Murky_Dun Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Dziś z rana zadzwoniła do mnie zaniepokojana mama. Ona w Warszawie, ja w Londynie. Oto treść snu: Jestem z mamą w domu, w pokoju na parterze. Okna otwarte, rozmawiamy. Pod dom zajeżdza autobus, a z niego wychodzą wychudzone, zagłodzone dzieci (mama określiła jako "rumuńskie") i podchodzą do okien namolnie domagając się jedzenia. Mama przestraszona zamyka ona i prosi mnie abym je, jeszcze trzymał. W tym czasie idzie do kuchni bo ktoś tam jest, jakaś znajoma. Chwilę potem wraca, a w pokoju bałagan, mnie nie ma, okna wygladają jak by je ktoś wyważył. Dzieci też nie ma. Matula krzyczy moje imie i to ją budzi... Jak by ktoś mądry mi wyjaśnił to był bym wdzięczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Ten sen to troska o Ciebie Twojej mamy . Jak zaznaczyłeś, Ty mieszkasz w Londynie,a Twoja mam w Polsce. Zagłodzone dzieci to zapewne wdimo Ciebie,bo pewnie nie jesz pełnych posiłków, masz złą dietę i chodzisz niedożywiony i na pewno nie jest Ci tak dobrze jak u mamusi. Zamknięcie okna to tak jakby ona "zamykała" tą myśl, bo tłumaczy się,że jesteś dorosły i umiesz o siebie zadbać. Trzymasz to okno i znikasz bo to była wizja Twojej mamy jako Ciebie tam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 25 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2008 Że tak się wyrażę: " ja potwierdzać zdanie Dama Trefl ' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Murky_Dun Napisano 26 Listopada 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Zagłodzony to nie jestem. Wprost przeciwnie. Ja się troszkę tego snu mamy przestraszyłem. Z regóły wierzę w sny i traktuję je jako drogowskaz. Fakt, że kobieta czuje się winna tego, że wyjechałem, ale czuję się w tym śnie jako dodatek a nie podmiot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 Tak się czujesz ty, ale sen NIGDY w 100% nie oddawał pełnego sensu znaczenia, każde nasze tłumaczenia to po prostu odgadywanie na podstawie poszczególnych znaków jego znaczenia, ale i tak nie jest to pełne znaczenie. Ja wymyśliłem swoją teorię że tylko ten co np. wyśnił coś ciekawego wie czego naprawdę znaczy sen, a dlatego że dla tej osoby wszystko może się kojarzyć inaczej, np.: musztarda to ketchup, a ketchup to majonez Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 26 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2008 ewentualnie ketchu = krew . Ja odbieram Twoją mamę jako bardzo opiekuńczą osobę - jak każda matka zresztą . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi