agajar7 Napisano 18 Października 2011 Udostępnij Napisano 18 Października 2011 (edytowane) Witam! Zwracam się z prośbą o wróżbę dla mojego synka Jakub 28.03.2002.Mam ogromne problemy,żeby dotrzeć do niego, ma jakiś problem, ale sam nie potrafi tego nazwać, a ja nie wiem jak mu pomóc. Jest bardzo zamknięty w sobie i nieszczęśliwy, co jest przyczyną? Może zmaga się z jakąś chorobą o podłożu psychicznym? Bardzo proszę o wróżbę dla niego, może jakieś wskazówki. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.:tiaaa_na: Edytowane 18 Października 2011 przez agajar7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 No wrozbe chcesz na takie małe dziecko?? Może poswiecacie mu za mało czasu. Może zapytaj go na co fajnego ma ochete itp. Nie wiem czy ktoś karty postawi na małe dziecko.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syla3 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Witam!Zwracam się z prośbą o wróżbę dla mojego synka Jakub 28.03.2002.Mam ogromne problemy,żeby dotrzeć do niego, ma jakiś problem, ale sam nie potrafi tego nazwać, a ja nie wiem jak mu pomóc. Jest bardzo zamknięty w sobie i nieszczęśliwy, co jest przyczyną? Może zmaga się z jakąś chorobą o podłożu psychicznym? Bardzo proszę o wróżbę dla niego, może jakieś wskazówki. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.:tiaaa_na: A jakie są relacje z jego ojcem ? bo tu moze byc problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 No dokładnie synek w takim wieku czasem bardziej potrzebuje taty a nie mamy a może ty jesteś wobec syna za bardzo opiekuncza?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
syla3 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Dziecko potrzebuje obojga rodziców, ale tu może byc inny problem dlatego zapytałam o ojca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arabika Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Nie szukaj porad we wróżbach. Wybierz się do dobrego psychologa dziecięcego, może będzie konieczna terapia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Radiana Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Żadna profesjonalna wrózka sie nie podejmie stawiania kart , na tak małe dziecko, Arabika ma rację, potrzebna wizyta u lekarza, po drugie masa pracy z dzieckiem Rozmowa i po milion razy rozmowa, wiem jest praca czas biegnie szybko i nie zawsze jest czas dla dziecka, a on chyba jest bardzo wrazliwy, cos sie wydarzylo co spowodwało się takie jego zamknięcie. Wspólna praca rodziców i dziecka z lekarzem powinna pomoc 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Zgadzam się z przedmówcami, którzy zalecają poradę/wsparcie i pomoc psychologiczną. Tam należy szukać porad. A są dobrzy psycholodzy specjalizujący się w takim zakresie. Dziecko nie jest osoba dojrzałą i wróżby w jakimkolwiek wydaniu - moim zdaniem - nie powinny mieć miejsca w takim przypadku. Pozdrawiam i powodzenia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 19 Października 2011 Udostępnij Napisano 19 Października 2011 Ja uważam dokładnie to samo. Sama jestem mama małego dziecka i jakoś sobie nie wyobrażam stawiać karty na małoletnie osoby szczególnie paroletnie. Może po prostu młody ma traume po powrocie do szkoły. Tak bywa czasem dopada albo coś się w szkole dzieje co mu nie pasuje i boi się powiedzieć. Sama musisz dotrzeć dotrzeć do dziecka a zacząć musisz od siebie i nie mów ze jesteś bezsilna. Karty ci w tym nie pomogą. Nie gniewaj się nikt nie robi tu linczu tylko myśle ze ci po prostu udzielamy rad. