzie - mimo iż bólem głowy zarazić się chyba nie da, to sama energia towarzysząca bólom - może wywołać podobne skutki. Poszczególne miejsca nerwowe są wrażliwe na daną gammę impulsów, wiec nie dziwić powinien Ciebie fakt, że zaczynało bolec Cie w tym samym miejscu co osobę trzecią. Co do zanikania takich właściwości: leki powodują, iż nie czujesz bólu, systematyczne wchłanianie środków przeciwbólowych mogło zatrzeć u Ciebie takie zdolności a w szczególności spowodować ze nie odczuwasz już tak często bólów. Leki oczywiście są czasem potrzebne, ale one osłabiają organizm, nie uodparniają, tylko sztucznie hamują skutki występowania bóli. Osobiście także nie wykluczałbym wpływu dojrzewania. Na poziomie odbioru bodźców zewnętrznych jak i wewnętrznych, wiele podczas okresu dojrzewania się w człowieku zmienia. Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nomatter Posted November 27, 2008 Author Share Posted November 27, 2008 systematyczne wchłanianie środków przeciwbólowych mogło zatrzeć u Ciebie takie zdolności a w szczególności spowodować ze nie odczuwasz już tak często bólów. Nie brałem leków przeciwbólowych, bo to coś co leczy objawy, mi próbowano leczyć przyczyny, brałem kwas walproinowy. PS: Nie piszcie do mnie jak do ignoranta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikopol Posted November 29, 2008 Share Posted November 29, 2008 Nie wiem co brałeś a czego nie, mój post był oparty o to, co zawarłeś w swoich - przy okazji - nie specjalnie wiele tego było. Gdybyś opisał to nieco bardziej dokładnie, może nie musiałbyś wszystkich którzy Ci odpowiedzieli krytykować, negować ich wypowiedzi. Jeśli napisałem do Ciebie jak do ignoranta - wybacz - na pewno nim nie jesteś. To tylko mój styl pisania, skądinąd skierowany tylko i wyłącznie do nie-ignorantów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.