Skocz do zawartości

Bardzo proszę o wróżbę


anna_65

Rekomendowane odpowiedzi

W kwietniu tego roku miałam rozwód. Mąż znalazł sobie bardzo młodziutką panienkę. Jestem samotna, mieszkam z córką, którą ojciec niestety zaniedbuje. Bardzo dokucza mi samotność i niestety nie mogę trafić na odpowiedniego partnera. Czasem mam wrażenie, że przyciągam do siebie tylko takich na krótką chwilę i mało poważnych. Czy spotkam jeszcze Tego Jedynego i moje serce zazna radości i spokoju? Czy pisana jest mi jeszcze Prawdziwa Miłość i czy gdzieś czeka na mnie Moja Druga Połowa? Anna, ur.24.02.65r.

Z góry dziękuję za poświęcony czas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu dobrze ze juz masz przeszłosc za soba Na ten rok i nastepny nie mam pomylsnych wiadomosci , ale to będzie taki trochę rok samotosci poniewaz weszłas w 7 rok osobisty , a 7 nie sprzyja uczuciom , al jest sprzyjajaca rozwojowi duchowemu i intelektualnemu.I taki będziesz miała trochę zablokowany ten rok , popadanie w smutek przygnębienie i ograniczenia w uczuciach. dopiero nastepny czyli na wiosnę 2013 pojawi sie nowa znajomosc , która szybko będzie się rozwijała i przyniesie ci wiele radosci i przyjemnosci , które oderwa cie od samotnosci.weszłas tez w punkt zwrotny , który będzie trwał 9 lat i może przyniesc Ci awans , sukces i podniesienie standartu zycia tylko trzeba uwazac na decyzje i ryzyko .Tu masz podliczbe 17 - która jest liczbą ochronna , a wiec siły wyzsze czuwaja na dTobą i pozwolą Ci spasc na cztery łapy pomimo czasami niepowodzen.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :)

Mnie też czasem się wydaje, że dobrze, iż nie jestem już z ojcem dziecka, ale... jak zwykle w takich wypadkach, dziecko cierpi. Tatuś zapomina, że ma córkę, nie utrzymuje takich kontaktów, jakie powinien. W te wakacje nie spędził z córką ani jednego dnia. Okłamuje, nie dotrzymuje słowa, lawiruje... czy to się zmieni?

Jeśli chodzi o wróżbę dla mnie, to nie jest ona optymistyczna :( Już samotność daje mi się we znaki do tego stopnia, że obawiam się, iż do wiosny 2013 roku mogę ześwirować i niestety nie doczekać tego Szczęścia :)

W każdym razie dziękuję za poświęcony czas.

P.S. Pociesza mnie jeszcze ta "tajemnicza" podliczba 17 i czuwające siły wyższe :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu trzeba czasami pobyc i samemu , poc o sie pchac w nieodpowiednie zwiazki i potem znowu przezywac rozstania. nie zeswirujesz tylko wymysl sobie jkies zajecie hobby , zeby nie myslec ciągle o samotnosci , bo jednak takie dni nadejda , gdzie będziesz wszystko przezywac i sie dołowac . bycie samemu też przynosi rezultaty , zeby człowiek wiedział i zastanowił sie czego tak własciwie chce i czy jest gotowy na nastepny zwiazek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ze się wtrące. Ania ty jesteś mistrzowska wiedzialas o tym. Ty jesteś 11 jakbys chciała sama stawiać karty wrozyc to ja się zglaszam piewsza ;)

dla Ciebie nie ma rzeczy jakiej byś nie osiągnęła. 11 to moc. Silna kobieta. 11 to również z sumy kaplanka co masz tez w swoim miesiacu urodzenia.

To jest karta opiekuncza. Mówi o kobiecosci tajemniczosci miłości i sexie.

No numerologicznie jesteś po prostu

dzieckiem szczęścia. Może warto pracować nad sama sobą bo masz pisany sukces :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :)

Owszem wiem, że jestem numerologiczną Dwójką powstałą z Jedenastki. Mam intuicję, przeczucia, potrafię określić cechy charakteru człowiek, którego widzę pierwszy raz a który jeszcze nie zdążył się nawet odezwać. Często już na początku znajomości wiem, gdzieś tak wewnętrznie, jak to może się potoczyć i skończyć, ale... coś mnie pcha w "nietrafione" związki pomimo racjonalnej (tak, u mnie racjonalnej) intuicji. Sama sobie robię na złość a potem się dziwię efektom a przecież z góry wszystko wiedziałam :)

Karty... Kupiłam swego czasu niejedna talię, różne to były karty, runy... tarot... hmmm... powiem tak :) "chciałabym a boję się" - nie wiem dlaczego a "chodzą mi po głowie" od przeszło dwudziestu chyba lat :) Strach, lenistwo... Nie wiem... Jakieś wewnętrzne obawy i lęk... Może boję się, że zbytnio zaangażuję się w problemy innych i one na mnie przejdą :)

Ale skoro czeka mnie na dal samotność, to może faktycznie nadszedł czas, aby coś ze sobą zrobić :):mysli:

Pozdrawiam serdecznie :serducho_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kiepskie horoskopy ;)

ale mniejsza o to. Słuchaj analizując co napisalas. Problem w tobie.

Powiem jak to działa. Z biegu zakladasz dupa nic

z tego nie będzie..ale idziesz dalej.

Przez to podświadomie, ze z biegu mówisz nic z tego nie będzie tak własnie

się dzieje.

Moja rada jak kogoś poznasz to się otworz sama przed sobą. Mów to będzie super. Wówczas ty się zaczniesz starać tak jak powinnas ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem, ale... łatwiej powiedzieć/doradzić niż wykonać.

A jak się rok temu w końcu otworzyłam, jak nigdy dotąd, to niestety do dziś liżę rany i się otrząsnąć nie mogę... a miało być tak pięknie a właściwie już było i nagle PSTRYK - zginął w czarnej cyberprzestrzeni :rotfl: i to w momencie, gdy uwierzyłam, że cały świat mam u swoich stóp. Z natury jestem mega pesymistką, mój mąż był za to hyper optymistą i dzięki niemu nauczyłam się dostrzegać te przysłowiowe pół szklanki pełnej a nie pustej :icon_smile: w tym temacie dużo mu zawdzięczam i... wiem, że teraz może być tylko lepiej i tego się trzymam, choć przyznam, że czasem nadchodzą nade mnie czarne chmury myśli, ale w końcu nauczyłam się je skutecznie odpędzać a z tym ześwirowaniem parę postów wyżej, to oczywiście joke był, bo ja tak łatwo się nie poddaję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...