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Przepraszam,że nie odpisywałam, ale miałam problemy z netem. Relacje z ojcem wydaje mi się,że są dobre, aczkolwiek może nie takie jakby dziecko chciało. Odkąd pojawiła się na świecie młodsza córka, zawładnęła tatusiem totalnie. Tata się stara być sprawiedliwy, ale ze względu na wiele problemów z synem denerwuje się częściej. Dodam,ze mojego męża ciężko jest wyprowadzić z równowagi, ale syn jest w tym mistrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Skąd ja to znam. mój mąż tez jest mega cierpliwy a tylko synek go potrafi wykończyć natomiast może chodzi o zwykła zazdrość młodego o siostrę. Zależy jakie miał kontakt z synkiem mąż przed narodzeniem córki. Może powinien z synem zrobić męski dzień. Tylko on i syn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JagodowaTruskawka Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Hmm a czemu nie powinno się stawiać kart na kilkuletnie osoby? Co w tym przeszkadza? Jakie znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Ja uważam dokładnie to samo. Sama jestem mama małego dziecka i jakoś sobie nie wyobrażam stawiać karty na małoletnie osoby szczególnie paroletnie. Może po prostu młody ma traume po powrocie do szkoły. Tak bywa czasem dopada albo coś się w szkole dzieje co mu nie pasuje i boi się powiedzieć. Sama musisz dotrzeć dotrzeć do dziecka a zacząć musisz od siebie i nie mów ze jesteś bezsilna. Kartyci w tym nie pomogą. Nie gniewaj się nikt nie robi tu linczu tylko myśle ze ci po prostu udzielamy rad. Oczywiście nie gniewam się i dziękuję za wszystkie rady i wskazówki. Problem jest naprawdę poważny, bo nikt nie potrafi mu pomóc. Byłam z nim u psychologa, po 2 spotkaniach jedno godzinnych psycholog stwierdziła, ze wszystko jest ok. Następnie w szkole nie potrafił usiedzieć na miejscu, wstawał gasił światło, chodził po klasie. Wszystkim mówi prosto w oczy, co sądzi, bez żadnego wstydu, czy zażenowania. Ma problemy z koordynacją ruchową, często sie denerwuje, nie śpi sam w pokoju itd....... Szkoła skierowała go na badania w kierunku ADHD i Aspergera. Po rocznych badaniach okazało się, że wszystko w porządku. Diagnoza brzmi: Brak umiejętności przystosowania się. Co to za diagnoza? A mnie serce boli, bo dziecko ma jakieś wewnętrzne problemy, a ja nie potrafię mu pomóc. Mam córkę w wieku prawie 5 lat i mam porównanie, ona jest zupełnie inna, bardzo samodzielna, dużo rozumie, wszystko potrafi zrobić, a on nie i w tym tkwi mój problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Hmm a czemu nie powinno się stawiać kart na kilkuletnie osoby? Co w tym przeszkadza? Jakie znaczenie?Bo tarot to nie zabawa i nie można ingerwac w życie kogośkto nawet nie wie co to wrozba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Skąd ja to znam. mój mąż tez jest mega cierpliwy a tylko synek go potrafi wykończyć natomiast może chodzi o zwykła zazdrość młodego o siostrę. Zależy jakie miał kontakt z synkiem mąż przed narodzeniem córki. Może powinien z synem zrobić męski dzień. Tylko on i syn. Zazdrość na pewno ma tu znaczenie, on mówi bez ogródek, ze siostry swojej nienawidzi, zaczepia ją na każdym kroku, nie przejdzie obok niej bez zaczepki, szturchnięcia, brzydkiego słowa itp. Kary ani pochwały nie pomagają, rozmowy spokojne i te z krzykiem też nie. Próbowałam naprawdę wszystkiego, nic nie działa. To jest silniejsze od niego, dlatego myślałam,ze może ktoś mógłby pomóc z ezoteryki, sprawdzić, myślałam, ze można, ale niektórzy piszą, że nie, więc ok, nie nalegam. Sama nie wiem, co mam robić, do kogo się zwrócić o pomoc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Kurcze wiesz nie wiem jak go wychowywalas?? Może by synek mamusi. Tak jak robi to moja szwagierka. 4 letni syn wola matkę żeby się z nią bawił bo on sam nie może. Dramat. Szwagierka zawsze się z nim bawiła rysowala itp a dziecku czasem trzeba dać się ponudzic i częściej powinny same się bawić lub z rowisnikami a nie ze starymi kurcze jeżeli psycholodzy mówią ze ok to ok. A czy on nie ma autyzmu?? Wiesz ze są różne stopnie ale myśle ze psycholog by zauważył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Moja rada tylko nie dawać mu klapsy za zaczepianie siostry. Bo zupełnie jej znielubi. Cholerka nie wiem co. Jak psycholog nie potrafi to co my możemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Bo tarot to nie zabawa i nie można ingerwac w życie kogośkto nawet nie wie co to wrozba. A możę numerologia mogłaby pomóc, sama już nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Moja