Skocz do zawartości

Prośba o wróżbę w sprawie synka! Proszę pomóżcie!!!


agajar7

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Zwracam się z prośbą o wróżbę dla mojego synka Jakub 28.03.2002.Mam ogromne problemy,żeby dotrzeć do niego, ma jakiś problem, ale sam nie potrafi tego nazwać, a ja nie wiem jak mu pomóc. Jest bardzo zamknięty w sobie i nieszczęśliwy, co jest przyczyną? Może zmaga się z jakąś chorobą o podłożu psychicznym? Bardzo proszę o wróżbę dla niego, może jakieś wskazówki. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.:tiaaa_na:

Edytowane przez agajar7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Zwracam się z prośbą o wróżbę dla mojego synka Jakub 28.03.2002.Mam ogromne problemy,żeby dotrzeć do niego, ma jakiś problem, ale sam nie potrafi tego nazwać, a ja nie wiem jak mu pomóc. Jest bardzo zamknięty w sobie i nieszczęśliwy, co jest przyczyną? Może zmaga się z jakąś chorobą o podłożu psychicznym? Bardzo proszę o wróżbę dla niego, może jakieś wskazówki. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.:tiaaa_na:

A jakie są relacje z jego ojcem ? bo tu moze byc problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna profesjonalna wrózka sie nie podejmie stawiania kart , na tak małe dziecko, Arabika ma rację, potrzebna wizyta u lekarza, po drugie masa pracy z dzieckiem Rozmowa i po milion razy rozmowa, wiem jest praca czas biegnie szybko i nie zawsze jest czas dla dziecka, a on chyba jest bardzo wrazliwy, cos sie wydarzylo co spowodwało się takie jego zamknięcie. Wspólna praca rodziców i dziecka z lekarzem powinna pomoc

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami, którzy zalecają poradę/wsparcie i pomoc psychologiczną. Tam należy szukać porad. A są dobrzy psycholodzy specjalizujący się w takim zakresie.

Dziecko nie jest osoba dojrzałą i wróżby w jakimkolwiek wydaniu - moim zdaniem - nie powinny mieć miejsca w takim przypadku.

Pozdrawiam i powodzenia życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam dokładnie to samo. Sama jestem mama małego dziecka i jakoś sobie nie wyobrażam stawiać karty na małoletnie osoby szczególnie paroletnie. Może po prostu młody ma traume po powrocie do szkoły. Tak bywa czasem dopada albo coś się w szkole dzieje co mu nie pasuje i boi się powiedzieć. Sama musisz dotrzeć dotrzeć do dziecka a zacząć musisz od siebie i nie mów ze jesteś bezsilna. Karty

ci w tym nie pomogą.

Nie gniewaj się nikt nie robi tu linczu tylko myśle ze ci po prostu udzielamy rad. :)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam,że nie odpisywałam, ale miałam problemy z netem. Relacje z ojcem wydaje mi się,że są dobre, aczkolwiek może nie takie jakby dziecko chciało. Odkąd pojawiła się na świecie młodsza córka, zawładnęła tatusiem totalnie. Tata się stara być sprawiedliwy, ale ze względu na wiele problemów z synem denerwuje się częściej. Dodam,ze mojego męża ciężko jest wyprowadzić z równowagi, ale syn jest w tym mistrzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam. ;)

mój mąż tez jest mega cierpliwy a tylko synek go potrafi wykończyć :P

natomiast może chodzi o zwykła zazdrość młodego o siostrę. Zależy jakie miał kontakt z synkiem mąż przed narodzeniem córki. Może powinien z synem zrobić męski dzień. Tylko on i syn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam dokładnie to samo. Sama jestem mama małego dziecka i jakoś sobie nie wyobrażam stawiać karty na małoletnie osoby szczególnie paroletnie. Może po prostu młody ma traume po powrocie do szkoły. Tak bywa czasem dopada albo coś się w szkole dzieje co mu nie pasuje i boi się powiedzieć. Sama musisz dotrzeć dotrzeć do dziecka a zacząć musisz od siebie i nie mów ze jesteś bezsilna. Karty

ci w tym nie pomogą.

