Jump to content

Jak wyjaśnic......


malghoska

Recommended Posts

Witam wszystkich, mam na imie Małgośka( to tak gwoli przedstawienia się ) i jest to mój.....pierwszy post...jak również pierwszy raz odważyłam sie o tym napisać.

Nie wiem co mysleć.....ale może od początku....

 

10 lat temu w pazdzierniku w dniu 25-urodzin zmarła moja siostra bliźniaczka, byłysmy takie same - nie tylko zewnętrznie,jedna wiedziała o drugiej wszystko,bolało nas zawsze to samo,to samo nam sie podobało, tak samo zaciekle nie lubiałysmy tych samych rzeczy itp....rózniły nas tylko szczegóły.....

 

Po smierci siostry coś we mnie umarło, jakas połowa mnie....

a teraz po 10 latach widze te szczegóły w sobie.....

i widzą je równiez osoby, które znały nas obie..

 

 

czy cos ze mną jest nie tak??...czy straciłam poczucie rzeczywistosci?...identyfikując sie ze zmarłą siostrą??

Link to comment
Share on other sites

Bliźniacze rodzeństwo jednojajowe zawsze odczuwało co się dzieje z tym "drugim". Myślę poprostu,że nabierasz cech zmarłej siostry bliźniaczej. Słyszałam,kiedyś o przypadku,gdy siostry reagowały tak samo na ten sam lek (dostawały dwa kompletnie różne, o innych właściwościach)!I obie zmarły, nagle. Najpierw zmarła starsza, potem młodsza, łączyła je bardzo mocna i w tym przypadku niszcząca nić,więź.

Pomódl się za siostrę, zamów mszę (jeśli jesteś wierząca),jeżeli nie to porozmawiaj z nią przed snem w myślach - ona to usłyszy. I poproś ją o wyjasnienie tej sytuacji, a także pozwól jej odejść,bo być może to też jest jakaś poszlaka w tej sprawie.

Link to comment
Share on other sites

dziękuję ....

tyle, ze wiesz...ja juz przez to wszystko przeszłam....msze , rozmowy ,prosby o pomoc nawet wspólne omawianie planów nastepnego dnia...tak trwa juz kilka lat...ja sie poprostu zastanawiam czy nie zwariowałam?....

Link to comment
Share on other sites

Wydaje mi się, że Dama Trefl ma rację.

Pozwól jej odejść.

Jeżeli Wasz związek energetyczny zostanie rozłączony, powinnaś przestać odczuwać to obciążenie.

Być może ona też nie potrafi odnaleźć się w tej nowej dla niej sytuacji.

Powinnyście się usamodzielnić, znaleźć inne odniesienie do swoich rzeczywistości.

 

Nie zwariowałaś.

Musisz świadomie zmienić sposób myślenia o Waszym związku.

Edited by caliah
uzupełnienie
Link to comment
Share on other sites

caliah....nie wiem czy to jest problem, ale ja tego wcale nie odczuwam jako obciążenie....z drugiej strony - te wszystkie ograniczające zasady koscioła, wktórych zostałam wychowana....miotam się jak diabli ;).....

Link to comment
Share on other sites

Małgosiu,

 

ja również jestem osobą wierzącą i na dodatek praktykującą.

To, czym zajmuje się ezoteryka w żadnym stopniu nie neguje jakiejkolwiek wiary.

Wręcz przeciwnie opiera się na podstawach każdej z nich. Na tym co je łączy.

Osoby, które spotkasz na tym forum skupiły się na rozwoju duchowym.

Na kształceniu tego, kim naprawde są.

Na szukaniu prawdy i drogi do niej.

 

....z drugiej strony - te wszystkie ograniczające zasady koscioła, wktórych zostałam wychowana....miotam się jak diabli ;).....

 

Więc wsłuchaj się w siebie.

Módl się do Boga o wskazanie drogi.

Zaufaj Mu i uwierz.

Módl się o pomoc, wsparcie do swojego Anioła Stróża.

Módl się szczerze, ufnie i cierpliwie.

 

Pozaglądaj do różnych tematów, zadawaj pytania, a zobaczysz jakie jest głębsze znaczenie słów, które słyszysz w kościele.

 

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...