rada tylko nie dawać mu klapsy za zaczepianie siostry. Bo zupełnie jej znielubi. Cholerka nie wiem co. Jak psycholog nie potrafi to co my możemy O klapsach nie ma mowy nawet, mieszkamy od 2 lat w Norwegii, tu bicie jest zabronione, nawet mały klapsik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arabika Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 (edytowane) Oczywiście nie gniewam się i dziękuję za wszystkie rady i wskazówki. Problem jest naprawdę poważny, bo nikt nie potrafi mu pomóc. Byłam z nim u psychologa, po 2 spotkaniach jedno godzinnych psycholog stwierdziła, ze wszystko jest ok. Następnie w szkole nie potrafił usiedzieć na miejscu, wstawał gasił światło, chodził po klasie. Wszystkim mówi prosto w oczy, co sądzi, bez żadnego wstydu, czy zażenowania. Ma problemy z koordynacją ruchową, często sie denerwuje, nie śpi sam w pokoju itd....... Szkoła skierowała go na badania w kierunku ADHD i Aspergera. Po rocznych badaniach okazało się, że wszystko w porządku. Diagnoza brzmi: Brak umiejętności przystosowania się. Co to za diagnoza? A mnie serce boli, bo dziecko ma jakieś wewnętrzne problemy, a ja nie potrafię mu pomóc. Mam córkę w wieku prawie 5 lat i mam porównanie, ona jest zupełnie inna, bardzo samodzielna, dużo rozumie, wszystko potrafi zrobić, a on nie i w tym tkwi mój problem. No to poszukaj jeszcze jakiegoś psychologa i... ruch. Więcej ruchu, spalenie energii, która nie ma ujścia. Kochana, zacznijcie wspólnie chodzić na basen, młody rozładuje tam troszkę swojej energii, oprócz tego dobre byłyby konie... ale zacząć trzeba od tego, żeby syn poznał je, jeździjcie na jakieś zawody konne, niech popatrzy na ich siłę, moc, potęgę, potem poszukaj jakiejś stadniny, która ma kuce, albo koniki małopolskie, umówcie się na jazdy, niech spróbuje. I jeszcze jedno. Czy macie zwierzątko w domu? Jeśli nie, to może czas pomyśleć o piesku? wiem, wiem... obowiązki i odpowiedzialność - właśnie tego powinien syn się uczyć. Powinien być za cos odpowiedzialny, opróćz typowo szkolnych obowiązków powinien mieć inne. I jeszcze jedno, w zasadzie od tego powinnam zacząć - wprowadź regularny tryb życia domowników, a szczególnie dla dzieciaczków, to jest niezwykle ważne - jedna pora kolacji (wspólnej i przy wyłączony tv), w miarę możliwości regularne godziny posiłków, ta sama pora kładzenia się spać, codzienne i niezmienne rytuały takie jak: pakowanie tornistra, porządki po kolacji, przygotowanie ubrań na następny dzień itd. I szlaban na komputer, zminimalizowanie bajek... edit: od regularności codziennych rytuałów (kąpieli, sprzątania, te same godziny posiłków i spania) nie powinno być odstępstw Edytowane 20 Października 2011 przez arabika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 To był aniołek dopóki nie urodziła się jego siostra. Nie miałam z nim żadnych problemów, sam sie bawił, był bardzo grzecznym dzieckiem, aż za grzecznym. Wszystko zmieniło się kiedy mała się urodziła. On był badany w zakresie autyzmu- asparger, to najłagodniejsza forma autyzmu. Dodam,ze jest bardzo inteligentny, pomysłowy, bardzo bogate słownictwo, szybko się uczy. Tylko jakieś problemy wewnętrzne, go wykańczają. On sam nawet zdaje sobie z tego sprawę, bo widzi, że młodsza siostra potrafi zrobić to czy tamto, a on nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arabika Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 no i masz odpowiedź... nie musisz dalej szukać, sama sobie odpowiedziałaś. Musisz skonsultować się z jakimś psychologiem, jak rozwiązać kwestię zazdrości starszego dziecka o młodsze. oczywiście, nie wyklucza to tego co napisałam powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Selenit666 Napisano 20 Października 2011 Udostępnij Napisano 20 Października 2011 Ja expertem od numerologi nie jestem. Może ktoś się znajdzie chętny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