Nie gniewaj się nikt nie robi tu linczu tylko myśle ze ci po prostu udzielamy rad. :)

 

Oczywiście nie gniewam się i dziękuję za wszystkie rady i wskazówki. Problem jest naprawdę poważny, bo nikt nie potrafi mu pomóc. Byłam z nim u psychologa, po 2 spotkaniach jedno godzinnych psycholog stwierdziła, ze wszystko jest ok. Następnie w szkole nie potrafił usiedzieć na miejscu, wstawał gasił światło, chodził po klasie. Wszystkim mówi prosto w oczy, co sądzi, bez żadnego wstydu, czy zażenowania. Ma problemy z koordynacją ruchową, często sie denerwuje, nie śpi sam w pokoju itd....... Szkoła skierowała go na badania w kierunku ADHD i Aspergera. Po rocznych badaniach okazało się, że wszystko w porządku. Diagnoza brzmi: Brak umiejętności przystosowania się. Co to za diagnoza? A mnie serce boli, bo dziecko ma jakieś wewnętrzne problemy, a ja nie potrafię mu pomóc. Mam córkę w wieku prawie 5 lat i mam porównanie, ona jest zupełnie inna, bardzo samodzielna, dużo rozumie, wszystko potrafi zrobić, a on nie i w tym tkwi mój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam. ;)

mój mąż tez jest mega cierpliwy a tylko synek go potrafi wykończyć :P

natomiast może chodzi o zwykła zazdrość młodego o siostrę. Zależy jakie miał kontakt z synkiem mąż przed narodzeniem córki. Może powinien z synem zrobić męski dzień. Tylko on i syn.

 

Zazdrość na pewno ma tu znaczenie, on mówi bez ogródek, ze siostry swojej nienawidzi, zaczepia ją na każdym kroku, nie przejdzie obok niej bez zaczepki, szturchnięcia, brzydkiego słowa itp. Kary ani pochwały nie pomagają, rozmowy spokojne i te z krzykiem też nie. Próbowałam naprawdę wszystkiego, nic nie działa. To jest silniejsze od niego, dlatego myślałam,ze może ktoś mógłby pomóc z ezoteryki, sprawdzić, myślałam, ze można, ale niektórzy piszą, że nie, więc ok, nie nalegam. Sama nie wiem, co mam robić, do kogo się zwrócić o pomoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wiesz nie wiem jak go wychowywalas?? Może by synek mamusi.

Tak jak robi to moja szwagierka. 4 letni syn wola matkę żeby się z nią bawił bo on sam nie może. Dramat. Szwagierka zawsze się z nim bawiła rysowala itp a dziecku czasem trzeba dać się ponudzic

i częściej powinny same się bawić lub z rowisnikami a nie ze starymi ;)

kurcze jeżeli psycholodzy mówią ze ok to ok. A czy on nie ma autyzmu??

Wiesz ze są różne stopnie ale myśle ze psycholog by zauważył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada tylko nie dawać mu klapsy za zaczepianie siostry. Bo zupełnie jej znielubi.

Cholerka nie wiem co. Jak psycholog nie potrafi to co my możemy :(

O klapsach nie ma mowy nawet, mieszkamy od 2 lat w Norwegii, tu bicie jest zabronione, nawet mały klapsik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście nie gniewam się i dziękuję za wszystkie rady i wskazówki. Problem jest naprawdę poważny, bo nikt nie potrafi mu pomóc. Byłam z nim u psychologa, po 2 spotkaniach jedno godzinnych psycholog stwierdziła, ze wszystko jest ok. Następnie w szkole nie potrafił usiedzieć na miejscu, wstawał gasił światło, chodził po klasie. Wszystkim mówi prosto w oczy, co sądzi, bez żadnego wstydu, czy zażenowania. Ma problemy z koordynacją ruchową, często sie denerwuje, nie śpi sam w pokoju itd....... Szkoła skierowała go na badania w kierunku ADHD i Aspergera. Po rocznych badaniach okazało się, że wszystko w porządku. Diagnoza brzmi: Brak umiejętności przystosowania się. Co to za diagnoza? A mnie serce boli, bo dziecko ma jakieś wewnętrzne problemy, a ja nie potrafię mu pomóc. Mam córkę w wieku prawie 5 lat i mam porównanie, ona jest zupełnie inna, bardzo samodzielna, dużo rozumie, wszystko potrafi zrobić, a on nie i w tym tkwi mój problem.