agajar7 Napisano 20 Października 2011 Autor Udostępnij Napisano 20 Października 2011 No to poszukaj jeszcze jakiegoś psychologa i... ruch. Więcej ruchu, spalenie energii, która nie ma ujścia. Kochana, zacznijcie wspólnie chodzić na basen, młody rozładuje tam troszkę swojej energii, oprócz tego dobre byłyby konie... ale zacząć trzeba od tego, żeby syn poznał je, jeździjcie na jakieś zawody konne, niech popatrzy na ich siłę, moc, potęgę, potem poszukaj jakiejś stadniny, która ma kuce, albo koniki małopolskie, umówcie się na jazdy, niech spróbuje.I jeszcze jedno. Czy macie zwierzątko w domu? Jeśli nie, to może czas pomyśleć o piesku? wiem, wiem... obowiązki i odpowiedzialność - właśnie tego powinien syn się uczyć. Powinien być za cos odpowiedzialny, opróćz typowo szkolnych obowiązków powinien mieć inne. I jeszcze jedno, w zasadzie od tego powinnam zacząć - wprowadź regularny tryb życia domowników, a szczególnie dla dzieciaczków, to jest niezwykle ważne - jedna pora kolacji (wspólnej i przy wyłączony tv), w miarę możliwości regularne godziny posiłków, ta sama pora kładzenia się spać, codzienne i niezmienne rytuały takie jak: pakowanie tornistra, porządki po kolacji, przygotowanie ubrań na następny dzień itd. I szlaban na komputer, zminimalizowanie bajek... edit: od regularności codziennych rytuałów (kąpieli, sprzątania, te same godziny posiłków i spania) nie powinno być odstępstw Dziękuję za wiele rad. Rzeczywiście może zbyt mało od niego wymagam, ze względu, że boję się, ze sobie nie poradzi. Może powinnam mu zaufać.Bardzo często powtarzam 10 razy jedno polecenie, zanim go wykona. Rytuał chodzenia spać wprowadziliśmy jakiś czas temu, lepiej lub gorzej, ale funkcjonuje. Zwierzątka nie mamy, z powodu małego mieszkania. Na basen właśnie zamierzamy się zapisać. Spróbuję jeszcze tego, może akurat sie uda. Dziękuję ślicznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Iwka78 Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 Dziękuję za wiele rad. Rzeczywiście może zbyt mało od niego wymagam, ze względu, że boję się, ze sobie nie poradzi. Może powinnam mu zaufać.Bardzo często powtarzam 10 razy jedno polecenie, zanim go wykona. Rytuał chodzenia spać wprowadziliśmy jakiś czas temu, lepiej lub gorzej, ale funkcjonuje. Zwierzątka nie mamy, z powodu małego mieszkania. Na basen właśnie zamierzamy się zapisać. Spróbuję jeszcze tego, może akurat sie uda. Dziękuję ślicznie Witaj przepraszam, ale przeczytałam tylko pobieżnie odpowiedzi, bo niestety w pracy nie mam czasu na dokładne wczytywanie się. Natomiast to, co zwróciło moją uwagę to "boję się, ze sobie nie poradzi". Jeżeli Ty jako matka uważasz, że on sobie nie poradzi i się boisz, to jak on będąc dzieckiem ma wierzyć, że da radę? Przecież wysyłasz mu sygnały, że nie warto próbować, bo nie da rady.... Dziecko czuje, widzi i wie, czasami więcej niż nam się wydaje. Warto przeanalizować swoje reakcje, lęki w stosunku do dziecka. Natomiast co do tego, że on sobie z czymś nie radzi to jeszcze jest coś takiego jak integracja sensoryczna albo gimnastyka mózgu na poprawę prac półkul mózgowych. Ja też mam problem z synkiem, który ma 6 lat. Urodził się z podejrzeniem dziecięcego porażenia mózgowego i obawą, że będzie jeździł na wózku inwalidzkim. Wyszliśmy z tego dzięki rehabilitacji metodą Vojty. Neurolog uprzedzał nas, że syn może być nadwrażliwym dzieckiem, które nie zawsze będzie sobie radzić z emocjami. Więc wiem jak trudne jest po prostu bycie z takim dzieckiem... Pozdrawiam Iwka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iridos Napisano 21 Października 2011 Udostępnij Napisano 21 Października 2011 A możę numerologia mogłaby pomóc, sama już nie wiem. nie nie ani numerologia ani wrozba nie potrafi pomoc w numerologii ewentualnie mozna spojrzec jakie ma do czego predyspozycje skad wynikaja trudnosci w przystosowaniu ale tu trzeba specjalisty a probowałaś pracy z bioenergoterapeuta? psycholog byc moze umył łapki stweirziwszy ze jest ok moze warto szukac drazyc dalej? bo tu najwazniejszym jest znalezc przyczyne.... tez jestem zdecydowana przeciwniczka mieszania w energiach dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.