 

No to poszukaj jeszcze jakiegoś psychologa i... ruch. Więcej ruchu, spalenie energii, która nie ma ujścia. Kochana, zacznijcie wspólnie chodzić na basen, młody rozładuje tam troszkę swojej energii, oprócz tego dobre byłyby konie... ale zacząć trzeba od tego, żeby syn poznał je, jeździjcie na jakieś zawody konne, niech popatrzy na ich siłę, moc, potęgę, potem poszukaj jakiejś stadniny, która ma kuce, albo koniki małopolskie, umówcie się na jazdy, niech spróbuje.

I jeszcze jedno. Czy macie zwierzątko w domu? Jeśli nie, to może czas pomyśleć o piesku? wiem, wiem... obowiązki i odpowiedzialność - właśnie tego powinien syn się uczyć. Powinien być za cos odpowiedzialny, opróćz typowo szkolnych obowiązków powinien mieć inne.

I jeszcze jedno, w zasadzie od tego powinnam zacząć - wprowadź regularny tryb życia domowników, a szczególnie dla dzieciaczków, to jest niezwykle ważne - jedna pora kolacji (wspólnej i przy wyłączony tv), w miarę możliwości regularne godziny posiłków, ta sama pora kładzenia się spać, codzienne i niezmienne rytuały takie jak: pakowanie tornistra, porządki po kolacji, przygotowanie ubrań na następny dzień itd. I szlaban na komputer, zminimalizowanie bajek...

 

edit: od regularności codziennych rytuałów (kąpieli, sprzątania, te same godziny posiłków i spania) nie powinno być odstępstw

Edytowane przez arabika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był aniołek dopóki nie urodziła się jego siostra. Nie miałam z nim żadnych problemów, sam sie bawił, był bardzo grzecznym dzieckiem, aż za grzecznym. Wszystko zmieniło się kiedy mała się urodziła.

On był badany w zakresie autyzmu- asparger, to najłagodniejsza forma autyzmu.

Dodam,ze jest bardzo inteligentny, pomysłowy, bardzo bogate słownictwo, szybko się uczy. Tylko jakieś problemy wewnętrzne, go wykańczają. On sam nawet zdaje sobie z tego sprawę, bo widzi, że młodsza siostra potrafi zrobić to czy tamto, a on nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i masz odpowiedź... nie musisz dalej szukać, sama sobie odpowiedziałaś. Musisz skonsultować się z jakimś psychologiem, jak rozwiązać kwestię zazdrości starszego dziecka o młodsze.

 

oczywiście, nie wyklucza to tego co napisałam powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poszukaj jeszcze jakiegoś psychologa i... ruch. Więcej ruchu, spalenie energii, która nie ma ujścia. Kochana, zacznijcie wspólnie chodzić na basen, młody rozładuje tam troszkę swojej energii, oprócz tego dobre byłyby konie... ale zacząć trzeba od tego, żeby syn poznał je, jeździjcie na jakieś zawody konne, niech popatrzy na ich siłę, moc, potęgę, potem poszukaj jakiejś stadniny, która ma kuce, albo koniki małopolskie, umówcie się na jazdy, niech spróbuje.

I jeszcze jedno. Czy macie zwierzątko w domu? Jeśli nie, to może czas pomyśleć o piesku? wiem, wiem... obowiązki i odpowiedzialność - właśnie tego powinien syn się uczyć. Powinien być za cos odpowiedzialny, opróćz typowo szkolnych obowiązków powinien mieć inne.

I jeszcze jedno, w zasadzie od tego powinnam zacząć - wprowadź regularny tryb życia domowników, a szczególnie dla dzieciaczków, to jest niezwykle ważne - jedna pora kolacji (wspólnej i przy wyłączony tv), w miarę możliwości regularne godziny posiłków, ta sama pora kładzenia się spać, codzienne i niezmienne rytuały takie jak: pakowanie tornistra, porządki po kolacji, przygotowanie ubrań na następny dzień itd. I szlaban na komputer, zminimalizowanie bajek...

 

edit: od regularności codziennych rytuałów (kąpieli, sprzątania, te same godziny posiłków i spania) nie powinno być odstępstw

 

Dziękuję za wiele rad. Rzeczywiście może zbyt mało od niego wymagam, ze względu, że boję się, ze sobie nie poradzi. Może powinnam mu zaufać.Bardzo często powtarzam 10 razy jedno polecenie, zanim go wykona. Rytuał chodzenia spać wprowadziliśmy jakiś czas temu, lepiej lub gorzej, ale funkcjonuje. Zwierzątka nie mamy, z powodu małego mieszkania. Na basen właśnie zamierzamy się zapisać. Spróbuję jeszcze tego, może akurat sie uda. Dziękuję ślicznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wiele rad. Rzeczywiście może zbyt mało od niego wymagam, ze względu, że boję się, ze sobie nie poradzi. Może powinnam mu zaufać.Bardzo często powtarzam 10 razy jedno polecenie, zanim go wykona. Rytuał chodzenia spać wprowadziliśmy jakiś czas temu, lepiej lub gorzej, ale funkcjonuje. Zwierzątka nie mamy, z powodu małego mieszkania. Na basen właśnie zamierzamy się zapisać. Spróbuję jeszcze tego, może akurat sie uda. Dziękuję ślicznie

 

Witaj

 

przepraszam, ale przeczytałam tylko pobieżnie odpowiedzi, bo niestety w pracy nie mam czasu na dokładne wczytywanie się.

 

Natomiast to, co zwróciło moją uwagę to "boję się, ze sobie nie poradzi". Jeżeli Ty jako matka uważasz, że on sobie nie poradzi i się boisz, to jak on będąc dzieckiem ma wierzyć, że da radę? Przecież wysyłasz mu sygnały, że nie warto próbować, bo nie da rady.... Dziecko czuje, widzi i wie, czasami więcej niż nam się wydaje. Warto przeanalizować swoje reakcje, lęki w stosunku do dziecka.

 

Natomiast co do tego, że on sobie z czymś nie radzi to jeszcze jest coś takiego jak integracja sensoryczna albo gimnastyka mózgu na poprawę prac półkul mózgowych.

 

Ja też mam problem z synkiem, który ma 6 lat. Urodził się z podejrzeniem dziecięcego porażenia mózgowego i obawą, że będzie jeździł na wózku inwalidzkim. Wyszliśmy z tego dzięki rehabilitacji metodą Vojty. Neurolog uprzedzał nas, że syn może być nadwrażliwym dzieckiem, które nie zawsze będzie sobie radzić z emocjami. Więc wiem jak trudne jest po prostu bycie z takim dzieckiem...

 

Pozdrawiam

Iwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możę numerologia mogłaby pomóc, sama już nie wiem.

 

nie nie ani numerologia ani wrozba nie potrafi pomoc w numerologii ewentualnie mozna spojrzec jakie ma do czego predyspozycje skad wynikaja trudnosci w przystosowaniu ale tu trzeba specjalisty

a probowałaś pracy z bioenergoterapeuta?

psycholog byc moze umył łapki stweirziwszy ze jest ok moze warto szukac drazyc dalej? bo tu najwazniejszym jest znalezc przyczyne....

tez jestem zdecydowana przeciwniczka mieszania w energiach dzieci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...